^
Nowy format plikow wideo opatentowany przez Apple

Nowy format plików wideo opatentowany przez Apple

Jaromir Kopp

16 października 2018

Z filmami jest pewien problem, który wraz z rozwojem technologii wydaje się narastać. Coraz większa ilość urządzeń mogących odtwarzać filmy i coraz większe ich możliwości, pomału prowadzi do chaosu. Jednak najgorsza jest mnogość rozdzielczości, rodzajów oraz stopni kompresji. Do tego dochodzą pliki audio w różnych językach oraz napisy. Nowy format plików wideo opatentowany przez Apple ma być panaceum na te dolegliwości. Zamiast mozolnie skalować obraz, odtwarzacz wybierze najbardziej odpowiedni dla siebie i użytkownika format.

Paczka z plikami

Apple lubi tworzyć „pakiety” plików. Tak są np. zorganizowane aplikacje na iOS i macOS. Niby jeden plik, a jak zajrzeć do środka (ctrl+klik i „pokaż zawartość pakietu”) to w widać całe mnóstwo kolejnych plików. Tak samo np. z biblioteką zdjęć lub filmów.
Wygląda na to, że podobnie Apple chce rozwiązać problem z różnymi rodzajami plików wideo, jakie są obecnie potrzebne zależnie do medium, odtwarzaczy, czy aktualnych potrzeb oglądającego.

Opis patentu brzmi następująco:

Przedstawiono systemy i metody poprawy formatów wideo stosowanych w dostarczaniu i odtwarzaniu treści. Zgodnie z przykładem, format pakietu filmowego zawiera warstwy, które zapewniają wiele zestawów odmian filmów, indywidualnie wybieranych do przesłania do urządzenia w celu lokalnego odtwarzania. Lokalnie przechowywany pakiet filmów może zawierać dowolny podzbiór dostępnych warstw dla filmu. Brakujące warstwy mogą zostać i pobrane do pakietu filmowego w razie potrzeby lub gdy staną się dostępne. Warstwy i inne pliki filmowe mogą być aktualizowane lub dodawane do pakietu filmów w dowolnym momencie. Użytkownicy mogą żądać aktualizacji lub aktualizacje mogą być przekazywane do użytkownika bez wpływu na wcześniej pobrane składowe pliku.
Całość brzmi rozsądnie, choć budzi pewne obawy co do „rozrastania” się kolekcji wideo. Mam nadzieję, że również zbędne na danym urządzeniu „warstwy” będą mogły być usuwane z niego w celu zaoszczędzenia miejsca. Oczywiście większość z tych potrzeb dotyczy serwerów udostępniających, czy strumieniujących treści.
Interesujący wydaje się scenariusz, gdy np. w pakiecie pojawi się polska wersja językowa, która w momencie pobrania pliku nie była dostępna.
Oczywiście jak w przypadku większości patentów, nie ma pewności, czy Apple kiedykolwiek skorzysta z tego rozwiązania. Jednak w świetle potrzeb firmy, która coraz bardziej zmierza w kierunku stania się potentatem medialnym, użycie patentu jest bardzo prawdopodobne.
Źródła: appleworld.todaypatentscope.wipo.int
 

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (2)
L

2 komentarze

  1. Marioo

    Wydaje mi się to nierozsądne. Obecne odtwarzacze potrafią przecież pobierać i dostosować się pod urządzenie, czy prędkość łączy (np. Netflix).
    Pakując różne formaty do jednego pliku – tylko zwiększymy ten plik.

  2. Pawciu

    Skoro serwery obecnie sobie z tym radzą, to w czym problem?