Nie tak dawno pisałem o wynikach Geekbench nowego iPada Pro. Wypadły one rewelacyjnie, potwierdzając „buńczuczne” zapowiedzi podczas październikowej konferencji, że jest on szybszy od 92% przenośnych PeCetów dostępnych na rynku. Również testy praktyczne wykonane na potrzeby recenzji dla Laptop Mag potwierdzają ogromną wydajność nowych iPadów Pro.
Intelowa konkurencja „zniszczona” w teście wideo
Kilka razy zdarzyło mi się przeprowadzić testy porównawcze iPhone’ów i MacBooków za pomocą identycznego projektu w iMovie. Nawet poczciwy iPhone 5s zostawiał w tyle MacBooka Air z i7. Nowsze iPhone’y wyprzedzały MacBooka już wielokrotnie.
Teraz wiem, że to nie była pomyłka, czy wada wrodzona iMovie w wersji na macOS i Intela. Po prostu procesory A tak dobrze radzą sobie z obróbką multimediów i kodowaniem wideo.
Test opublikowany w Tomsguide, a przeprowadzony na potrzeby wspomnianej recenzji w Laptop Mag, potwierdza zdolności procesorów Apple. Tym razem zastosowano program dostępny również na Windowsa: Adobe Rush. Test polegał na konwersji 12-minutowego filmu 4k do rozdzielczości HD w 24 klatkach.
W szranki stanęli:
- iPad Pro 12,9″ (7 minut i 47 sekund)
- MacBook Pro 13″ (25 minut i 53 sekundy)
- Dell XPS 13 z Core i7 (31 minut i 7 sekund)
- Surface Pro 6 (31 minut i 54 sekundy)
Jak widać niemal 4 krotna przewaga na Dellem z i7 i ponad 3-krotna nad MacBook Pro 13″ to nie jest rzecz trywialna. Do tego test trwał wiele minut, co jest ważne w kontekście ewentualnego przegrzewania się iPada Pro przy takim obciążeniu.
Następny test za pomocą Adobe Lightroom tylko potwierdził ogromną mocą drzemiącą w układach A12X. Tym razem nie była to „miazga”, a jedynie znaczna, bo ponad 40% przewaga.
Na koniec zaprezentowano test baterii. Tu również zwycięzcą został iPad Pro. Wytrzymał on ponad 13 godzin przeglądania stron WWW. Najlepszy PeCet osiągnął 9 godzin i 20 minut.
Te wyniki dobitnie świadczą o tym, że nastał czas najwyższy, aby procesory Apple pojawiły się w jego komputerach.
Więcej informacji w Tomsguide
Widać, że dopiero komputery Apple z własnymi procesorami będą naprawdę wydajne
Rower i samochód dowiozą nas w to samo miejsce. Rower w mieście nawet szybciej. Też mają koła. To porównanie ma tyle samo sensu.
Jeżeli ro samo mogę zrobić na iPadzie co na komputerze, a często wygodniej, bo są rzeczy, które łatwiej się robi dotykowo, to porównanie ma sens. Co mi po możliwościach komputera dodatkowych, skoro przykładowo obrabiam zdjęcia i montuję proste reportarze, które migiem trzeba wysłać do redakcji? PeCet jest wtedy marnowaniem czasu i zasobów, a do tego jest powolny jak Intel.
Proponuję żeby rowerzysta i kierowca samochodu mieli do przejechania 100 km, i chciałbym zobaczyć jak „wydajnie” i Jak szybciej dociera do mety rowerzysta 🙂 gratuliję logicznego myślenia koledze od rowerów.
W mieście? Oczywiście, że wygram. Trochę na światłach stracę, bo staram się jeździć przepisowo, ale 100 km po mieście zrobię szybciej niż autem. Mam na myśli miasto wielkości Wrocławia i podobnie zakorkowane.
Chyba, że nie zrozumiałem jakiejś zbyt głęboko ukrytej aluzji?
1. Całe stada znawców kpiło z wyników benchmarków porównujących procesory Apple do Intela, bo “to nie ma nic wspólnego z zastosowaniami w praktyce”. Proszę bardzo: teraz są wyniki praktyczne. I co teraz mądrale?
2. Przewaga iPad-a w teście Adobe Rush jest dość absurdalna. Warto by dokopać się do przyczyn takiego wyniku. Albo obsługa mediów w procesorach Ax rzeczywiście zabija albo jest to jakiś problem programu “desktopowego”.
3. Jeśli już teraz w pierdólkowatym, pasywnie chłodzonym tablecie tak wygląda wydajność, to strach się bać jaką petardę może odpalić Apple w komputerach.
Dwie uwagi:
1. Nie wiemy jakich ustawień eksportu filmu użyto na poszczególnych urządzeniach. W trybie automatycznym jakość filmu ustawiana jest na wysoką ale nie wiemy czy są to dokładnie te same nastawy bez względu na platformę. Bez tej informacji wiarygodność testu jest niewielka.
2. Bardzo proszę by nie używano onetowej nowomowy i określeń takich jak niszczy oraz miażdży i masakruje. Wiem, że cudzysłowem autor puszcza do nas oko, ale mimo wszystko ten konkretny serwis powinien trzymać wysoko ustawioną poprzeczkę. Uprzejmie proszę o zachowanie wysokiej kultury języka.
Porównanie z rowerem dobre. Mimo że czasami dowiezie w to samo miejsce to nie jest to auto i nigdy nie będzie 🙂
Uwielbiam iPada. Miałem zamiar wymienić mojego Pro 10,5″ na nowego i zastąpić go wersją 256. Opamiętałem sie jednak, kiedy zobaczyłem ceny… 800 zł dopłaty w stosunku do wersji 64GB to przegięcie. Pozostanę w tym roku chyba z wersją 64GB