^
Ekran logowania

Po fali krytyki Logitech już nie rekomenduje wyłączenia FileVault

Jaromir Kopp

22 maja 2020

Masz klawiaturę Bluetooth? Możesz mieć problem ze wpisaniem hasła podczas uruchamiania komputera. Logitech miał na to „lekarstwo”.

Mysz lub klawiatura Bluetooth nie są rozpoznawane po ponownym uruchomieniu systemu MacOS (FileVault)

Tak, również z błędem w nazwie systemu, zatytułowany jest artykuł w dziale pomocy Logitech. Okazuje się, że użytkownicy klawiatur i myszy bezprzewodowych, mogą być pozbawieni możliwości ich użycia przed zalogowaniem się do systemu, jeżeli mają włączone szyfrowanie dysku FileVault. Takie szyfrowanie jest zdecydowanie zalecane i proponowane już podczas instalacji macOS, czy migracji z innego komputera.

Jako „usprawiedliwienie” należy dodać, że dość trudno jest uzyskać dostęp do sterowników Bluetooth przed „odszyfrowaniem” dysku podczas logowania. Jest ono uruchamiane na bardzo wczesnym etapie, gdy w zasadzie większość systemu jeszcze nie działa.

Problem, problemem, jednak kuriozalna była jedna z propozycji jego rozwiązania. Jeszcze wczoraj w artykule dotyczącym tego mankamentu, Logitech sugerował wyłączenie szyfrowania, jako lekarstwo. Jednak po fali krytyki usunął ten „pomysł” z artykułu, pozostawiając mniej „skuteczne”, ale za to bezpieczniejsze i rozwiązania:

  • Jeśli urządzenie firmy Logitech jest dostarczane z odbiornikiem USB, użycie go rozwiąże problem.
  • Do logowania należy używać klawiatury i gładzika komputera MacBook.
  • Do logowania używaj klawiatury lub myszy USB.

Tu znów podniosły się głosy purystów od spraw bezpieczeństwa, którzy zasugerowali, że podawanie haseł za pomocą klawiatur stosujących dziwne „dongle” i transmitujące dane mniej lub bardziej szyfrowany po swojemu sposób, też nie jest rozsądne.

A jak Wasze doświadczenia z klawiaturami bezprzewodowymi? Zadowoleni? Wszystko działa? Jakich używacie?

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (2)
L

2 komentarze

  1. Soban

    Podobnie postępuje TP-link. Jako usunięcie problemu związanego z dostępem do dysku sieciowego podłączonego do routera, który występuje z powodu braku obsługi przez router SMB v2 (windows), TP-link oficjalnie proponuje włączenie niebezpiecznego SMB v1, który nie jest wspierany przez windows 10 i jest domyślnie wyłączony. Podają nawet ścieżkę postępowania jak włączyć ten niebezpieczny protokół.

    https://community.tp-link.com/en/home/forum/topic/105719?page=1

    • Jaromir Kopp

      Masakra! Logitech przynajmniej się wycofał z tego 😉