Apple mocno przymierza się do własnego serwisu streamingowego wideo. W produkcje telewizyjne zainwestowało dużo pieniędzy. Mówi się o miliardzie dolarów. A to dopiero początek, bo co jakiś czas czytamy doniesienia, o nowych zamówieniach lub kontraktach z producentami.
Usługa dla wszystkich, za darmo
Takie informacje o nadchodzącej usłudze wideo od Apple powtarzają się wielokrotnie. Rzekomo ma wystartować w przyszłym roku początkowo w USA, ale szybko rozprzestrzenić się na cały świat. Do tego ma być dostępna za darmo, przynajmniej w jej głównej części, dla wszystkich użytkowników urządzeń Apple. Taki „gratis w cenie”.
I w takim kontekście pojawiły się informacje od anonimowych pracowników Apple, podawane przez theinformation.com i cytowane przez appleinsider.com o „tanim donglu” TV.
Tania przystawka telewizyjna od Apple?
W firmie myślą (lub myśleli) o urządzeniu będącym odpowiednikiem małych przystawek podobnych do Chromecast, czy Fire TV od Googla i Amazona. Kosztują one odpowiednio w okolicach 200 i 400 zł.
Apple TV w tańszej wersji (gen. 4, 1080p HD) to wydatek rzędu 700 zł. Apple TV 4k zaczynają się od 850 zł. Jest to znacznie więcej niż Chromecast. Oczywiście Apple TV to nie tylko narzędzie do streamingu, ale całkiem fajna konsola do gier dla mniej wymagających.
Tańsze urządzenie miałoby zapewnić dostęp do usługi telewizyjnej od Apple dla większego grona użytkowników, którzy wolą oglądać wideo na swoich telewizorach.
Jednak jeżeli usługa ma być w znaczniej części darmowa, to zastanawiający jest model biznesowy. Czy Apple zezwoli na bezpłatne korzystanie ze swojej usługi użytkownikom, którzy zakupią jedynie hipotetyczną tanią przystawkę i założą Apple ID? Czy pojawią się lepsze i gorsze konta, które w zasadzie już są? Np. Apple ID zakładane bez urządzenia Apple oferuje jedynie 1 GB przestrzeni, a nie skromne 5 GB. Znaków zapytania związanych z tą plotką jest wiele.
Wiadome jest, że wiele z pomysłów, tak jak i patentów Apple nigdy nie doczekało i nie doczeka się realizacji. Tania przystawka TV również nie wydaje się zbyt prawdopodobna.
A gdyby jednak?
Gdyby się okazało, że Apple postanowi sprzedawać takie urządzenie, to miałbym co do niego dwa, w zasadzie trzy życzenia. Koniecznie musi wspierać AirPlay oraz niech pełni również funkcję centrum akcesoriów HomeKit, a jego cena nie przekracza 350… ok maks. 400 zł.
Może wystarczy odkurzyć „stare” Apple TV i pozbawić je wbudowanego zasilacza oraz zmienić kolor obudowy?
Na zdjęciu pilot dodawany niegdyś do komputerów Apple z „front row”.
0 komentarzy