Pulsometry nadgarstkowe stają się obecnie coraz popularniejsze. Pojawiają się w popularnych opaskach monitorujących aktywność czy zegarkach jak w Apple Watch. Nie wszystkie, jednak nadają się jednak dla bardziej wymagających użytkowników, którzy oczekują ciągłego i dokładnego pomiaru.
Pulsometry nadgarstkowe Mio Global
Zostały stworzone specjalnie, aby dokładnie i długo mierzyć puls, nie tylko u amatorów fitness, czy zdrowego życia, ale nawet u sportowców podczas ekstremalnych treningów. Firma oferuje cztery modele. Dwa „zwykłe” pulsometry (Mio LINK i Mio Velo) i dwa pełniące również rolę opaski monitorującej aktywność i zegarka (Mio FUSE i Mio ALPHA 2).
Pulsometry Mio do pomiaru tętna wykorzystują optyczny pomiar zmian przenikalności światła przez tkanki tuż pod skórą powodowany pulsowaniem krwi (fotopletyzmografia), podobnie jak w Apple Watch. Są przeznaczone do noszenia na nadgarstku z dowolnej strony (od góry lub dołu). Komunikują się z innymi urządzeniami (smartfonami, komputerami rowerowymi, „zegarkami” sportowymi) za pomocą Bluetooth LE i ANT+ (poza ALPHA 2). Bez problemu radzą sobie też pod wodą i wytrzymują nurkowanie do 30 metrów.
Mio VELO pulsometr nie tylko dla rowerzysty
Słowo „rowerzysta” padło tu już kilka razy, ale nie tylko pod wpływem mojej fascynacji jazdy rowerem, ale z powodu dodatkowej funkcji jakią posiada ten pulsometr. Jest nią „pomost” pomiędzy urządzeniami ANT+ a Bluetooth LE.
ANT+ to popularny standard łączności zwłaszcza starszych sensorów sportowo–rowerowych. Używa go większość komputerów rowerowych i sporo zegarków sportowych. Niestety nigdy nie był (w przeciwieństwie do Androfonów) obsługiwany przez nasze iPhony. Dlatego nie mogliśmy korzystać z dobrodziejstw często tańszych sensorów ANT+. Mio VELO jest na to lekarstwem (przynajmniej dla rowerzysty), ale o tym za chwilę.
Pulsometr jest w formie gumowego solidnego paska, w którym umieszczono „pastylkę” zawierającą akumulator (wystarcza na 8-10 godzin ciągłego pomiaru), czujnik optyczny i zielone LED-y „prześwietlające” naszą skórę oraz elektronikę, diodkę sygnalizującą stan pracy i włącznik. Zapięcie, jak i resztą są bardzo solidne i jedyna ich wada to przyciąganie pyłków do gumowo-silikonowej powierzchni.
Uruchomienie Mio VELO
Po założeniu na rękę włączamy, go dłużej wciskając przycisk (dioda zaczyna pulsować na zielono) i przez chwilę staramy się nie wykonywać żadnych ruchów, aby pulsometr dobrał parametry czułości. Po kilku – kilkunastu sekundach dioda zaczyna błyskać kolorem, sygnalizującym strefę tętna. Dwa szybkie błyśnięcia oznaczają, że pulsometr nie jest sparowany z żadnym urządzeniem, jedno, że jest połączony w parę. Łączenie przebiega w identyczny sposób jak innych urządzeń Bluetooth LE, czyli z poziomu wybranej aplikacji (nie w Ustawieniach systemowych).
Wyłączenie pomiaru następuje po dłuższym wciśnięciu przycisku. Kolejne dłuższe wciśnięcie wyłącza urządzenie (dioda łagodnie zaświeci się w kolorze jasnoniebieskim i zgaśnie).
Konfiguracja Mio VELO
Mio VELO konfigurujemy za pomocą aplikacji Mio GO. Ustawiamy w niej nazwę urządzenia, podajemy strefy tętna, jakie ma sygnalizować kolorem świecenia diody (3 lub 5 stref) oraz częstotliwość mrugnięć diody.
Jeżeli ma również pełnić funkcję pomostu ANT+ do Bluetooth LE to parujemy VELO z zestawem sensorów w rowerze (obsługuje mierniki kadencji, prędkości i mocy), następnie podajemy obwód koła (dla licznika prędkości). Możemy mieć 4 zestawy sensorów (czyli 4 rowery z różnymi sensorami i kołami). Obwód kola musimy podawać dodatkowo również dla każdej aplikacji, z jaką będziemy chcieli używać sensorów.
