Podczas WWDC w czerwcu szumnie zapowiedziano, że znaczne udoskonalenia w iCloud. Jednym z nich miało być udostępnianie folderów z iCloud Drive. Niestety co z tego wyszło, sami wiecie.
Wiosną czy jesienią?
O tym, jak wiele problemów sprawił iCloud programistom Apple, którzy chcieli wcielić w życie ambitne plany, wiedzą tylko oni sami oraz nieszczęśni betatesterzy, na których sprawdzano działanie tych funkcji.
Udostępnianie folderów w iCloud było tylko jedną z najbardziej widocznych zmian. Znacznie więcej miało zostać poprawione wewnątrz, a iCloud miał wyraźnie sprawniej synchronizować dane i pliki. Pierwsze bety iOS 13 i macOS 10.15 zawierały te funkcje. Niestety nie tylko ja stałem się ofiarą ich działania. Gdyby nie kopie na Time Machine, mógłbym pożegnać się z niektórymi danymi, za to inne miałem zwielokrotnione. W macOS za nową obsługę iCloud odpowiadały również inne procesy systemowe. Dlatego deweloperzy od razu zorientowali się, że zniknięcie funkcji udostępniania folderów wiązało się z powrotem do poprzedniej, może nie błyskawicznej, ale sprawdzonej obsługi iCloud.
Na szczęście Apple nie odpuszcza, choć wykazuje się sporym niezdecydowaniem. Strony przedstawiające zalety iOS i iPadOS 13 oraz macOS 10.15 Catalina nadal wymieniają udostępnianie folderów jako funkcję, która pojawi się w naszych systemach. Niestety jak już wspomniałem, informacje nie są spójne.
iCloud wersja optymistyczna: jesień
O udostępnieniu funkcji dzielenia folderów z iCloud już jesienią, Apple pisze na stornie o zaletach iOS 13. Niestety gwiazdka postawiona przy tej informacji pojawia się również przy innych, jak głośniki AirPlay 2 w scenach i automatyzacjach, czy udostępnianie dźwięku, które są już testowane w iOS 13.2. Niestety udostępniani folderów iCloud nadal w nim nie ma.
iCloud wersja realna: wiosna 2020
W opisie zalet macOS 10.15 Catalina również widnieje udostępnianie folderów w iCloud Drive i również z gwiazdką. Jednak na dole małym druczkiem przy tejże jest napisane „Już na wiosnę”.
Niestety z racji tego, że Apple w końcu powinno usprawnić całe iCloud i niedoszłe zmiany wprowadzi razem z udostępnianiem, wiosna wydaje się rozsądnym terminem. Po „pensjonacie”, jaki zrobiły w iCloud bety niektórym użytkownikom w tym mi, zapewniam, że nie ma się co śpieszyć.
To co w innych chmurach jest normalną funkcjonalnością od miesięcy/lat na iCloud jest zabugowaną, lub długo wyczekiwaną nowością.
Zgadza się. Nawet open source działa świetnie także pod tym względem.
https://nextcloud.com/blog/german-federal-administration-relies-on-nextcloud-as-a-secure-file-exchange-solution/