Wycofanie z oferty iPhone’a SE nadal budzi gorące dyskusje. I nie chodzi tu często o cenę, choć był to najtańszy iPhone w ofercie przez kilka lat. Wiele osób tęskni za jego wielkością, a raczej „małością” oraz wyglądem i kanciastą obudową. Niestety jego następca nie będzie już tak mały.
Następca SE podobny do iPhone 8 (7)
Informacje pochodzące w wielu źródeł, a cytowane przez Mac Rumors sugerują, że nowy „tani” model powinien pojawić się na początku lub wiosną przyszłego roku. Podobną porę debiutu, Apple wybrał też dla iPhone’a SE w 2016 roku.
Wielkość ekranu „SE 2” ma być zbliżona lub identyczna z wielkością w iPhone’a 8 (7, 6 bez „plusów”). Można spodziewać się 4,7″. Przypomnę, że SE miał ekran o przekątnej 4″.
Zaglądając w ofertę Apple, nadal widzimy tam iPhone’y 7 i 8, jednak SE w chwili swojego debiutu poza wielkością (co było dla wielu zaletą), nie ustępował parametrom ówczesnym modelom flagowym. Podobnie ma być i teraz. Choć Apple oszczędzi na ilości kamer (będzie jedna) i wielkości ekranu LCD oraz prawdopodobnie na Face ID, to sercem nowego smartfona ma być układ A13, a pamięć Flash ma mieć rozmiar 128 GB.
Wprowadzenie tego modelu odeśle na emeryturę iPhone’a 7 i być może 8. Jednak istotna jest cena, w jakiej Apple zaoferuje tę nowość. Jeżeli będzie ona oscylować w granicach 450-500$ to sukces, nawet pomimo narzekań miłośników SE, że „za wielki”, jest niemal pewny.
0 komentarzy