Ubiegły tydzień sieć zdominowały zachęty do zakupów. Zapraszam do podsumowania minionego tygodnia w świecie Apple, bez żadnej informacji o Black Friday…
Coraz bliżej święta
Apple udostępniło dwa nowe wideo na swoim kanale YouTube. Pierwszy z nich dotyczy Apple Music i główną rolę odgrywa w nim Drake. Film jest w bardzo podobnym stylu do wcześniejszego z Taylor Swift. Link TUTAJ. Drugie wideo zaś nawiązuje do zbliżającego się okresu świątecznego a jego bohaterem jest potwór Frankenstein’a a hasło przewodnie brzmi „Open your heart to everyone”. Link TUTAJ.
„Oryginalne” AirPods
Ci, którzy nie mogą się doczekać wypuszczenia na rynek słuchawek AirPods, mogą je nabyć w chińskim sklepie Taobao. Ich producentem jest firma Dacom a cena kształtuje się na poziomie 18-43 dolarów. Słuchawki oczywiście są „oryginalne”. Niestety, ale nie ma co oczekiwać nawet na jakąkolwiek funkcję, która ma być dostępna w prawdziwych AirPods. Ale chyba cena mówi sama za siebie.
Żegnamy AirPort?
Pożegnaliśmy MacBook’a Air i monitory Thunderbolt. Teraz najprawdopodobniej pożegnamy AirPort. Obecne modele routerów mają ponad trzy lata i póki co nic nie wskazuje by pojawiły się nowe. Jak informuje Bloomberg, Apple może nie wypuścić nowych AirPort, gdyż dział, który za nie odpowiadał, został rozwiązany a pracownicy oddelegowani do innych prac. Większość z nich trafiła do grupy zajmującej się Apple TV co sugerować może, że w przyszłości przystawka telewizyjna może być wyposażona w router. Ale kto wie, może Apple będzie promować innych producentów, tak jak ma to miejsce w przypadku monitorów od firmy LG.
Phil Schiller i ponownie kwestia RAM
Phil Schiller zabrał ponownie głos w kwestii tego, dlaczego nowe MacBook’i Pro obsługują maksymalnie 16GB pamięci RAM. Powiedział prawie to samo co wcześniej, że nowe komputery korzystają z bardzo szybkich pamięci LPDDR (LP = Low Power) z częstotliwością do 2133MHz. By skorzystać z 32GB pamięci, jedynym wyjściem byłoby zastosowanie pamięci DDR, która nie wspiera LP i wiązałoby się to z przeprojektowaniem płyty głównej, co znowu wiązałoby się ze zmniejszeniem przestrzeni przeznaczonej na baterię. Obie te rzeczy spowodowałyby znaczące skrócenie czasu pracy na baterii. Według mnie, powinni dać użytkowikom możliwość zakupienia 32GB pamięci z informacją, że wtedy czas pracy na baterii będzie o połowę krótszy. Użytkownicy, mając taką informację w głowie, dokonywaliby właściwego dla siebie wyboru.
Mówiłem!
Zaczęło się! Ci, którzy już posiadają nowe MacBook’i Pro i posiadają do tego zdolności, kombinują jak wykorzystać Touch Bar do rzeczy, do których nie został stworzony. I tak oto pojawiła się gra Doom, która wyświetlana jest na pasku OLED. Jak to wygląda – oceńcie sami. Link TUTAJ. Czekamy teraz na coś bardziej przydatnego.
Kolory skóry w Apple
Osoby piastujące najwyższe stanowiska w Apple to w znakomitej większości biali mężczyźni. Są to dokładnie 73 osoby z 107. Pozostałe to 20 kobiet – z czego 15 jest białych, 2 osoby latynoskie lub pochodzenia hiszpańskiego, 14 azjatów, 3 osoby czarne lub afroamerykańskie. Na mniejszych szczeblach swoje stanowiska w 48% obejmują biali mężczyźni, 18% białych kobiet, 23% azjatów, 7% latynosów lub pochodzenia hiszpańskiego, 4% osób czarnych i 1% multirasowych. Apple, ze względu na wymagania prawne, musi takie informacje publikować każdego roku. Szczegółowe dane poniżej w tabeli.
