Drodzy czytelnicy tekst z okazji Prima Aprilis i nie jest prawdziwy 🙂
To niemal pewne, że już na jesieni zobaczmy najnowszą wersję MacBooka 12” wyposażonego w aż ośmiordzeniowy procesor Apple oparty na architekturze ARM. Wszystko wskazuje, że będzie nosił symbol X1 i będzie taktowany zegarem 2,4 GHz. Prędkość i liczba rdzeni wskazuje, że może to być bliźniaczy (lub kto wie, czy nie ten sam) procesor, który jest stosowany w iPadzie Pro. Nie wiadomo, a ten moment, jakie zostaną zastosowane pamięci RAM i jak szybkie one będą.
Nadal USB-C
Konstrukcja nadal będzie pasywnie chłodzona i komputer nie będzie wydawał z siebie żadnych dźwięków nawet pod silnym obciążeniem. Niestety nadal dostępny w nim będzie tylko port USB-C. Thunderbolt był tworzony przez Apple we współpracy z Intelem i wygląda na to, że pojawił się konflikt interesów, bądź nie jest w tym przypadku możliwe zaimplementowanie tego złącza. Na osłodę, Apple dołoży drugi port USB, co będzie zdecydowanym ulepszeniem w stosunku do poprzedniego MacBooka. Oczywiście zobaczymy w nim ulepszoną klawiaturę znaną z MacBooka Air i MacBooka Pro 16”, ale bez paska Touch Bar.
Rosetta X
To, co najbardziej niepokoiło użytkowników to kwestia oprogramowania. Wiemy, że wszystkie aplikacje pracujące obecnie z macOS Catalina mają działać dzięki zastosowaniu emulatora Rosetta X. Tak nazywała się aplikacja pozwalającą na uruchomienie oprogramowania dla systemów Mac OS X z procesorami PowerPC na nowych komputerach Apple z Intelem. Apple jest sentymentalne. Rosetta X zostanie opublikowana już na najbliższym WWDC w czerwcu. Ciekawe czy mamy to czytać „ixs” czy „dziesięć”.
Co z resztą MacBook’ów
Z tego, co wiemy, pozostałą część oferty pozostanie bez zmian. Jak na razie nie będzie ostrego cięcia. MacBooki Pro i Air. Na ten moment pozostaną na Intelu. Apple dedykuje MacBooka osobom niewymagającym ekstremalnej wydajności wiec możliwe, że nabywcy nowego MacBooka, będą poligonem doświadczalnym dla Apple, ale to nic nowego.
Ceny
Niestety informacje co do cen nie nastrajają optymizmem. MacBook w podstawowej wersji będzie kosztował 1299 $ więc o niższych cenach nie ma mowy. Z pewnością będzie miał 256 GB dysk SSD i znając Apple nie więcej niż 8 GB Ram w podstawie.
Pytań nasuwa się mnóstwo. Jakie kolory, jak to będzie działać, ile wytrzyma na baterii. Jedno jest pewne, kończy się pewna era. Zaczyna się nowe.
Może to być pierwszy komputer z USB 4
Szkoda, że to Prima Aprilis. Bardzo chciałbym, aby tak było naprawdę.
Tekst nie jest prawdziwy, ale liczę na przejście Apple z Intela na ARM. Mówi się, że to nastąpi naprawdę w 2020 lub 2021. Natomiast moim zdaniem nie ma powrotu do Macbooka 12, bo tę rolę pełni najbardziej kompaktowy komputer Apple, czyli iPad