^
Czy Autodesk zna znaczenie słowa „deprecation” w IT?

Czy Autodesk zna znaczenie słowa „deprecation” w IT?

Jaromir Kopp

31 lipca 2018

Nie tak dawno, bo 20 lipca 2018 Autodesk ogłosił, że kończy wsparcie dla macOS w aplikacjach Alias i VRED. Dodatkowo poinformował, że ma to wyjść użytkownikom wspomnianych programów „na dobre”. Zaczynam wątpić, czy Autodesk zna znaczenie słowa „deprecation”?

„Deprecation”, czyli „przestarzałe”

W informatyce „przestarzale” (wycofanie) oznacza, że chociaż coś jest dostępne lub dozwolone, nie jest zalecane. Termin może być używany z niemal każdym elementem IT, w tym z oprogramowaniem, sprzętem, metodami, modelami i praktykami. Elementy oznaczone jako „przestarzale” mogą i zazwyczaj są wycofywane z użycia, ale znacznie później, często kilka wersji (czytaj lat) po pierwszym ostrzeżeniu.

OpenGL od macOS 10.14 Mojave uznany za przestarzały

Obecnie Apple bardzo promuje i to z dobrym skutkiem własne API grafiki 2D i 3D. Nazywa się ono Metal i obecnie jest w wersji 2. To spójne rozwiązanie dla macOS i iOS zostało zaadoptowane przez wielu producentów gier i silników graficznych.

Autodesk strzelił focha

Tak brzmi początek komunikatu z 20 lipca:

Co się dzieje z obsługą Mac dla Autodesk Alias i VRED?
Po 13 lipca 2018 r. Autodesk nie będzie już dostarczać wersji dla macOS programów Alias i VRED, począwszy od wersji 19.1.
Poprzednie wersje Alias (2019.0 i wcześniejsze) mogą nadal działać w systemach High Sierra lub wcześniejszych. Gdy Apple wypuści Mojave, żadna wersja VRED nie zostanie uruchomiona w tym systemie operacyjnym z powodu wycofania (deprecation przyp. red.) OpenGL.

Dalej czytamy, że dzięki porzuceniu wersji dla macOS, programiści będą migli skupić się na dostarczaniu lepszych wersji aplikacji.
Trudno o głupszą wymówkę.
Co podało Apple w sprawie „przestarzałości” OpenGL? To, że aplikacje używające OpenGL i OpenCL nadal będą w macOS 10.14 działać, jednak programistom zaleca się szybkie zaadoptowanie środowiska Metal.
Z doświadczenia wiem, że Apple potrafi „przestarzałe” API utrzymywać w systemach przez lata, nawet przez 10 lat. W przypadku kodu 32-bitowego w macOS deweloperzy dostali „ostatnie” ostrzeżenie ponad rok temu. Już kilka lat wcześniej Apple zalecał tworzenie aplikacji w wersjach 64-bitowych. Pomimo ostrzeżeń, kod 32-bitowy nadal działa nawet w macOS 10.14 Mojave. Można przypuszczać, że OpenGL zniknie z macOS nie wcześniej niż za 2 lata. To sporo czasu.

Adobe nie stroiło fochów

Pomimo wymagania przez obecne wersje aplikacji od Adobe, OpenGL 2.0, to firma nie dąsa się na zapowiedzi Apple. Wręcz przeciwnie. Wykorzysta okazję, aby zacząć przenosić swoje profesjonalne aplikacje w tym Photoshop na iOS.
Czy Autodesk zablokuje Mojave? Czytając komunikat, można odnieść wrażenie, że taki mają zamiar. Przecież OpenGL nadal będzie dostępne w systemie. Chyba, że w tej dużej firmie z tradycjami, inaczej rozumieją znaczenie słowa „deprecation” i nikt nie raczył wejść na stronę Apple dla deweloperów, aby sprawdzić, co z tym OpenGL będzie się działo. Wstyd!
Zdjęcie tytułowe: forum Autodesk
Źródło: appleinsider.com

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (3)
L

3 komentarze

  1. andrzej

    W dzisiejszych czasach jest dostępnych sporo wieloplatformowych frameworków i środowisk do tworzenia oprogramowania. Firma, która twierdzi, że „musi” porzucić jakąś platformę (pomijam jakieś mega egzotyczne), przyznaje się do tego, że albo używa rozwiązań z poprzedniej epoki, albo ma burdel w projekcie. Albo jedno i drugie. Sam tworzę oprogramowanie na macOS, Windows i Linux i w projekcie może 1% kodu jest różny dla każdej platformy. Także ten tego Autodesk – wstyd…

  2. mm

    Wstyd? Po prostu dla Autodesk-u macOS to tak mały rynek, że nie chce im się nawet kiwnąć palcem w bucie. Oprogramowanie leciało tylko siłą rozpędu. Mojave to wymówka, żeby zamknąć niedochodowe projekty, a winę zrzucić na Apple. Zresztą Apple faktycznie jest winne – przecież od wielu lat nie pokazali żadnej stacji roboczej. iMac Pro to świetny AIO, ale nic więcej.
    Jest oczywiście profesjonalne „mainstreamowe” oprogramowanie typu FCPX czy Logic, ale wąskie, specjalistyczne dziedziny zostały przez Apple zamordowane.

  3. seba

    Bardzo dobry ruch ze strony Autodesku. Idą przeciwko szybkiemu wymuszaniu przechodzenia na jakoby lepsze technologie. Apple widzi że Metal wcale nie jest tak popularny i chce na skróty zwiększyć liczbę programów ,które go będą wspierać.
    Argument że 2 lata to sporo czasu jest z dupy – przy tak złożonych aplikacjach przepisanie kodu to masa czasu i pieniędzy, która wcale nie musi przynieść zysków.
    Do dzisiaj nie ma 3dMaxa na MacOS i już wiemy że nigdy nie powstanie. Lepiej gdy firma skupia się na platformch, które dobrze zna i które mają liczący się udział w rynku niż niszę.