Jeszcze przez wiele lat kable, przewody, gniazdka i wtyczki będą nas otaczać. W dobie bezprzewodowego internetu, chmur, AirDrop i innych „Air”, przewody zaczynają być jednak coraz bardziej uciążliwe. Różne są metody na rozwiązanie problemu kabelka, niektórzy skracają go maksymalnie, inni nadają mu formy „kabloniepodobne”, ale można do tematu podejść w sposób dość konwencjonalny choć wygodny.
Tak właśnie uczyniła firma Innergie (marka Delta Electronics) znana z mi. PowerBanków i zasilaczy. Stworzyła ona kabelek USB–Lightning z samozwijaczem.
Gdy zobaczyłem pierwszy raz to maleńkie pudełeczko tylko ciut grubsze, ale objętością mniejsze od pudełka zapałek, nie bardzo chciałem wierzyć, że mieści ona zwinięty pełnowartościowy kabel USB-Lightning o długości 60 cm po rozciągnięciu. Ale rzeczywiście dokładnie tyle tego kabla jest.
Obie wtyczki mieszczą się w w pudełku samozwijacza i w celu ich wyjęcia należy je podważyć palcem. Przewód rozwija się symetrycznie z obu storn i można zablokować go na kilku stopniach rozciągnięcia, dzięki czemu nie plącze się gdy, akurat nie potrzebujemy pełnych 60 cm. Choć mnie to zaskoczyło, to 60 cm wystarcza do podłączenia iPhone do gniazda zapalniczki w różnych autach (Toyota, Kia, Fiat). Ktoś dobrze odpracował pracę domową z kompromisu długość–wielkość opakowania.
Sam przewód jest płaski, a do wtyczek wprowadzony jest niesymetrycznie co ułatwiło tak znaczną miniaturyzację MagiCable Retrac. Oczywiście kabelek, jak i inne produkty Innergie przeznaczone dla iUrządzeń, posiada certyfikat MFi nadany przez Apple.
MagiCable Retrac to praktyczny i wygodny gadżet dla użytkowników iPadów i iPhonów zwłaszcza często pracujących w teranie, co potwierdza moje doświadczenie z użytkowania go przez kilka tygodni.
MagiCable Retrac dostarczył dystrybutor: Mobidick, dostępny będzie również w salonach sieci iDream.
0 komentarzy