Witajcie 🙂 dzisiaj otrzymałem w końcu swojego Apple Watch’a Series 4 🙂 Urządzenie zamówiłem w iSpocie i po … 26 godzinach miałem go już w ręku.
Pudełko jak zwykle eleganckie i praktyczne.
W oddzielnych pudełkach mamy zapakowanego Apple Watch’a oraz pasek.
W pudełku mamy Apple Watch’a oraz ładowarkę.
Sam zegarek znajduje się w ładnym zamszowym futerale.
Mamy tutaj do czynienia z kopertą 44 mm, wyraźnie większą niż dotychczasowe 42 mm.
Szafirowe szkło i ceramika – to właśnie jest tył Apple Watch’a.
Co dalej z Apple Watch’em? Na rękę i miłego użytkowania 🙂
Po pierwszym dniu użytkowania, bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie wielkość oraz szybkość działania nowego Apple Watch’a. Naprawdę komfort pracy jest bardzo odczuwalny. W końcu nie mam problemu podczas rozmowy prowadzonej w aucie przez Apple Watch. Poprzednia wersja była dla mnie zdecydowanie za cicha. Tutaj słychać wszystko bardzo czysto i głośno.
Na razie mam jeden poważniejszy problem. Apple Watch nie znajduje mi słuchawek bezprzewodowych JBL, co czynił bezproblemowo Apple Watch Series 1. I tutaj upatruję możliwości rychłego usunięcia tego problemu. No bo jeśli wcześniejsza wersja nie miała problemu z tymi słuchawkami, to obecna również nie może mieć takiego problemu. Jedyne co może stać na przeszkodzie to jakieś ograniczenie w nowej wersji, o którym jeszcze nie wiem. (dopisuję bo już znalazłem przyczynę błędu, który leżał w moim braku skupienia :). Polecam Apple Watch Series 4 każdemu, kto stawia na wygodę).
0 komentarzy