Najnowsze informacje pochodzące z badań nad pierwszą betą iOS 14 sugerują, że nowe iPhone’y będą mogły filmować w ośmiokrotnie zwolnionym tempie z rozdzielczości 4k! Niestety, ponoć nie wszystkie.
4k w 120 i 240 klatkach na sekundę!
W wideo zamieszczonym na kanale EverythingApplePro przez Filipa Koroy’a podaje on informacje, że iOS 14 zdradza nowe formaty zapisu filmów w zwolnionym tempie. I to jakie! 240 fps (klatek na sekundę) to aż osiem razy więcej, czyli wolniej niż w tradycyjne 30 klatek na sekundę. Oczywiście taka prędkość jest już teraz dostępna nawet np. w iPhone 7, ale nie w 4k, ba! Nawet nie w pełnym HD. HD w 240 fps jest obecnie w iPhone 11. Należy pamiętać, że podniesienie rozdzielczości do 4k to przynajmniej 3 razy więcej informacji do przetworzenia w tym samym czasie.
Nagrywanie 240 fps w 4k ma być dostępne wg przecieków tylko w modelach 12 Pro. Również w nich ponoć będą ekrany ProMotion o częstotliwości odświeżania 120 Hz. Wersje bez Pro, pozostaną przy 60 Hz.
Nowe możliwości w nagrywaniu slow-motion to będzie duży atut modeli Pro. Dodatkowo może nakręcić sprzedaż egzemplarzy z większą ilością pamięci flash. Przy okazji i abonamenty na iCloud większych pojemności, też staną się popularniejsze.
Mnie jednak interesuje, jak Apple ograniczy możliwości nagrywania tylko dla modeli iPhone’ów 12 Pro lub przynajmniej w miarę sensownie to wytłumaczy? Procesory i wiele elementów ma być identyczna, więc jedyne co przychodzi mi do głowy, to różnica w pamięci RAM. Modele Pro mają mieć jej o 2 GB więcej, czyli 6, a „gołym” dwunastkom wystarczy 4 GB.
A czy dla Was taka funkcja nagrywania miałaby jakieś szczególne znaczenie przy wyborze nowego iPhone’a?
0 komentarzy