Od rana użytkownicy telewizorów Samsung, dla których zapowiedziano wsparcie dla AirPlay, mogą aktualizować oprogramowanie zapewniające tą i kilka nowych funkcji.
Miła niespodzianka
Wielu użytkowników rankiem zostało zaskoczonych, gdy ich komputery pokazały nagle na pasku menu znaczek AirPlay, którego wcześniej nie widzieli. Okazało się, że Samsung zrobił im niespodziankę, aktualizując oprogramowanie w telewizorach.
Wraz z aktualizacją dodatkowo wprowadzono możliwość instalacji aplikacji Apple TV… tak, tej znanej z wczorajszego uaktualnienia tvOS i iOS. Można ją pobrać w samsungowym sklepie z aplikacjami.
Program Apple TV wygląda bardzo podobnie do jego wersji na Apple TV i zapewnia dostęp do tych samych treści. Jest to pewną niespodzianką, bo zapowiedzi mówiły o iTunes, jednak wtedy nowe funkcje ATV były trzymane jeszcze w tajemnicy.
Zdjęcia dzięki uprzejmości kolegi Pawła. Dziękujemy!
Więcej informacji o telewizorach, które otrzymują nowe funkcje w komunikacie firmy Samsung
Apple musi się otworzyć na świat. Nie ma wyboru… Najwięcej zyska jednak Samsung;-)
Nie… więcej zyska Apple. Bo to ono będzie brać kasę za dostęp do treści Apple TV (częściowo) lub TV+ (większość).
Apple musi się bić z dziesiątkami innych aplikacji. Do tego nie wyróżnia się specjalnie na ich tle. A to wszystko na sprzęcie z logiem Samsunga.
Apple nie musi się z nikim bić. Z tego co wiem, nie da się na TV Samsunga założyć konta (bezpieczeństwo), więc jak już ma konto i TV samsunga to skorzysta. Gdzie tu bicie?
szkoda, że nie ma listy „wybranych” modeli 2018…q7 z 2018 mam nadzieje, że otrzyma aktualizację 🙂
Mając telewizor Samsunga można skorzystać z wielu innych serwisów streamingowych. W wielu aplikacjach nie da się założyć konta na telewizorze. I nie chodzi o bezpieczeństwo. Ale jak już wspomniałeś o nim to więcej hackow jest na iosa niż tizena.
Ania… nie rob żartów.
Jak byłem młodym, mówiło się, że ZX Spectrum jest znacznie lepszy do muzyki niż Atari ST i jego MIDI. Jako przykład podawało się ilość zespołów, które się rozpadły a używały Atari ST np. Marillion, Dire Straits… a ZX Spectrum? Żaden! Podaj przykłady tych haków, ich zasięg zastosowania i wyrwij mikrofon ze swojego Samsunga bo Cię podsłuchuje.
Problem w tym, że chcąc mieć w pełni funkcjonalny ekosystem HomeKit nadal potrzebne jest centrum sterowania. Najtańszym z nich jest urządzenie Apple TV 4, choć lepiej kupić ATV 4K. Ciekawe, jak Apple rozwiąże ten problem, gdy przystawka Apple TV straci na znaczeniu, jeśli dużą część jej funkcjonalności uzyska telewizor z apką Apple TV. Rolę centrum akcesoriów może też pełnić HomePod i ewentualnie iPad, ale chciałbym, żeby Apple wprowadziło choćby tani router spełniający taką funkcję. Wtedy dałoby się mieć pełny HomeKit (znaczy pozwalający sterować sprzętem spoza domu, co wymaga centrum akcesoriów) bez przystawki Apple TV. Nie każdy, kto chce mieć centrum akcesoriów zdecyduje się kupić HomePod’a, bo są ciekawsze soundbary i nie każdy chce mieć iPada zostawionego w domu. Nie wiem, czy jakikolwiek telewizor będzie mógł pełnić rolę centrum akcesoriów, chyba, że zostałby gruntownie zaudytowany przez Apple, które być może musiałoby nadzorować jakość i aktualność oprogramowania takiego telewizora lub może Apple wprowadziłby nowy certyfikat (coś w stylu MFI) gwarantujący, że dany tv obsługujący HomeKit może też pełnić rolę centrum akcesoriów. Wtedy będzie można zacząć wycofywać przystawkę Apple TV bez szkody dla pełnej funkcjonalności HomeKit
Fakt, że tv Samsung nie obsługuje HomeKit, ale według mnie wzorem LG może zostać dodana ta funkcja
Z tym centrum sterowania „w obcych rękach” to bym się jednak wstrzymał. To jednak dość duży dostęp do iCloud. Ale kto wie. Nadal można iPada 4 lub lepiej Air używać jako tanie centrum
Mógłby to być moduł (chip) firmy Apple wbudowany w tv. Byłoby zachowane pełne bezpieczeństwo, bo kluczowe dane nie opuszczałyby takiego chipa, do którego dostęp (sterowanie) miałby sprzęt Apple a telewizor pozwalałby na podgląd ustawionych opcji, ale też np. obrazu z domowych kamer współpracujących z HomeKit. Telewizor musiałby spełniać rygorystyczne normy dotyczące bezpieczeństwa narzucone przez Apple. Mniej więcej tak to sobie wyobrażam.
Inna alternatywa, to po prostu nawet niedrogi następca AirPort, który miałby zagwarantowaną funkcjonalność centrum akcesoriów i byłby sterowany poprzez apkę Dom w sprzęcie z iOS
Właśnie te rygorystyczne normy spowodują niechęć, brak na rynku lub wyższe ceny. Tak jak z HomeKit zwłaszcza w początkowym okresie.
Trochę czarno to widzę.
Czyli chcąc mieć pełną funkcjonalność HomeKit nadal trzeba będzie kupić przystawkę Apple TV 4 lub lepiej 4K mimo, że z jej podstawowej funkcjonalności „telewizyjnej” prawie się nie skorzysta. Ciekaw jestem, jak Apple planuje rozwiązać ten problem, skoro usługi telewizyjne Apple wchodzą do telewizorów w formie Apple TV App. No, ale pozostaje kwestia centrum sterowania akcesoriami HomeKit. Co nim będzie po wycofaniu przystawki Apple TV? Może po prostu wejdzie na rynek bramka Apple pełniąca rolę jedynie centrum akcesoriów i najlepiej mogąca sterować akcesoriami HomeKit dowolnego producenta i aktualizować ich firmware. Wtedy odszedłby problem posiadania czasem kilku bramek np. Tradfri, Xiaomi, Koogeek