^

Wiadomość Dnia – Jak jazda, to tylko jazda

Marek Szlachta

19 stycznia 2017

 
Apple będzie musiało zmierzyć się z pozwem sądowym, który wytoczył im Julio Ceja, mieszkaniec Californii. Zarzuca im stawianie zysków ponad bezpieczeństwo użytkowników ich sprzętów, argumentując to tym, że nie zaimplementowali oni funkcji nie pozwalającej na np. pisanie wiadomości czy przeglądanie Internetu podczas kierowania pojazdami, przez co uwaga kierowcy skupia się na urządzeniu a nie na prowadzeniu. Julio Ceja mówi także, że Apple, skoro posiada taką bazę użytkowników, powinno zadbać o ich lepsze bezpieczeństwo i jeśli problem np. pisania wiadomości jest marynarzem, to Apple jest kapitanem, który prowadzi ten statek. Ceja jest także zdziwiony i zawiedziony firmą z Cupertino, że patent, który ogranicza możliwości korzystania z urządzenia podczas jazdy został złożony w 2008 roku a opublikowany w 2014 i od tej pory nic nie drgnęło w tym temacie. W listopadzie ubiegłego roku dyrekcja dróg USA poprosiła producentów telefonów o stworzenie i dodanie do swoich urządzeń funkcji „Driver Mode”. Miałby to być uproszczony interfejs systemu, który nie pozwoli kierowcy na pisanie czy przeglądanie Internetu podczas jazdy samochodem.
Dla mnie to trochę tak jakby pozwać producenta alkoholu, że ktoś po wypiciu wsiadł za kółko… Zawsze powtarzam, że samochód to nie taczka i trzeba zachować czujność przez cały czas. Myślę, że nie ma takich informacji, które nie mogłyby zaczekać. A jeśli ktoś nie może obyć się bez powiadomień w trakcie ważnych czynności, powinien zakupić np. Apple Watch – ułatwi on ich odczytywanie i pozwoli ocenić w sekundę czy to coś naprawdę ważnego…
 
A czy Wy korzystacie z telefonu podczas prowadzenia samochodu? Co na nim robicie? Jeśli nie to jak reagujecie na powiadomenia, które docierają podczas prowadzenia pojazdu?
 
Zachęcam do składania komentarzy.

 
Źródło.

Komentarze (2)
L

2 komentarze

  1. scanner

    Amerykanom nawet tzreba mówić że kubek z gorąca kawą jest gorący, więc wcale mnie takie działanie nie dziwi…

  2. Marek

    Przecież można zatrzymać samochód jeśli ma się potrzebę skorzystania ze smartfonu. Ja tak robię. Choć nie zbyt często muszę.