Dziś w nocy na profilu wsparcia Twittera pojawił się komunikat o rezygnacji z rozwoju aplikacji Twitter na macOS. Program nie jest już dostępny w Mac App Store i niebawem przestanie działać. Twitter się kończy!
Na komputerze tylko przez WWW?
Takie jest oficjalne stanowisko Twittera:
„Skupiamy nasze wysiłki na dobrym, spójnym odbiorze Twittera na różnych platformach. Tak, od dziś aplikacja Twitter dla macOS nie będzie już dostępna do pobrania, a w ciągu 30 dni zaprzestaniemy jej obsługi przez nasz serwis”.
Pamiętacie, kiedy ostatni raz uruchomiliście aplikację Twittera na macOS? Bo ja nie. Gdy rozpocząłem jej poszukiwania po dysku w celu skopiowania ikony, okazało się, że nie mam jej już na komputerze. Również w Safari rzadko otwieram stronę Twitter.com, co jednak nie oznacza, że na MacBooku nie korzystam z Twittera. Owszem, nawet często. Na szczęście kiedyś zainwestowałem w duet klientów serwisu Twitter: TweetBot na iOS oraz TweetBot na macOS i w zasadzie tylko z tych aplikacji korzystam na obu platformach, bo świetnie ze sobą współpracują i synchronizują dane.
A czy Wy będziecie rozpaczać po Twitter dla macOS?
We’re focusing our efforts on a great Twitter experience that’s consistent across platforms. So, starting today the Twitter for Mac app will no longer be available for download, and in 30 days will no longer be supported.
— Twitter Support (@TwitterSupport) 16 lutego 2018
Byle tylko Teeetbot dzialal i nic do szczęścia w tym temacie nie jest potrzebne 😉
Fakt, że do dzisiaj w oficjlanych klientach Twittera nie ma synchronizacji pozycji czytania jest dosłownie skandalem. Nie dziwię się, że ludzie niezbyt często korzystali z aplikacji na macOS. Z Twittera chyba korzysta się głownie na platformach przenośnych. Na szczęście Tweetbot we wszystkich wersjach od zawsze ma synchronizację i działa to całkiem zgrabnie (poza kilkoma chwilowymi problememami w przeszłości). Decyzja Twittera może nawet trochę pozytywnie wpłynąć na sprzedaż Tweetbota dla macOS. 🙂