Kategorie Aktualności

Mój Mac Radzi: Jak ratować się, gdy zapomnieliśmy zasilacza do MacBooka

Złącze USB-C w MacBookach (Air, Pro), które są obecnie w ofercie, zaczyna mieć więcej zalet niż wad. Jedną z zalet jest spora elastyczność w sposobach zasilania komputera, z której w sytuacjach awaryjnych można skorzystać.

Od 5 do 100 watów mocy

Specyfikacja USB-C przewiduje szeroki zakres mocy i napięcia, które może być podawane jako zasilanie (PD – power delivery). Napięcie może zaczynać się od standardowych 5 V przyjętych dawno temu dla USB i dojść aż po 20 V. Do tego różny może być prąd dostarczany przez zasilacz i kabel. Pułapem granicznym jest 5 amperów. Ponieważ zasilanie odbywa się za pomocą prądu stałego, dość łatwo przeliczyć to na maksymalną moc: 100 wat (5 A x 20 V). Z taką mocą maksymalną może być zasilany PowerBook Pro 16. Mniejsze wersje zadowalają się 60 watami.

Uwaga: moc, którą może dostarczyć zasilacz USB-C to nie jedyne kryterium. Również kabel musi „zadeklarować” podczas negocjacji po podłączeniu, maksymalną moc, którą jest w stanie przenieść. Bardzo często spotyka się kable o przepustowości dla zasilania 60 wat. Jeżeli takim kablem podłączymy MacBooka Pro 16 do zasilacza 96-watowego, to i tak komputer nie „pociągnie” więcej niż 60 wat. Możecie to sprawdzić, wybierając z menu Apple „Ten Mac”, a potem klikając „Raport systemowy” i wyszukując informacji „Zasilanie”.

Co, jeżeli zasilacz został w domu?

Nawet MacBook Pro 16 skorzysta z najmniejszego wsparcia, które może dostać za sprawą USB-C. Zwykły kabel USB-USB-C podłączony do ładowarki od klasycznego iPhone dostarczy do MacBooka 5-10 W mocy. Oczywiście jest, to mniej niż komputer pobiera nawet podczas najdelikatniejszej pracy, ale zawsze o tyle zmniejszy zużycie energii z akumulatora.

Jednak jeżeli wyłączymy komputer i podłączymy nawet do tak słabego zasilania (przy niewystarczającej mocy nie powinien się włączyć, ale jeżeli tak, to wystarczy go wyłączyć ponownie z podpiętym już zasilaniem), to akumulator powoli, ale będzie się ładował. Jednak warto pamiętać, że takie ładowanie zasilaczem 5 W, z czego trochę mocy pójdzie na straty, może trwać ponad dobę. Jednak, jeżeli zastosujemy zasilacza 18 W od iPhone’a albo 30 W od iPada Pro, to rano możemy mieć MacBooka Pro 16 z pełnym akumulatorem.

Mniejsze modele w tym Air oczywiście też zadowolą się takim skromniejszym zasilaniem, a jego efekty będą pokaźniejsze.

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.