Miałem wrażenie, że trwam w dobie internetu. Zakupy robię klikając w e-sklepie. Gazety czytam poprzez Zinio na iPadzie. Komunikuję się z ludźmi poprzez pocztę e-mail. Coraz rzadziej wysyłam sms-y, a wiadomości tekstowe ślę przez Facebooka lub iMessage. Telewizji też już nie oglądam w telewizorze ale większość treści konsumuję poprzez wypożyczalnie VOD lub iTunes. Nawet wiadomości przetrawiam na stronach internetowych stacji telewizyjnych. W sumie nic wielkiego bo to za co cenię internet to brak sztampowych – wyznaczonych godzin na przyswajanie treści. Kiedy mam czas to siadam do obejrzenia lub przeczytania informacji. A czasu tego podobnie jak każdy z nas mam coraz mniej więc sieć jest dla mnie wybawieniem. Pewnie dlatego zrezygnowałem z abonamentu TV u naszych telekomów NC+ czy Cyfrowy Polsat. Najzwyczajniej nic nie oglądaliśmy i nie było sensu wydawać pieniędzy. Zresztą… wszystko jest w sieci.
Pojawił się jednak problem. Na punkcie serialu „Gra o tron” mam nie lada „chypcia”. Na półce stoją wszystkie sezony na niebieskim nośniku. Poprzednie emisje to było jak rodzinne święto gdy zasiadałem z małżonką przed szklanym ekranem HBO w NC+. Pytanie jest zatem proste, jak obejrzeć ten serial i nie kraść jeśli nie mam ochoty kupować abonamentu z którego obejrzę jedynie TEN serial. Usługa HBO Go wydaje się być idealnym narzędziem. Płacę miesięczny abonament i oglądam w sieci serial, ba!!!, kilka seriali i filmy. Chcę zapłacić! Pragnę oddać moje pieniądze i podziękować twórcom świetnego serialu. Oddam moją krwawice za ich pracę. Nie chcę kraść!
Abonament w Cyfrowym Polsacie (Familijny Max HD + Film HD + Sport HD + Cinemax HD + HBO HD + HBO GO) to prawie 90 złotych – klik. W NC+ wychodzi tyle samo (Comfort+) – klik. To wszystko okraszone 24 miesięczną umową. A ja chcę tylko obejrzeć „Gre o tron”, która ma 10 odcinków. Dwa i pół miesiąca telewizji. Tyle mnie interesuje. Czy w dobie internetu tak trudno jest przygotować platformę dla klienta mojego pokroju. Nie wydaje mi się, żebym był jakiś wyjątkowy, nadto wymagającym, dziwnym. Wystarczy uwolnić HBO Go i dać mi możliwość uiszczenia opłat. W internecie jest wszystko. Dlaczego mam być zmuszany do ściągania odcinków z Torrentów czy innych serwisów udostępniających filmy? Im dłużej się nad tym zastanawiam tym mocniej się przekonuję, że jeśli faktycznie tak trudno jest legalnie sprzedać świetny serial w Polsce to może jedyną drogą pozostaje kradzież? Czy ja jestem idiotą? Poradźcie mi bo za nic nie mogę zrozumieć tej prostej zależności – Płacę za serial = Oglądam. Nie mam możliwości kupna serialu = Oglądam bo mam komputer podłączony do sieci.
Poradźcie mi drodzy czytelnicy, co robić. Gdzie mam zanieść pieniądze, żeby wyświetlić „Grę o tron”. Komu mam zapłacić? Forsę zaniosę nawet w zębach jeśli jest problem z przelewem przez internet.
Witryna serwisu HBO Go, gdzie serial można oglądać w sieci – http://www.hbogo.pl
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.