Mam dla Was kilka wiadomości. Nie wszystkie są dobre. Nie pamiętam, aby odkąd biorę udział w programach bet deweloperskich, zdarzyło się, że Apple udostępnił „ułamkową” betę przed oddaniem dużej użytkownikom. O czym to świadczyć może?
Apple się nie wyrobił
To dobra i zła wiadomość. Zacznę do dobrej. Wygląda na to, że często podawany termin konferencji 10 września jest prawdziwy. Również debiut nowych urządzeń powinien nastąpić rychło po konferencji.
A teraz zła wiadomość. Apple zrezygnował z kilku oczekiwanych nowości. Z bet 13 zniknęły automatyzacje w skrótach zarówno osobiste, jak i dla domu. Zniknęło też udostępnianie folderów w iCloud Drive, a przynajmniej nie można do tych opcji łatwo się dostać. Nie ma też udostępniania „planowanego czasu dotarcia” z map. Zwłaszcza brak automatyzacji może być dotkliwy.
Apple nie chce wypuścić „lipy”
Firma musiała się zorientować, że nie wszystkie nowości da radę dopieścić przed premierą. Zresztą tym razem betatesterzy musieli wykazać się naprawdę ogromną cierpliwością. Dlatego już zawczasu przesunięto nowości sprawiające problemy do następnej wersji. Będzie ona jednak udostępniona, najszybciej jak się da. Stąd to zamieszanie z równoległymi testami.
Co nowego (i starego) w 13.1?
Bety 13.1 dotyczą zarówno iOS, jak i iPadOS. Wracają w nich automatyzacje w Skrótach oraz funkcja, którą wcześniej przegapiłem, czyli udostępnianie swojej pozycji na czas podróży do celu. To bardzo wygodne, bo do tej pory załączałem udostępnianie „do końca dnia”, co często było mocno na wyrost i należało pamiętać o jej wyłączeniu.
Pojawiły się dynamiczne tapety również dla starszych urządzeń np. mojego iPhone 7 Plus.
W suwaku podczas zmiany głośności pojawia się ikona odtwarzającego dźwięk urządzenia.
Jeżeli znów nie wykazałem się brakiem spostrzegawczości, to w panelu udostępniania pojawiły się dodatkowe opcje. Np. przy udostępnianiu witryny możne wybrać, pdf, czy pełna witryna. Przy zdjęciach też jest więcej możliwości np. zdjęcie, seria czy link do iCloud. Dodatkowo pobliskie urządzenia pojawiają się dopiero po puknięciu w ikonę AirDrop.
W Dom mamy do wyboru takie same nowe ikony akcesoriów, jak w najnowszej becie macOS 10.15.
Dołączone przez Apple do wydania informacje są identyczne z tymi, które pojawiają się przy iOS 13 beta 9.
Poza betami 13.1 pojawiła się 9 beta watchOS oraz 8 tvOS.
Nie widzę teraz w automatyzacji tagów NFC ? Zniknęły czy gdzieś zostały przesunięte ?
A jaki masz sprzęt? Bo ponoć tylko ostatnie iPhone’y (Xs i reszta) będą ją mieć.
No to pozostaje czekać. Ale pisali o „eskach”, a iPady nie mają NFC bo nie mają Apple Pay dla terminali (z tego co wiem)
To nic, zatem czekam na iphone 11 🙂
Widzę fajne rozwiązania z tagami. To fajny bajer
Mało widoczne naklejki przy stoliku przy kanapie jako włączniki świateł
Tak aby machnąć iPhone’em przy stoliku zamiast apkę odpalać i akcesorium szukać? Fajny pomysł.
Zdecydowanie szybsze 🙂
Tak z ciekawości mając nowszego iPhona i dodając taką automatyzację z tagiem NFC można później wyzwolić działanie taga za pomocą Apple Watch ?
iPhone X, nowy iPad pro.
Ani w jednym ani drugim nie ma teraz opcji na becie 13.1
A zauważyliście, że nie ma już dostępu do rolki aparatu bezpośrednio z aplikacji aparatu? Teraz jest „brak zdjęć” jeśli nic nie zostało akurat zrobione, wszystkie zdjęcia są dostępne dopiero po autoryzacji.
Miła funkcjonalność, jeśli prosi się kogoś obcego o zrobienie fotki.