Najwyższy czas zmienić naszą komunikację z technologią. Dość sprawnie rozmawiamy z naszymi telefonami (chociaż nie po polsku), a teraz będziemy komunikować się z naszym OS X.
Jak podaje MacRumors w kolejnej odsłonie systemu operacyjnego Apple ujrzymy Siri – znanego asystenta głosowego z iOS. Na powyższym obrazku możecie zobaczyć jak będzie wyglądać ikona Siri. Ma ona również pojawić się na belce systemowej w OS X 10.12. Jak zapewnia serwis jest to informacja z „pewnego źródła”. A ja im wierzę bez żadnych wątpliwości.
Nie jest przypadkiem, że ten kontrolowany przeciek pojawia się tuż po konferencji Google I/O 2016. Przedstawiono na niej urządzenie Google Home. I chociaż nie wiemy kiedy sprzęt będzie dostępne w sprzedaży Apple musi wyhamować entuzjazm konkurencji przedstawiając swojego asystenta głosowego.
Osobiście po prezentacji Google jestem pewien jednej rzeczy. Wkrótce zobaczymy nowy produkt od Apple który będzie częścią naszego cyfrowego domu. Właśnie weszliśmy na kolejny etap komunikacji z naszą rzeczywistością. Dla wielu osób odstawienie klawiatury i pilota będzie doskonałą wiadomością. Życie w biegu do którego jesteśmy wtłaczani przyjmie z otwartymi ramionami takie rozwiązanie. Nie wspomnę nawet o osobach dla których ta technologia sprawi, że będą mogły łatwiej funkcjonować – osoby niewidome.
W 2014 roku napisałem o HomeKit:
Jestem wstrzemięźliwy od wykrzykiwania „rewolucja”! Historia pokazuje, że każda kończyła się krwawo co dla zwykłego śmiertelnika było mało przyjemnym doświadczeniem. Jednak tu zaryzykuję i powiem – macie swój nowy produkt od Apple! Macie rewolucję!
Jednak ta rewolucja gdzieś przygasła, a prace nad HomeKit zwolniły. I wiecie co, Google skutecznie przywróci Apple na odpowiednie tory – technologii dla ludzi, dla każdego z nas. Dziękuję ci Google. Dobrze, że jesteś 😉
Zdrowa Konkurencja czyni cuda 🙂
Tak, Przemku, Apple nie wykorzystuje od pewnego czasu swojego potencjału. Ciekawe, co lub kto jest „hamulcem”? Pozostaje mieć nadzieję, że konkurencja w końcu pozytywnie wpłynie na tą firmę. Na razie jednak tego za bardzo nie widać. Długo się wstrzymywałem z potwierdzaniem coraz powszechniejszej opinii, że firma ta przestała być innowacyjna i została tylko „maszynką do zarabiania pieniędzy”. Osobiście nie mam nic przeciwko jak najlepszej kondycji finansowej Apple, czas jednak najwyższy powrócić do pierwszego szeregu innowacyjnych firm.
A swoją drogą, film prezentacyjny Google Home trochę przeraża. Nieustannie zmierzamy w kierunku „Skynet-u”. Stopień uzależnienia człowieka od technologii i maszyn rośnie w zastraszającym tempie. Jak łatwo to wszystko stracić?