Czy to już koniec z plastikiem? Jak nie w 100% to w większości codziennych sytuacji tak. Oczywiście pod warunkiem, że w naszej okolicy są bankomaty z czytnikiem zbliżeniowym. W najbliższym mi gminnym miasteczku takie są wszystkie, choć często trzeba doszukiwać się miejsca, gdzie należy dokonać zbliżenia, bo nie zawsze jest ono należycie oznakowane.
Jak podaje Cashless.pl już przed świątecznym weekendem, jednemu z czytelników tego portalu udało się wypłacić gotówkę za pomocą Google Pay. O ile dla posiadaczy Apple Pay rezydujących w krajach zachodnich to nie jest specjalna nowość, to Google Pay nie oferowało takiej usługi wg Cashless.pl wcale.
Biuro prasowe Mastercarda w Polsce potwierdziło portalowi Cashless.pl, że od kilku dni z bankomatów zbliżeniowo mogą wypłacać pieniądze, wszyscy użytkownicy kart tej organizacji korzystając z cyfrowych portfeli. Dotyczy to zarówno Apple Pay, Google Pay, jak i Garmin Pay oraz Fitbit Pay. Visa nie pozostała w tyle i również pozwala na wypłacanie gotówki za pomocą kart podpiętych do Apple Pay.
Jest to o tule interesujące, że Apple wg informacji pojawiających się w sieci, pobiera mikroprowizję również od tego typu transakcji. Dlatego tak szybkie pojawienie się możliwości wypłaty gotówki za pomocą iPhone’a lub Apple Watch w Polsce mocno mnie zaskoczyła.
Jest to dość duży cios dla Blika. Do tej pory usługa Blik była jedynym, w miarę uniwersalnym znanym mi sposobem wypłaty gotówki w bankomatach, bez używania karty. Jednak sama procedura jest dość długotrwała i zawiła. Oczywiście, jeżeli zestawimy ją do operacji za pomocą Apple Pay.
Przy okazji. Dziś byłem świadkiem, jak posiadacz androfona kupował bilet we wrocławskim autobusie. MPK korzysta z systemu Mennicy polskiej, który jest stosunkowo prosty. Na ekranie kasownika wybieram ilość i rodzaj biletów (biletu). Pukam w „Kupuję i płacę”, zbliżam zegarek z aktywną kartą (lub iPhone’a) do oznaczonego miejsca na kasowniku i po sekundzie widzę komunikat „Miłej podroży”. To wszystko. Wspomniany nieszczęśnik najpierw coś wystukiwał w smartfonie, potem wybierał bilet, znów coś stukał, aż przyłożył ekranem smartfon do czytnika. Po chwili odsunął, znów coś stukał w androfonie i znów przyłożył, mrucząc coś pod nosem (pewnie jakieś magiczne zaklęcia). Trwało to dobre 40 sekund jak nie minutę.
To znajdziesz prawie wszystko o Apple Pay
Zdjęcie tyt. pochodzi z Wikipedii
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.