Mówisz dizajn, myślisz Ive. Możliwe, że nie do końca
Pojawiły się głosy w sieci, mówiące o tym, że Jony Ive może nie być już odpowiedzialny za design urządzeń prezentowanych od Apple. I nie dotyczy to przyszłych produktów, ale podobno taka sytuacja ma miejsce już od kilku lat. Jony Ive ma podobno być zainteresowany obecnie architekturą budynków – głównie nowego kampusu Apple, jak również projektami wnętrz salonów Apple. Podobno jego głównym współpracownikiem w ostatnim czasie jest Angela Ahrendts a on sam pozostaje „duchowym” projektantem urządzeń w swojej ekipie. Czyżby więc udostępniał tylko swój głos do nagrań, które prezentują poszczególne sprzęty w portfolio Apple? Tego chyba do końca nigdy się nie dowiemy.
Ola Apple!
Apple ogłosiło współpracę z indyjskim odpowiednikiem Uber, firmą Ola. Współpraca będzie polegała na udostępnieniu osobom, które korzystają z usług Ola, możliwości takich jak np. sterowanie odtwarzaną muzyką w samochodzie z Apple Music, zmianę działania klimatyzacji, oglądanie materiałów wideo, czytanie e-book’ów itp. itd. To wszystko będzie dostępne przy pomocy zamontowanego w środku tabletu. Całość usług będzie nazywała się „Ola Play”. To kolejna już, po inwestycji w Didi Chuxing, współpraca z firmą związaną z usługami transportowymi osób.
Mniejszy zarobek
Analitycy mówią jednym głosem i przewidują, że marża brutto na sprzedawane iPhone’y w przyszłym roku może spaść, po raz pierwszy w historii, poniżej 40%, a w 2018 roku nawet jeszcze niżej. Dla przypomnienia: w 2009 roku marża była na poziomie 57,7% a w tym roku wynosi 40,8%. Niestety dla Apple, zmniejsza się ona z roku na rok. Jest to związane z coraz trudniejszym procesem produkcyjnym i coraz trudniejszą możliwością wyciągnięcia pieniędzy od klientów. Analitycy także sugerują, że popularność iPhone 7 i 7 Plus jest szczęściem w nieszczęściu, gdyż Apple najprawdopodobniej nie doszacowało sprzedaży tych urządzeń i dlatego poprosili swoich dostawców o zwiększenie mocy produkcyjnych, co oczywiście wiąże się z większymi kosztami i prowadzi do mniejszego zarobku dla Apple. Na pierwszy rzut oka różnica w marży pomiędzy 41% a 39% może nie wydaje się tak duża, ale jeśli weźmiemy pod uwagę dziesiątki milionów sprzedanych urządzeń, to robi się z tego niezła sumka. Myślę, że Apple nie martwi się zbytnio o te 2%, ale udziałowcy i inwestorzy już tak.
Bezprzewodowe ładowanie
Kolejny tydzień i kolejne plotki o iPhone 8. Ich źródłem ponownie jest Ming-Chi Kuo. Mówią one o tym, że obudowa urządzenia będzie wykonana w całości ze szkła. Ponadto urządzenie ma cechować się możliwością bezprzewodowego ładowania i to właśnie z tego powodu Apple ma zrezygnować z aluminium jako materiału z którego wykonane są obudowy. Kuo niestety, ale nie jest pewny co do tego czy wszystkie iPhony zostaną wyposażone właśnie w możliwość bezprzewodowego ładowania, ale uważa on, że przynajmniej jedno urządzenie otrzyma taką możliwość.
Połączenie iPad + MacBook
Zastanawialiście się jak może wyglądać takie połączenie? Zerknijcie na wideo TUTAJ.
Zamiast Thunderbolt Display
Po serii testów nowych MacBook Pro przyszła pora na dodatki. W sieci pojawiła się recenzja monitora 5K od firmy LG. Autorem jest MKBHD, czyli Marques Brownlee. Rzućcie okiem TUTAJ.
