Pamiętacie reklamę Samsunga, w której użytkownicy iPhone’ów byli przedstawiani jako niewolnicy zasilaczy, uwiązani kablem ładującym do gniazdek elektrycznych w miejscach publicznych? Teraz Samsung nie będzie już żartował z baterii w iPhone’ach.

Osiem i pół godziny pracy

Wg testów Phonearena wszystkie iPhone’y, które zadebiutowały w 2017 roku, osiągnęły wynik powyżej 8,5 godziny. W tym teście czas pracy ponad 8 godzin jest uważany za „doskonały”. Dokładne wyniki to:

• iPhone 8: 8 h 37 min.
• iPhone X: 8 h 41 min.
• iPhone 8 Plus: 10 h 35 min.

Jest to znaczny postęp wobec „siódemek” (7 h 46 min dla 7 i 9 h 5 min dla 7 Plus).
Tym razem Samsung nie bardzo ma czym się pochwalić. Jego „dziewiątki” z trudem osiągają 8 h i 5 min, a „ósemki”, choć wypadły lepiej, to nie są w stanie przekroczyć 8,5 h.

Ładowanie zachowawczo

Inaczej wygląda czas ładowania standardowymi, dostarczanymi w zestawie ładowarkami. Ładowanie jest zdecydowanie dłuższe w przypadku iPhone’ów sięgając nawet 3. godzin (X i 8 Plus). Samsungi S9 potrzebują na pełne ładowanie około 100 minut.
Przypomnę, że Apple dodaje do nowych iPhone’ów, od ponad 10 lat ładowarkę o mocy 5 W (5 V, 1 A) nie zważając na to, że obecnie iPhone’y mogą w szczytowym momencie ładowania przyjąć moc nawet 12 W. Zmiana ładowarki na 12 W skraca czas ładowania (wg moich doświadczeń) o 1/3. Niestety, zwłaszcza przy bateriach o mniejszej pojemności, jak te w iPhone 8, szybsze ładowanie może ujemnie wpłynąć na jej żywotność. W iPhone’ach ma to szczególne znaczenie, ze względu na ich długi czas wsparcia sięgający 5 lat. Samsung porzuca swoje produkty zazwyczaj po 3 latach, zaprzestając wydawania do nich aktualizacji bezpieczeństwa. A o tym, ile problemów może przysporzyć kiepska kondycja baterii, dowiedzieliśmy się w ciągu ostatniego pół roku, bardzo wiele.
Źródło: Phonearena