To jest świetna informacja dla kreatywnych twórców mobilnych. W każdej fotografii największym wyzwaniem jest odpowiednie światło. Przynajmniej w moim przypadku kontrola światła przy robieniu zdjęć zawsze jest najtrudniejszym elementem dobrego zdjęcia. iPhone jest ciekawym narzędziem do tworzenia kadrów jednak i tutaj nie może braknąć odpowiedniego oświetlenia. Profoto odkrył niszę i z powodzeniem ją zagospodarował.
Niższe ceny lamp Profoto C1 i Profoto C1 Plus
Profoto C1 i C1 Plus to lampy studyjne do smartfonów. Można połączyć je z aplikacją Profoto Camera i tworzyć profesjonalnie wyglądające zdjęcia za jednym kliknięciem. Więcej o lampach Profoto C1 przeczytasz tutaj.
O akcesoriach fotograficznych Profoto można powiedzieć dwie rzeczy: są wyjątkowej jakości i nie są tanie. Ten sprzęt to najwyższa półka w fotograficznym świecie i jak to bywa z markami premium cenowo trudny sprzęt do osiągnięcia. Podobnie było z lampami Profoto C1. Dziś polski dystrybutor oferuje je z ogromnym rabatem. Jako baczny obserwator świata fotografii nie widziałem jeszcze, aby Profoto tak mocno przycięło ceny na żaden swój sprzęt. Jeśli traktujesz swój telefon jako narzędzie do kreatywnej fotografii, to ta okazja może być dla Ciebie wyjątkowo interesująca.
Nowe ceny prezentują się następująco:
— Profoto C1 Plus 1229,- PLN (zamiast 2149,-)
— Profoto C1 629,- PLN (zamiast 1249,-)
Tu możesz kupić Profoto C1 – profotopolska.pl/gdzie-kupic
„nie widziałem jeszcze, aby Profoto tak mocno przycięło ceny na żaden swój sprzęt” – widocznie takie było „zainteresowanie” ze strony klientów, że zostali na lodzie z niechodliwym towarem.
Może tak być. Nie zmienia to faktu, że Profoto, to Profoto i taniej raczej nie będzie. Jeśli cena była ograniczeniem to mocno problem stopniał. Pytanie oczywiście brzmi ilu użytkowników iPhone’a potrzebuje dodatkowego oświetlenia. Analogicznie do świata aparatów… nie wszyscy kupują softboxy.
Przy tej skorygowanej cenie być może ten model za sześć stów znajdzie więcej nabywców, bo rzeczywiście rozwiązanie raczej jest solidniejsze i lepiej przemyślane niż niejeden chiński produkt. Z drugiej strony najbardziej z tej wygody i solidności skorzystamy wtedy, gdy doposażymy się jeszcze w fajne, magnetyczne akcesoria typu filtry dla tego cuda. A te akcesoria są dostępne są tylko dla C1 Plus (czyli tej droższej), no i ceny też mają „szwedzkie”.
A czy w ogóle jest to warte uwagi?
Tak rzetelnie i bez lania wody?
Noszę się z zakupem Profoto C1 Plus.
Niestety nie miałem okazji testować tego sprzętu. Musisz poszperać po więcej informacji w sieci. Ufam jednak, że marka Profoto nie zrobiłaby bubla.