Najlepsza gra z Windows’a
Microsoft właśnie zdecydował się na ciekawy krok. Udostępnił w sklepie Apple aplikację, w której znajdziemy ich chyba najsłynniejszą grę – Pasjans. Poza tradycyjnym trybem rozgrywki znajdziemy też inne np. Spider, Pyramid, FreeCell, jak także dzienne wyzwania. Gra jest darmowa, ale posiada mikropłatności, które pozwolą na podwojenie zdobywanych przez nas punktów (przez miesiąc możemy skorzystać z tej opcji za darmoszkę). Całe szczęście, nie musimy dokonywać żadnych płatności by w cieszyć się pełnymi możliwościami gry – oczywiście jeśli nie zależy nam na punktach i bonusach.
Nowy Hermes
Firma Hermes, która to już od ponad roku współpracuje z Apple w kwestii pasków dla Apple Watch, rozpoczęła sprzedaż nowej wersji. Pasek jest w całości wykonany ze skóry, zaś klamry są metalowe. Paski nie będą dostępne w salonach Apple, lecz tylko na wyłączność w butikach Hermes. Przyznam szczerze, że ładnie to wygląda. Cena również ładnie wygląda – 442 dolce, co jest kwotą większą niż cena niektórych Apple Watch.
iLustro
Pewien deweloper i grafik o polsko brzmiącym nazwisku, Rafael Dymek, stworzył koncept, który przedstawia system iOS ukryty w lustrze. Będzie ono wyświetlało w rogach widżety pogody i godziny a po bokach ikony aplikacji iOS. Obsługiwać ma także Siri. Zerknijcie na wideo TUTAJ. Pomysł bardzo ciekawy. I niekoniecznie musi być związany z lustrem. To przecież ogromny ekran dotykowy, który pozwoli sterować nam dosłownie wszystkim w naszych czterech ścianach. A dopiero przy okazji będzie służył jako lustro.
Patenty, patenciki…
Apple otrzymało patent nr 9,504,170 na „flexible display devices”, czyli elastyczne wyświetlacze. Patent przedstawia urządzenie, które jest składane na dwie części, gdy nie jest używane. Patent wykorzystuje szereg elastycznych części, w których w skład wchodzi ekran OLED i zaawansowana metalowa konstrukcja nośna, która wykonana jest ze stopu nazywanego nitinolem. Cechuje się on specjalnymi właściwościami elastycznymi. W górnej części urządzenia znalazłaby się kamera, sterowniki graficzne, głośniki i czujniki oświetlenia. W dolnej części umieszczone zostałyby mikrofony, procesor główny, karta graficzna i silniczek wibracyjny. Obie części zostałyby połączone za pomocą jednego lub kilku zawiasów i podczas ich pracy obwody drukowane pozostawałyby nienaruszone. Elastyczny wyświetlacz, w jednym „kawałku”, pokrywałby obie części, górną i dolną. Co ciekawe, urządzenie moglibyśmy złożyć tak, że ekran będzie znajdował się wewnątrz lub na zewnątrz złączonych połówek. W patencie jest także mowa o specjalnych zaczepach, dzięki którym urządzenie moglibyśmy przyczepić do naszych ubrań. Nic nie wskazuje, że patent zostanie wykorzystany właśnie w iPhone’ie, ale np. iPad Pro składający się w pół może być ciekawym rozwiązaniem.
Nowy A11
Najnowsze wieści prosto z Chin mówią, że wszyscy główni producenci procesorów zaczną w najbliższym czasie wykonywać je w technologii 10nm. Wykonywać je będzie także główny dostawca tych podzespołów dla Apple, firma TSMC. Pierwsze procesory otrzymają nazwę X30 i X35 i będą wykonane dla Mediatek’a wraz z końcem 2016 roku i początkiem 2017. Oczekuje się, że TSMC dostarczy także takie procesory dla HiSilicon, które ostatecznie znajdą się w flagowych telefonach Huawei. Dla przypomnienia, iPhone 6/6s Plus i iPhone 7/7 Plus posiadają procesory wykonane w technologii 16nm. Technologia 10nm pozwoli na zredukowanie ciepła wydzielanego przez procesory podczas ich pracy, jak także pozwoli na zmniejszenie apatytu na energię. Qualcomm również ogłosił, że ich procesor Snapdragon zostanie wykonany w technologii 10nm i będzie dostępny na początku 2017 roku. Możemy więc spodziewać się, że w przyszłym roku znajdziemy procesory wykonane w 10nm w najnowszych urządzeniach z logo nadgryzionego jabłka.
