Mimo iż został pokazany światu, a redakcje mogły spędzić z nim kilkanaście minut na konferencji 9. września iWatch to wciąż ogromna niewiadoma. Nie ujawniono jego parametrów. Nie powiedziano ile będzie kosztował. Nie wiemy ile trzyma na baterii. To wszystko buduje atmosferę niepewności oraz napięcia w wyczekiwaniu na nowy produkt. Aby jeszcze mocniej podgrzać oczekiwania klientów i przybliżyć nowy produkt Apple przygotowało 10 minutowy film. Przez cały film prowadzi nas głos Jonathan’a Ive’a, który jest ojcem tego produktu – projektował go. Zobaczcie, oceńcie i kupcie. Taki nasuwa mi się morał po obejrzeniu tej produkcji.
Więcej o Apple Watch przeczytacie na stronie – http://www.apple.com/watch/
To już było…
A ja czekam na kolejne błyskotliwe wzdychanie Iva w 10 min filmie, prezentującym wyższość wystającego obiektywu w iPhone 6 / iPhone 6 P’hablet
Czyli nie tylko ja mam wrażenie, że Ive tak mocno się zaangażował w promocję swojej wizji zegarka, że można podejrzewać klapę projektu?
Przemku, nie skreślajmy go na starcie. Ty jesteś architekt czy coś – byłbyś w stanie sam zaprojektować i wymyślić coś takiego? 🙂
Nie skreślam. Kiedyś skreśliłem już iPada 😉 Zwyczajnie pierwszej wersji zegarka nie da się uratować w tej postaci. Może kolejna edycja przyniesie więcej elementów, które przekonają mnie do zakupu. Poczekajmy jednak do premiery.
A myslalem ze stać Cię na jakiegoś Tissota 😀
Obecnie nie stać mnie nawet na zegarek słoneczny 😛
Jak nie ma pana nad głowa (Stevea Jobsa), który to zbeształby jego wydumane projekty z błotem i kazał wziąć się do roboty to wtedy jego „architektowanie” wyglądałoby zupełnie inaczej.
Ten film jest od prezentacji czyli prawie miesiąc…
„Nie powiedziano ile będzie kosztował.” Powiedziano przecież – najtańsza wersja: 350$
Coś „około”. Nie znamy cen zegarka. Nie znamy cen różnych wersji. Więcej niewiadomych niż wiadomych.
Tanio nie będzie 😉
Jak do tego zegarka kompletnie nie byłem przekonany, tak ten film… no, zrobiony świetnie. I ta bardziej racjonalna część mnie teraz musi przekonywać tę drugą, że nie chcę go mieć. 😛
Takie urządzenia bedą przyszłością tylko i wyłącznie jak bedą działać niezależnie od smartfonów i jednocześnie oferować więcej niż propozycja w postaci watch. Żeby jednak do tego doszło trzeba od czegoś zacząć. watch jest takim początkiem drogi. Mogę się zgodzić na taki rozwój pod warunkiem ze nie tylko drogi smartfon będzie bazą dla takiego zegarka. Chciałbym zobaczyć także tanie peryferia bazujące na modemie 3G, Bluetooth z klawiatura i z lub bez gps np http://bit.ly/1vLDZVI