O tym, jak ważny jest wybór środowiska, na którym oprzemy budowę „smart home”, czyli automatyki domowej, właśnie przekonują się użytkownicy Osram Lightify. Przestanie on działać po 31 sierpnia 2021 roku.
Jak wiecie, jest ich bardzo wiele, bo pokusa produkcji i sprzedawania prostych akcesoriów, które będą sterowanie z pomocą odległych serwerów, jest wielka. Producentom wydaje się, że taniej jest umieścić „smart” centralnie w chmurze, a w domach zastosować prymitywne rozwiązania za kilka dolarów. Użytkownicy ze względu na ceny też dają złapać się na taki lep. Niestety awaria internetu, która blokuje całą automatykę takich systemów, czy aspekty związane z bezpieczeństwem oraz poufnością nie są jedynymi problemami, jak widać na przykładzie LIGHTIFY.
Firma w komunikacie rozesłanym do zarejestrowanych użytkowników zamieściła następujące wyjaśnienia:
System LIGHTIFY jest obecnie przestarzały technicznie. Wydajność (w tym szybkość reakcji i kontrola poszczególnych urządzeń) starzejącej się bramy jest znacznie gorsza niż w przypadku rozwiązań alternatywnych dostępnych na rynku. Również stosowany standard ZigBee® ewoluował w ciągu ostatnich lat (od ZigBee® Light Link i ZigBee® Home Automation do ZigBee® 3.0), przez co kompatybilność z innymi systemami inteligentnego domu staje się coraz trudniejsza. W związku z tym konieczne byłyby szeroko zakrojone inwestycje, których firma OSRAM, nie będzie już mogła ponieść, gdy w 2016 r. wycofa się z działalności w zakresie oświetlenia ogólnego dla odbiorców końcowych.
Ponieważ system LIGHTIFY jest oparty na chmurze, niestety, gdy chmura jest wyłączona, duża część funkcji zostanie utracona i sterowanie za pomocą aplikacji i asystenta głosowego nie będzie już możliwe.
To jest to, co musisz zrobić:
Aby kontynuować kontrolę nad inteligentnymi lampami, światłami i wtyczkami za pośrednictwem aplikacji, należy przywrócić ustawienia fabryczne systemu, a następnie po prostu zintegrować go z innym systemem zgodnym z ZigBee®.
Jak na razie „Apple się (nie) kończy”, choć takiego scenariusza wykluczyć się nie da. Jednak do pracy i automatyzacji dla akcesoriów HomeKit nie jest potrzeby żaden serwis chmurowy. Może z wyjątkiem sterowania za pomocą poleceń wydawanych Siri. Apple wręcz nie dopuszcza do certyfikacji, sprzętów, które do pracy wymagają kontaktu z czymś poza siecią lokalną. Dodatkowo użytkownik HomeKit nie jest uzależniony od jednego dostawcy urządzeń smart home. Obecnie ich wybór jest bardzo pokaźny.
W świetle tych wydarzeń również nadchodzący otwarty standard Connected Home over IP, w którym Apple jest głównym graczem, wydaje się jeszcze bardziej atrakcyjny.
Niestety żarówek OSARM LIGHTIFY nie podłączymy do HomeKit w certyfikowany sposób. O ile może się udać sparowanie ich z bramkami Ikea lub Hue, to w HomeKit się nie pojawią.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.