Po sparowaniu z dodatkowymi czujnikami ANT+ Mio VELO zgłasza się w aplikacjach jako pulsometr, licznik kadencji (obrotów korby) i prędkości oraz ew. mocy. Działa to ze wszystkimi znanymi mi programami obsługującymi liczniki rowerowe Bluetooth LE, a w szczególności z Strava (kadencja i „serce”), Wahoo Fitness (wszystko).
Aplikacja PAI (Personal Activity Intelligence)
Z każdym pulsometrem Mio Global działa wyjątkowo interesująca aplikacja monitorująca zdrowie (sprawność) naszego układu krwionośnego za pomocą analizy rytmu serca. Aby zachować dobrą kondycję i mieć szansę na zwiększenie czasu życia „wystarczy” w ciągu tygodnia utrzymywać 100 punktów PAI. Jak to działa i jakie badania poprzedziły powstanie tej aplikacji przeczytacie na stornie Trenuj z Mio PAI (Personal Activity Intelligence) do czego gorąco zachęcam!
Mio VELO w praktyce
W roli zwykłego pulsometru sprawdza się bardzo dobrze. Porównywałem jego pomiary z renomowanym Wahoo TICKR, którego recenzję przeczytacie we [wrześniowym Mój Mac Magazynie](https://mojmac.pl/magazyn/) i choć metoda pomiary jest całkiem inna, to wyniki były bardzo podobne. Wykresy rytmu prawie się pokrywały, a wartości średnie i maksymalne różniły się tylko co do pojedynczych uderzeń na minutę. Mio VELO przy wielu rodzajach aktywności, w zupełności może zastąpić mniej wygodne paskowe czujniki tętna noszone „na klacie”. Problemy, jakie napotkałem, wystąpiły tylko w przypadku aktywności, gdzie silnie i szybko machałem ręką z pulsometrem (np. starając się domyć okno), co powodowało napływ i odpływ krwi z kończyny. Nie zdarza się to raczej przy „normalnych” aktywnościach.
Jako wygodny pulsometr dla aktywnych, sportowców amatorów i do co codziennego użytku dla dbających o zdrowie Mio VELO można zdecydowanie polecić.
Rowerzyści zwłaszcza wyposażeni już w sensory ANT+ będą mieli jeszcze więcej radości z używania Mio VELO. Moje testy przeprowadzone z opisywanym kilka dni temu dwusystemowym licznikiem prędkości i kadencji Wahoo Fitness Blue SC wykazały nie tylko bardzo poprawne działanie Mio VELO jako „tłumacza” pomiędzy ANT+ a Bluetooth LE, ale też wyjątkową szybkość. Zmierzone wartości pojawiały się z zauważalnie mniejszym opóźnieniem niż przez Bluetooth LE! Niestety nie miałem możliwości przetestowania z miernikiem mocy. Są to dość drogie urządzenia i na razie poza moim zasięgiem.
Czas ciągłej pracy z pomiarem pulsu jaki zbieżny z podawanym przez producenta, czyli 8-10 godzin. Zaletą jest szybkie ładowanie akumulatora (1 godzina) za pomocą dołączonego adaptera ze wtyczką USB. Dzięki magnetycznym „zatrzaskom” jest on łatwy w użyciu.
Ocena Mio VELO
- Dostarczył dystrybutor Mio na Polskę Forcetop
- Cena: ~450 zł
- Ocena: 4,5
- Strona: Mio VELO (Trenuj z Mio)
- Plusy: Wygoda, precyzyjny pomiar, jednoczesna praca w Bluetooth LE i ANT+, kompatybilność, dobra jakość wykonania i wytrzymałość, długa praca na baterii, pełna wodoodporność, funkcja pomostu ANT+ do Bluetootch LE.
- Minusy: Oprogramowanie niedostosowane do większych iPhone’ów, brak wyświetlacza.
Szkoda, że ten model nie posiada wyświetlacza, ale wygląda kozacko z tą diodą
Bo to pulsometr jak te „na klatę”. Ma mierzyć i przesyła∂ dane do iPhone. Przy okazji ten pomost ANT+ -> BT
Szkoda, że tak ciężko z dostępnością …