W sieci pojawiły się wnioski patentowe od Apple, opisujące możliwość zainstalowania silniczka haptycznego w pasku do zegarka a nie w samym urządzeniu tak jak ma to miejsce obecnie. To może prowadzić do „odchudzenia” Apple Watch’a i stworzenia furtki do całkiem nowej konstrukcji. Taki pasek miałby komunikować się za pomocą „ukrytego” w zagłębieniu złącza, które Apple określa jako serwisowe. Oczywiście nie jest to jedyne takie rozwiązanie – kiedyś wspominałem o umieszczeniu kamery w pasku. Projekt trochę inny, ale idea wydaje się taka sama. Rozwiązań może być cała masa. Od aparatu, poprzez pasek wibracyjny a na dodatkowej baterii kończąc. Tylko jak wtedy z wodoodpornością…
A Wy macie jakieś pomysły co można umieścić w pasku? Co zmienilibyście w obecnej generacji Apple Watch?
Zachęcam do składania komentarzy.
Źródło.
0 komentarzy