Produkty Apple zwróciły moją uwagę już ponad 15 lat temu dzięki swojemu nieprzeciętnemu wyglądowi. Biały iBook to było coś innego, bezkompromisowego. Z czasem, czytając o firmie i jej założycielu, Stevie Jobsie, dowiedziałem się, że to jego bezkompromisowość wpłynęła w znacznym stopniu na produkty firmy.
Szczelinowy napęd CD-ROM zamiast stosowanej przez wszystkich tacki
to tylko jeden z przykładów dbałości o szczegóły i całościowy, spójny wygląd produktów. Kiedy obecnie patrzę na iPho-ne’a oraz iPada Pro, odnoszę wrażenie, że coś poszło nie tak. Niektórzy zapewne przyzwyczaili się już do wystających obiektywów, ale ja nie.
Rozumiem, że obiektyw po prostu nie może być mniejszy,
jeśli ma mieć odpowiednie parametry. Podobnie jak w momencie premiery iMaców nie istniały odpowiednio działające napędy szczelinowe i pierwsze modele musiały mieć tackę. Tacka jednak bardzo szybko zniknęła, a wystający obiektyw ma się dobrze i nawet zaczyna się mnożyć. Do tej pory mój zmysł estetyczny jakoś sobie z nim radził, bo i tak noszę telefon w pokrowcu. Ale kiedy zobaczyłem prawdopodobne rendery kolejnych iPhone’ów, to złapałem się za głowę.
Jeśli garb z obiektywami zaczyna zajmować 25-30% powierzchni telefonu,
to coś poszło mocno nie tak. Czy nie można zrobić aparatu, który będzie grubszy, ale nic z niego nie będzie wystawać, a do uzyskanej w ten sposób przestrzeni włożyć większą baterię? Może i można, ale z jakiegoś powodu Apple tego nie robi. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że to zagubienie jest tylko czasowe i wkrótce zobaczymy iPhone’y, które znowu będą bezkompromisowe i nic z nich niepo-trzebnie nie będzie wystawać.
Problemy pierwszego świata.
Ma być stabilizacja, dobra jakość to musi być odpowiednia optyka. Mam wystający obiektyw, ale nie przeszkadza mi podczas korzystania z internetu, podczas rozmowy nie haczy mi o ucho, problemów z wkładaniem i wyjmowaniem z kieszeni też nie mam.
Szukanie problemu na siłę.
Tak, wciąż myślę, że Jobs przewraca się w grobie… raz za razem!
Wydaje mi się że się w dupci zbytnio przewraca, nie ma innych zmartwień.