Bonaparte sprzedaży
W ostatnim kwartale (czyli Q3 2016) zyski ze sprzedaży smartfonów przekroczyły sumę 9,4 miliarda dolarów. Znakomitą większość, bo aż 91% zagarnął dla siebie Apple. Jest to kwota oscylująca w granicach 8,5 miliarda dolarów, gdzie na kolejnych miejscach wynik ten wynosi 0,2 miliarda. Co ciekawe, na drugim miejscu znalazł się Huawei, który dla siebie zainkasował 2,4% z tych zysków. Jak zaznaczają analitycy, w kwestii maksymalizacji ceny a minimalizacji kosztów, dokonania Apple są zdumiewające i przynoszą „monstrualne” zyski dla firmy. A gdzie Samsung? Niestety, ale nie załapał się do pierwszej czwórki, którą tworzą odpowiednio Apple, Huawei, Vivo i OPPO. Dane pokazują, że zysk Apple w Q3 2016 jest o ponad 40 razy większy niż najbliższego konkurenta. 91%? Coś niesamowitego.
Lepszy podwójny obiektyw
Raport, który przedstawiło The Korea Economic Daily, wskazuje, że Apple współpracuje z firmą LG na aparatem z podwójnym obiektywem, który mógłby wykonywać zdjęcia w technologii 3D. LG obecnie dostarcza aparat z podwójnym obiektywem do iPhone 7 Plus. Niestety, ale nie sprecyzowane jest do którego z przyszłorocznych iPhone’ów miałby on trafić (i czy w ogóle do nich trafi) i jakie aplikacje mogłyby z niego korzystać. Apple ma już w swoich teczkach ciekawe patenty dotyczące rozszerzonej rzeczywistości, a taki aparat może pomóc zaimplementować im taką technologię do przyszłych urządzeń. Miejmy nadzieję, że urządzeniami tymi będą iPhone’y zaprezentowane w przyszłym roku.
Proto iPhone
Skoro plotki mówią o bezramkowym iPhone’ie wykonanym ze szkła, obsługującym bezprzewodowe ładowanie i nieposiadającym przycisku Home, to oczywiście graficy wzięli się do roboty i przestawili nam swoje prototypy. W linku TUTAJ możecie obejrzeć jeden z nich. Projekt ciekawy, ale dla mnie jakoś „kwadratowo” to wygląda.
Odkryte przeznaczenie
Zastanawialiście się co stanie się z naszymi danymi z dysku w najnowszych MacBook Pro, gdy ten odmówi posłuszeństwa? Dla przypomnienia: dyski te są wlutowane w płytę główną i nie można ich wymienić. Okazuje się, że Apple ma przygotowane specjalne narzędzie, które umożliwi transfer danych z naszego dysku. To właśnie też z tego powodu na płycie głównej znajduje się złącze, które nie było wykorzystywane (znalazło je iFixit podczas rozbiórki komputera). Teraz wiemy do czego służy. I wiemy, że sami naszych danych nie odzyskamy. W tym celu będziemy musieli udać się do salonu Apple.
Nowa siedziba prawie gotowa
W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające postęp prac nad nowym kampusem Apple. Widać na nim, że zmierzają one ku końcowi. Tim Cook powiedział, że planują wprowadzić się końcem stycznia 2017 roku. Oczywiście prace nie muszą być wtedy ukończone w całości. Pracownicy mogą zająć tylko cześć budynku, a w innej części prace kończące mogą jeszcze trwać. Ciekawe ile czasu zajmie im zaklimatyzowanie się. Byleby się wyrobili do września.
Zachęcam do składania komentarzy.
Źródło: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.