Całkiem niedawno jeden z Wielkich Tego Świata zasłynął „wpadką” w temacie bezpieczeństwa w sieci. Osobiście ani się nie śmiałem, ani nie zasmuciłem tym faktem. Generalnie przeszedłem obojętnie obok tego rozdmuchanego przez internet wydarzenia. Gdyby ktoś się jeszcze zastanawiał, to piszę o Marku Zuckerbergu i naklejkach na mikrofonie i kamerze MacBooka znajdującego się na zdjęciu tuż obok MZ.
Coś mnie jednak cały czas męczyło w całym zdarzeniu.
Po pierwsze – bohater: Mark Zuckenberg to człowiek znajdujący się w takim miejscu współczesnego świata, że WIE zdecydowanie więcej od statystycznego użytkownika.
Po drugie – środki bezpieczeństwa jakie użyto w biurze, przypadkiem sfotografowane na potrzeby wpisu na fejsie nie chronią użytkowników w żaden sposób.
Po trzecie – mam nadzieję, że nikt z Was nie nakleja na swoim komputerze naklejek na mikrofon i kamerę z wiarą, że:
„zwiększyłem swoje bezpieczeństwo w sieci”
„moja prywatność jest tylko moja”
Po czwarte – traktujcie to wydarzenie w kategoriach symbolicznych. Ktoś zawsze może Was podsłuchiwać i podglądać. Zachowujcie się tak, żebyście nigdy nie musieli się wstydzić swoich słów i swoich czynów.
Po piąte – sami rozdajemy swój wizerunek i dzielimy się przemyśleniami w różnych dziwnych „internetowych” okolicznościach.
Po szóste – technologia komputerowa/internet jest dla NAS, ale tylko z NAMI. Inaczej nie ma sensu. Żeby istniała musi być karmiona naszymi działaniami. Na tym to polega. Zbliża nas do siebie, pomaga edukować, pomaga żyć. Nie, nie jest idealna, ma wady, tak jak jej Stwórca: Człowiek.
Po siódme – to nie technologia jest zła, to ludzie potrafią jej używać także do złych rzeczy.
Po ósme – technologia nie zwalnia Was od myślenia, jest wprost przeciwnie ona ma pomagać Wam myśleć intensywniej.
Po dziewiąte – komputery/internet to swoiste dziecko obecnych czasów i współczesnego człowieka. Dbajmy o nie i kierujmy jej rozwojem świadomie. Nie gódźmy się na jej sterowanie przez polityków i rządy poszczególnych krajów, czy korporacje. To nasze wspólne dobro, a nie ich narzędzie kontroli.
Po dziesiąte – nie będzie, bo to nie przykazania. To tylko luźne przemyślenia człowieka z internetu. Moje przemyślenia.
Źródło zdjęć: Mark Zuckerberg
PS Nie, to nie wszystko co można i należy powiedzieć w sprawie bezpieczeństwa w sieci. Chętnie przeczytam Wasze zdanie.
Ciężka sprawa z tym bezpieczeństwem, bo niestety ludzie czasem korzystają z internetu bezmyślnie i sami ściągają na siebie nieszczęścia ;( ostatnio czytałem zbiór porad co robić i czego nie robić na https://www.vivus.pl/moje-finanse/poradnik-pozyczkobiorcy/jak-bezpiecznie-korzystac-z-internetu-i-chronic-dane-w-sieci/ Ważne jest też żeby dzieciaki uczulać pod tym względem .