^
Wyniki finansowe Apple za świąteczny kwartał

Wyniki finansowe nie zwiastują końca Apple

Jaromir Kopp

29 stycznia 2020

„Z radością informujemy o najwyższych w historii Apple przychodach kwartalnych, napędzanych dużym popytem na iPhone’a 11 i iPhone’a 11 Pro oraz rekordami w historii usług i sprzętu noszonego”, powiedział Tim Cook. I tym zdaniem można podsumować świąteczny kwartał 2019 roku.

Wyniki przekroczyły oczekiwania.

Nie tylko wyniki podawane na konferencji były rekordowe. Słowo „Polska” padło na niej przynajmniej trzy razy. Nasz kraj został wymieniony wśród wschodzących rynków, na których odnotowano największy wzrost sprzedaży iPadów (Meksyk, Indie, Turcja, Polska, Tajlandia, Malezja, Filipiny i Wietnam). Polska pojawiła się też w kontekście rekordowej sprzedaży iPhone’ów razem z USA, Meksykiem, Wielką Brytanią, Francją, Hiszpanią, Tajlandią, Malezją i Wietnamem oraz ogólnych rekordów sprzedaży z Kanadą, Meksykiem, Brazylią, Wielką Brytanią, Niemcami, Francją, Włochami, Hiszpanią, Tajlandią, Malezją i Wietnamem. Przy okazji warto sprawdzić w ilu językach używanych w wymienionych krajach Siri, jeszcze nie działa.

Przed konferencją podsumowującą wyniki 1 kwartału 2020 roku finansowego Apple, czyli ostatniego kwartału roku kalendarzowego 2019, analitycy przewidywali:

  • Zysk na akcję: 4,54$
  • Przychody 88,43 miliarda dolarów.

Jednak wyniki okazały się znów rekordowe. Na akcję przypadło 4,99$ zysku (wzrost o 19%), a przychód wyniósł 91,8 miliarda dolarów, z czego 61%, pochodziło ze sprzedaży poza USA.

W Amerykach i Europie sprzedaż znacznie wzrosła, gorzej było w Chinach, gdzie wzrost był niewielki, choć cieszy koniec tendencji spadkowych. Japonia niestety zaliczyła dość mocny spadek sprzedaży.

Wszystkie trzy wersje iPhone’ów 11 rozchodziły się bardzo dobrze. Dochód z tego rynku wzrósł z niecałych 52 miliardów do niemal 56 miliardów dolarów.

Sprzedaż Maców rok do roku lekko spadła, jednak warto zauważyć, że pod koniec 2018 weszły do sprzedaży konsumenckie modele Air, i mini zaś pod koniec 2019 wersje „pro”, które nie są zbyt często prezentami pod choinkę.

iPady również zaliczyły spadek. Wynika to m.in. z powodu wyczekiwania na nowe modele Pro. iPad 7 nie zdołał zwiększyć, napędzić dochodu z tego segmentu, jest po prostu tani.

Najbardziej spektakularny wzrost sprzedaży zafundowały urządzenia noszone. Apple Watch i chyba zdecydowanie bardziej AirPods (Pro) zwiększyły przychody z 7,3 miliarda do ponad 10 miliardów.

Usługi również zaliczyły pokaźny wzrost, ale jednak mniejszy niż „nosidła”.

Przychody i ilość transakcji Apple Pay wzrosły ponad dwukrotnie rok do roku i doszły do ilości 15 mld transakcji rocznie.

Ponad 418 milionów płatnych abonamentów na wszystkich platformach, w tym w App Store. Wzrost aż o 120 milionów od zeszłego roku.

Bardzo przychylne reakcje użytkowników „pro” na Mac Pro. Ponad połowa kupujących Maki i iPady kupuje je po raz pierwszy.

To niektóre z informacji, które padły podczas konferencji finansowej. Jednym z poruszonych tematów był wpływ wirusa szerzącego się w Chinach na produkcję. Jednak nic nie wskazuje na rychły koniec Apple. Cieszycie się?

Źródła: Apple Reports Record First Quarter Results, iMore

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (0)
L

0 komentarzy