^
Nareszcie! iPhone'y w Orange bez SIM-locka

Nareszcie! iPhone'y w Orange bez SIM-locka

Jaromir Kopp

30 września 2018

Na wybór operatora, z którego usług korzystamy mam wpływ wiele czynników. Najważniejszy jest zasięg i sprawność działania w lokalizacjach, w których korzystamy z sieci najczęściej, dalej zakres usług i ich ceny. Jednak również istotna jest kwestia, czy iPhone’y sprzedawane w ramach oferty operatora posiadają blokadę SIM-lock.

iPhone’y w Orange bez SIM-locka

Niestety zdjęcie blokady samodzielnie w sposób niemający wpływu na bezpieczeństwo jest niemożliwe. Należy skorzystać z oferty operatora, który jak np. Orange pobierał za to opłaty lub firmy, która dzięki swoim „wtyczkom” potrafi zdjąć blokadę oficjalną drogą, przez serwery Apple.
Na szczęście od soboty 29 września 2018 iPhone’y oferowane w sieci Orange nie mają już blokady SIM. To nie koniec dobrych wieści. Blokada zostanie też zdjęta z iPhone’ów będących już na rynku.
Każdy z iPhone’ów kupionych w sieci Orange, który jeszcze posiada SIM-locka, zostanie automatycznie odblokowany. Starsze modele (przed iPhone 5) będą wymagały do tego podpięcia do komputera z iTunes, nowsze wystarczy, że wejdą w zasięg Wi-Fi.
Dajcie znać, czy to rzeczywiście u Was działa — mój iPhone z Orange nie ma już blokady, ponieważ został wymieniony na nowy egzemplarz w serwisie.
Źródło: biuroprasowe.orange.pl

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (4)
L

4 komentarze

  1. keramzyt

    Jak to sprawdzić nie mając karty innego operatora?

    • Jaromir Kopp

      Przyłączam się do pytania…

  2. Marek

    Jak kupiłem mojego X w styczniu w Orange i poprosiłem o zdjęcie blokady kazali czekać ok. 2 tyg. Postanowiłem zadzwonić do Apple a tam powiedziano mi że telefon nie ma blokady, przełożyłem kartę na inną ( t-mob) i faktycznie mogłem wykonywać połączenia, no i tęż na fakt. z Orange nie było opłaty za zdjęcie blokady

  3. Waldek

    Już w 2016 roku Orange zapowiadał, że telefony rozprowadzane przez tę firmę nie będą miały blokady. Okazało się jednak, że „ukarano” tylko tych, którzy do umowy dobierali iPhony – te nadal miały blokady. Tak też się stało w przypadku mojej żony, która podpisała umowę 19 września 2018 r. Aby było ciekawiej, nikt podczas telefonicznego zawierania umowy nie poinformował mnie (prowadziłem rozmowę z upoważnienia żony), że iPhone 8, który braliśmy ma blokadę. Takiej informacji nie było także w umowie. Na naszą reklamację Orange stwierdziło, że zdjęcie blokady jest płatne i że taki zapis jest w cenniku usług. Tyle że cennika do przesłanego kompletu dokumentów nie dołączono. Zdecydowaliśmy się więc na reklamację równocześnie zlecając płatne zdjęcie blokady. Ta zniknęła prawie natychmiast, natomiast Orange odrzuciło reklamację w której prosiliśmy o zwrot opłaty. Pierwsza reklamacja wysłana została 27 września. Na ponowną reklamację odpowiedź przyszła 2.10.2018 i ponownie odrzucono naszą reklamację. Tak więc zadziwiająca jest polityka Orange – 29 września znoszą blokowanie, a kilka dni wcześniej jeszcze pobierają haracz! Dla mnie rozmowa z doradcą była zawarciem umowy handlowej, a skoro podczas tej rozmowy nie zostałem poinformowany o blokadzie, skoro na wydrukowanych i przysłanych dokumentach umowy nie ma o tym słowa, to pobieranie opłaty było nielegalne bo dostarczony produkt miał „wadę”. Nie chodzi tu o zapłaconą przez nas kwotę, ale o samą zasadę działania. Po prostu nieładnie! Ot i nasze doświadczenie z Orange.
    PS.
    Zadziwiające jest to, że Apple zgadzało się na dyskryminowanie swoich telefonów przez Orange, skoro wszystkie inne firmy nie miały blokowanych swoich aparatów.