Na razie do deweloperów w programie betatestów, trafiły trzy wersje iOS i iPadOS 13.5 oraz watchOS 6.2.5 i macOS 10.15.5. Być może do instytucji zajmujących się ochroną zdrowia i zagrożeniami epidemiologicznymi, trafiły jeszcze dodatkowe bety. Tak czy siak, jest to ważna aktualizacja z kilku względów.
Ułatwienia dla użytkowników na czas pandemii
Face ID sprawia sporo problemów w obecnych trudnych czasach z powodu konieczności noszenia masek zakrywających nos i usta. Pamiętajcie, nos też. Dlatego użytkownicy ucieszą się z funkcji pozwalającej na szybkie pominięcie Face ID i podanie kodu odblokowującego urządzenie.
Choć FaceTime nie jest najpopularniejszym rozwiązaniem podczas telekonferencji, to dzięki sprawniejszemu działaniu i znacznie lepszej jakości rozmów grupowych, porównując z np. Teams, jest coraz częściej używane. Jednak przy rozmowach większej ilości osób, sympatyczna funkcja powiększania okna z mówiącym wprowadza sporo zamieszania. W nowej wersji systemów będzie nożna ją wyłączyć.
Exposure notification API
Kolejna bardzo ważna nowość w iOS 13.5 to API pozwalające na tworzenie aplikacji dających szansę na odkrycie, czy czasem nie byliśmy narażeni na kontakt z osobą chorą na COVID-19. API proponowane przez Apple i Google jest uznawane za najbardziej dbające o prywatność, dzięki losowym kluczom kasowanym po 14 dniach, przechowywanych w urządzeniach. System działa w sposób całkowicie zdecentralizowany. Oczywiście jak w przypadku urządzeń i systemów Apple przywykliśmy, funkcję Exposure notification można będzie wyłączyć.
W macOS spodziewamy się też przydatnej nowości – funkcji lepiej dbającej o baterie w MacBookach często i długo podłączonych do zasilana.
Być może wersje finalne Apple udostępni już w tym tygodniu.
0 komentarzy