^

Autopay pozwoli oszczędzić czas podczas jazdy autostradą

Paweł Ratajczak

9 sierpnia 2019

Co prawda do końca wakacji mamy już z górki, ale część z Was jeszcze zapewne nie miała swojego wymarzonego urlopu. Przede wszystkim do tych osób kieruję niniejszy tekst, ale autostradą zdarza się podróżować każdemu. A jeśli to robimy to tym co nas najbardziej irytuje są korki przed bramkami. W okresie wakacyjnym korki te potrafią wydłużyć się do paru kilometrów… Warto więc ułatwić sobie jazdę instalując oprogramowanie przyśpieszające czynność wjazdu na autostradę i co ważniejsze, zjazdu z niej.

Podróżując wielokrotnie autostradą A2 zawsze z zazdrością spoglądałem na pojazdy (w większości ciężarowe) korzystające z systemu ViaToll. Stojąc w korku posuwającym się mozolnie do bramek obserwowałem płynny ruch na tych bramkach do opłat automatycznych. Dlatego też z przyjenością odnotowałem informację o aplikacji Autopay umożliwiającej podobną automatykę dla pojazdów „cywilnych”. Aplikacja ta w chwili obecnej pozwala na przejazd przez całą autostradę A1 czyli nad nasze Polskie morze oraz na odcinku Katowice – Kraków autostrady A4. Na początek dobre i to.

Użytkowanie aplikacji i korzystanie z automatyki opłat wygląda następująco:

  • Instalujemy aplikację z tego linku i aktywujemy konto.
  • Aplikacja prowadzi nas przez system rejestracji – podajemy numer rejestracyjny naszego pojazdu, jego markę i model oraz podpinamy kartę kredytową, która zostanie obciążona po przejeździe autostradą.

W praktyce wygląda to tak. W przypadku autostrady A1 (A4 nie miałem okazji jeszcze jechać na wymienionym powyżej odcinku) wszystkie bramki są „uzbrojone” w kamery rejestrujące nasz pojazd i identyfikujące go po numerze rejestracyjnym. Podczas podjazdu do bramki szlaban unosi się automatycznie. Nie pobieramy żadnego biletu. Przy zjeździe z autostrady czynność ta powtarza się, a nasza karta zostaje obciążona kwotą za dany odcinek.

Nie wiem jak docelowo będzie to wyglądać, ale w moim przypadku obciążenie karty i powiadomienie z aplikacji o tej czynności nastąpiło dopiero po 2-3 dniach. Zakładam, że system zacznie działać sprawniej w miarę jego rozwoju.

Zapytacie gdzie jest haczyk? Nie ma takowego, albo inaczej. Jest jeden. Większość osób jadących A1 nie ma zainstalowanej aplikacji Autopay. Podczas jazdy nad morze trafiłem na 2-kilometrowy korek, a liczba osób korzystających z automatycznych opłat była niewielka. Choć ponoć z systemu korzysta już 100 tysięcy użytkowników. W teorii powinny być dedykowane bramki tylko do opłat Autopay, ale na węźle Rusocin czyli przed Gdańskiem takowych nie widziałem. Natomiast każda bramka pozwalała na automatyczną opłatę.

Warto zwiększać świadomość i zacząć korzystać z takich udogodnień co każdemu wyjdzie tylko na zdrowie.

Paweł Ratajczak

Fan Apple, nowych technologii i szwajcarskich zegarków marki Doxa. Fotograf i grafik DTP. Lubiący dobrą kuchnię i elegancką modę męską.
Komentarze (6)
L

6 komentarzy

  1. Kierowca

    Korzystałem kilka razy na A1, haczyki są dwa:
    1. Stoimy w korku do bramek ze wszystkimi, skracamy czas tylko potrzebny na pobranie biletu i opłatę u obsługi.
    2. Działa tylko jak chcemy przejechać cały płatny odcinek. Jeżeli planujemy zjechać wcześniej to musimy pobrać bilet i opłacić go u obsługi.

    Poza tym jest ok, polecam.

    • Marix43

      Mam trochę inne doświadczenia z przejazdem A1. Wjeżdżałem na autostradę na wysokości Świecia (Wielkie Marży czy coś takiego). Środkowa bramka była tylko dla ruchu Autopay, podobnie było przy zjeździe w Rusocinie, środkowa bramka tylko do przejazdu z aplikacją, nie było obsługi biletowej. Oprócz tego wszystkie pozostałe bramki przejazd z biletem lub z aplikacją. Wracając znad morza miałem wolną bramkę, pozostałe miały kolejki. Działa to bardzo sprawnie.

      • PaweŁ

        Nowe Marzy. Masz to na zrzutach ekranu powyżej. Jechałem tak samo. Przejechałem przez bramki gdzie można było pobrać bilet i na zjeździe w Rusocinie gdzie siedziała osoba obsługująca opłaty tradycyjne. Oczywiście e moim przypadku szlabany otwierały się automatycznie, a Pani nie miała nic do roboty.

    • WitB

      Nie prawda, z AmberGo można korzystać na dowolnym węźle autostrady A1.
      Inna sprawa że pacjenci bez apki wbijają się w bramki bez obsługi, a później cofają, czego doświadczyłem już trzykrotnie (na 4 przejazdy :))

  2. Paweł Nyczaj

    Dodam, że klienci banku Millennium nie potrzebują instalować apki Autopay, bo mogą aktywować funkcjonalność Autopay bezpośrednio w aplikacji. Nie jestem kierowcą, więc nie testowałem. Natomiast plusem jest na pewno brak fizycznych urządzeń umieszczanych na szybie samochodu (Viabox lub A4Go na autostradzie A4) wymagających doładowania konta prepaid i pilnowania stanu baterii. Z drugiej strony telefon z apką Autopay musi działać w chwili wjazdu na autostradę, ale tego zazwyczaj każdy dopilnuje. Podobno Blue Media, operator systemu Autopay obiecuje jego integracje z systemami poboru opłat na drogach w innych krajach UE. To byłoby megawygodne

  3. Tomasz Wołkowski

    Pobrane i zainstalowane 🙂 ostatnio jechałem i niestety nie miałem tej aplikacji. Postałem trochę…