Apple ma „bzika” na punkcie prywatności. Jako chyba jedyna z dużych firm na konsumenckim rynku IT, używa prywatności jako przewagi nad konkurencją w swoich reklamach. Dodatkowo chce rozpowszechniać własne standardy prywatności, które mocno dają się we znaki reklamodawcom i firmom analitycznym. Jednak czasem proponuje coś w zamian, co nie narusza prywatności. Oto najnowszy pomysł Johna Wilandera.
Oto propozycje i metody ich realizacji przedstawione na blogu webkit.org, a cytowanego przez Mac Rumors.
Tylko linki wyświetlane na pierwszych stronach powinny być w stanie przechowywać dane dotyczące atrybutów kliknięć reklam.
Ani witryna, w której kliknięto reklamę, ani witryna, w której następuje konwersja, nie powinny być w stanie sprawdzić, czy dane kliknięcia reklamy zostały zapisane, czy zostały dopasowane lub, czy mają być raportowane.
Kliknięcia reklam powinny być przechowywane tylko przez ograniczony czas, na przykład tydzień.
Ilość wariantów zarówno identyfikatora kampanii reklamowej, jak i danych konwersji musi być ograniczona do punktu, w którym dane te nie mogą być ponownie wykorzystane do śledzenia użytkowników na wielu stronach. Proponujemy sześć bitów każdy dla tych dwóch danych lub wartości od 0 do 63.
Żądania o informację, o kliknięciu reklamy powinny być opóźnione losowo od 24 do 48 godzin. Dzięki temu konwersja, która nastąpi wkrótce po kliknięciu reklamy, nie pozwoli na spekulatywne profilowanie użytkownika między witrynami. Losowość opóźnienia sprawia, że żądanie samo w sobie nie ujawnia, kiedy w ciągu dnia nastąpiła konwersja.
Przeglądarka nie powinna gwarantować żadnej konkretnej kolejności, w której wysyłane jest wiele odpowiedzi na żądania o informacje, o kliknięciach reklam, ponieważ samo zamówienie może być nadużywane w celu zwiększenia entropii i umożliwienia śledzenia użytkowników na wielu stronach.
Przeglądarka powinna wykorzystać efemeryczną sesję zwaną trybem prywatnym lub incognito, podczas wysyłania odpowiedzi na żądania informacji o kliknięciach.
Przeglądarka nie powinna używać ani akceptować żadnych danych uwierzytelniających, takich jak pliki cookie, certyfikaty klientów lub uwierzytelnianie podstawowe w żądaniach, lub odpowiedziach dotyczących przypisania kliknięcia reklamy.
Przeglądarka powinna umożliwiać wyłączanie tradycyjnego śledzenia kliknięć reklam. Zamierzamy [w WebKit] mieć to domyślne ustawienie, aby zachęcać strony internetowe do przejścia na tę [nową] technologię i zrezygnować z ogólnego śledzenia witryn.
Przeglądarka nie powinna włączać przypisania kliknięcia reklamy w trybie prywatnym / incognito.
Nowy pomysł na zwiększenie prywatności z jednoczesnym uszanowaniem praw reklamodawców do informacji o skuteczności ich działań jest już zaimplementowany w Safari Technology Preview 82 i nowszych. Apple twierdzi, że funkcja ta zostanie udostępniona web deweloperom jeszcze w tym roku. Firma poleca ją również jako standard internetowy dla W3C. Wygląda na to, że my dostaniemy tą finkcję w Safari dla macOS i iOS już jesienią.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.