^
Apple Watch sensor tętna

Apple rozwija technologie wczesnego wykrywania zagrożeń zdrowotnych

Jaromir Kopp

21 stycznia 2020

„Lepiej zapobiegać niż leczyć”, a do tego taniej. Przysłowie znane i wiekowe, ale mądrość z niego płynąca wciąż jest przez wielu z nas ignorowana. Co gorsza, nie szanują jej instytucje bezpośrednio zainteresowane oszczędnościami związanymi z wczesnym wykrywaniem zagrożeń zdrowotnych. Być może i to choć w części uda się dzięki Apple zmienić.

Wczesne wykrywanie zaburzeń pracy serca

To już mamy. Zegarki Apple od wersji s1 potrafią za pomocą badania pulsu, wykrywać wczesne oznaki zaburzeń rytmu serca. Dodatkowo modele s4 i s5 dzięki wbudowanemu prostemu jednoobwodowemu, ale dokładnemu pomiarowi EKG mogą wykryć jeszcze więcej zaburzeń w tym migotanie przedsionków. Istotne jest to, że badanie pulsu odbywa się systematyczne i „w tle” naszych codziennych zajęć. Badanie EKG musimy sami zainicjować. Znam osobiście kilka osób w tym mojego Tatę, którym Apple Watch „zdiagnozował” problemy z arytmią i które dzięki temu trafiły wcześniej do lekarza.

Tim Cook uważa, że można zrobić znacznie więcej

Po wręczeniu nagrody specjalnej za 40 lat inwestycji firmy Apple w Irlandii odbył się panel dyskusyjny, podczas którego Cook miał okazję przedstawić swoją wizję rozwoju technologii. Tradycyjnie sporo uwagi poświęcił poszerzonej rzeczywistości (AR), ale równie dużo mówił o możliwościach, które może oferować dostępna technologia w dziedzinie ochrony zdrowia. Szczególny nacisk położył, na wczesne wykrywanie zagrożeń w stadium, w którym są jeszcze łatwe i tanie do wyleczenia. Cook powiedział:

Widzę, że to skrzyżowanie (technologii i ochrony zdrowia [przyp. red.]) nie zostało jeszcze bardzo dobrze zbadane. Nie ma zbyt wielu technologii związanych ze sposobem, w jaki ludzie korzystają z opieki zdrowotnej, chyba że wpadną w bardzo poważne kłopoty.

Myślę, że można przyjąć tę prostą koncepcję profilaktyki i znaleźć wiele innych obszarów, w których technologia przenika się z opieką zdrowotną, i myślę, że dla całego naszego życia prawdopodobnie wyszłoby na to lepsze.

Dalej CEO Apple zaznaczył, że dzięki prawidłowemu wykorzystaniu tego „skrzyżowania” będzie można obniżyć koszt opieki zdrowotnej w „sposób wręcz dramatyczny”.

Jednak najciekawiej brzmi kolejny cytat z Cooka:

Większość pieniędzy w opiece zdrowotnej trafia do przypadków, które nie zostały zidentyfikowane wystarczająco wcześnie. Zajmie to trochę czasu, ale rzeczy, które teraz robimy — o których dzisiaj nie będę mówić — dają mi wiele powodów do nadziei.

Obserwując kolejne patenty Apple związane z Apple Watch i pomiarami różnych parametrów zdrowotnych oraz oferty pracy z pogranicza medycyny i technologii, spodziewaliśmy się, że Apple penetruje te obszary do dawna. Również świadczą o tym niektóre przejęcia firm. Teraz potwierdzenie tych prac padło wprost z ust szefa Apple. Również tak mocno rozwijaną przez Apple technologię AI i nauczania maszynowego, można bezpośrednio wykorzystać podczas wczesnej diagnostyki.

Apple już nie raz miał okazję „namieszać” w różnych obszarach biznesu. Rozpoczął cyfrową rewolucję w muzyce, był znienawidzony przez operatorów telekomunikacyjnych, a teraz wsadza kij w potężny przemysł medyczno-farmaceutyczny. Jednak patrząc z perspektywy czasu, każda z tych dziedzin po początkowym szoku i oporze, z begiem czasu również zaczęła doceniać nowe możliwości.

Ciekawe, jak szybko zobaczymy urządzenia Apple, które będą w stanie wykryć zagrożenia zdrowia w innych obszarach niż serce.

Źródło: Silicon Republic

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (2)
L

2 komentarze

  1. paweł

    Chyba migotanie przedsionków, nie miotanie :). Pozdrawiam

    • Jaromir Kopp

      No tak… wynalazlem nową sztukę walki – miotanie przedsionkami