10 lat – tyle czasu minęło od zaprezentowania przez Steve’a Jobs’a pierwszego urządzenia z serii iPhone. Był 9 stycznia 2007 roku, gdy w hali Moscone Center Steve powiedział, że przedstawi trzy rewolucyjne produkty: iPod’a z dużym ekranem i dotykowym sterowaniem, rewolucyjny telefon komórkowy i przełomowe urządzenie do Internetu. Tak, zgadza się – wszyscy myśleli, że będą to trzy nowe produkty w portfolio firmy. Ciężko wyobrazić sobie twarze ludzi znajdujących się na Keynote, gdy Steve powiedział, że nie będą to osobne urządzenia, ale trzy w jednym!
Oczywiście pierwszy iPhone nie był urządzeniem wolnym od wad. Pamiętam, że ciężko na polskich stronach znaleźć było instrukcję do wykonania Jailbreak a bez tego nie działał on w ogóle w Polsce. Jakoś się udało i mogłem cieszyć się tym rewolucyjnym iPod’em, telefonem i urządzeniem do Internetu – wszystko w jednym! Brakowało mu niestety wielu funkcji (np. MMS, 3G, GPS), które oferowali w tamtym czasie konkurenci. Ale wyznaczył i pokazał nowe możliwości. Nadał nowe znaczenie słowu smartphone i z roku na rok stawał się lepszym urządzeniem. Pamiętać też trzeba o tym, że podczas premiery pierwszego iPhone’a, na rynku telefonów komórkowych nie było żadnego Androida czy Windows Phone’ów. Królowały Nokie z Symbianem (flagowcem w 2006 roku była Nokia N95!) czy Motorole, więc, pomimo swoich ograniczeń, iPhone był naprawdę wyjątkowym i przełomowym urządzeniem. I w pewien sposób jest taki nadal.
A czy Wy mieliście okazję korzystać z pierwszego iPhone’a? A może byliście lub jesteście w jego posiadaniu? Od jakiego modelu zaczęła się Wasza przygoda z iPhone’ami?
Prezentację z 9 stycznia 2007 roku możecie obejrzeć TUTAJ.
A TUTAJ możecie zerknąć jak na przestrzeni lat zmieniało się to rewolucyjne urządzenie.
Zachęcam do składania komentarzy.
Źródło.
Mojego pierwszego iPhone kupiłem i przywiozłem z USA w połowie lutego 2008 roku 🙂 Mimo faktu, że nie był w dystrybucji poza Ameryką, szybko uporałem się ze zdjęciem SIMlocka i aktywacją telefonu. To co było w nim najpiękniejsze w porównaniu do konkurencji (o ile można uznać cokolwiek w tamtym czasie za konkurencję…) to obsługa dotykiem, a w zasadzie multidotykiem. Brak konieczności korzystania z rysika, niezwykła responsywność systemu i interfejsu – to była nowa jakość.
Nie miałem ochoty bawić się w klonowanie karty SIM (tak na samym początku „odbezpieczano” amerykańskie iPhony), ani w zmiany w oprogramowaniu. Wytrzymałem do oficjalnego pojawienia się iPhone 3G w Polsce i wtedy go kupiłem (~połowa 2008) 😉
Mój pierwszy iPhone to była pamiętna 4. Wersja black (biała była wtedy trudno dostępna). Przeszliśmy długą drogę, od 4 calowych cacuszek po 5,5 calowe kombajny do obróbki filmów i zdjęć 🙂
Srajfon kurwa 6s jebany syf 3 razy zjebał sie i wymieniali na nowy w Krakowie w Imadzie taki kurwa sprzęt ! Po chuju fest marka Żydów i naciągaczy pierdolonych !
Mój 3GS. Zawsze kupuję wersję „S” 🙂
A mi nie dawno zepsuł się duży głośnik w 3GS :/ i np jak ktoś zadzwoni to dzwonka nie usłyszę, ale jak już odbiorę połączenie to z drugiego malutkiego głośniczka usłyszę i pogadam. Próbowałem wgrywać na nowo oprogramowanie i nic to nie dało. Ciekawe czy da się ten głośnik wymienić, jaki to koszt, może samemu da radę?