NIe od dzisiaj wiadomo, że systemy Apple nie są już tak bezpieczne od wirusów jak kiedyś. Powstają tysiące aplikacji, które umożliwiają hakerom, wykonanie złośliwego kodu na iPhonie lub iMacu.
iPhone zagrożony przez ZipperDown
Eksperci od spraw bezpieczeństwa Pangu Labs odkryli nową lukę bezpieczeństwa w iOS, która może zagrozić wielu iPhonom. Luka o nazwie ZipperDown nie powstaje w samym systemie, lecz jest częścią tysięcy aplikacji w App Store. Błąd w programowaniu otwiera napastnikowi drzwi do smartfona: atakujący może nadpisać dane lokalne a nawet wykonać obcy kod wewnątrz aplikacji. Do takiego ataku może dojść np. przy korzystaniu z publicznych sieci WLAN.
Z blisko 170.000 badanych aplikacji 10% wykazywała tą lukę bezpieczeństwa. Pangu Labs wypisał listę tych aplikacji, w których mógł już wykazać tą lukę, na nowo stworzonym portalu zipperdown.org. Programiści mogą się kontaktować z Pangu Labs w celu usunięcia tego błędu. Aby chronić użytkowników iPhonów, Pangu wstrzymuje się z podaniem dokładniejszych danych na temat luki bezpieczeństwa.
Deweloperzy w ostatnim czasie bardzo narzekali na politykę Apple, przez którą wiele aplikacji w App Store zostało wyrzuconych. Jednak dla mnie ważniejsze jest bezpieczeństwo. Wolę korzystać z App Store z mniejszą ilością aplikacji, ale być pewnym, że te aplikacje są sprawdzone, niż mieć do wyboru ogrom aplikacji, z których co druga jest „zarażona”. Z takim problemem borykają się od dawna użytkownicy Androida, więc z pewnością nie jest to kierunek, w którym powinien podążać iOS.
Źródło: GIGA, zipperdown.org
Jasne, że wolę mniej aplikacji, ale za to dokładnie sprawdzonych przed wpuszczeniem do AppStore i Mac AppStore