Nie toleruję piractwa. Dla mnie jest to temat równoznaczny z kradzieżą – zwykłe, chamskie zabranie innemu człowiekowi rzeczy która do mnie nie należy. Nie przekonuje mnie kwestia edukacji czy hasła, że program jest za drogi. Są prowadzone rożne programy dla uczniów i studentów, którzy za darmo otrzymują zestawy aplikacji. Spotkałem się natomiast z sytuacją gdy uczniowie tłumacząc się brakiem czasu nie byli skłonni odebrać swojego klucza do Windowsa i woleli go spiracić. Nie wspomnę, że jest cała masa aplikacji darmowych, która z powodzeniem spełnią wszystkie oczekiwania domowego użytkownika komputera. Sytuacja gdy ludzie łamią Photoshopa do retuszu czerwonych oczu jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. Nie jestem również zdziwiony faktem, że firmy zarabiające na produkcji oprogramowania chcą tępić piractwo. Żyją one przecież ze sprzedaży swoich produktów. Korporacje wpadły zatem na pomysł zebrania się razem i w 1988 roku powstała organizacja BSA (Business Software Alliance). Prowadzi zatem ona swoje działania w różnych krajach tropiąc piratów. I wszystko byłoby jak najbardziej na miejscu gdyby nie teoria strachu i spisku która wylewa się z akcji prowadzonej przez to biuro w naszym kraju.
Zaczęło się od e-maila, który otrzymałem od BSA. Na początku kilka zdań wyrwanych z kodeku karnego. Przesłanie jest jedno – bój się! „Dzięki danym pozyskanym przez BSA oraz własnym informacjom Policji, niemal każdego tygodnia mają miejsce przeszukania w firmach w celu ujawnienia przestępstw związanych z uzyskaniem programu komputerowego bez zgody podmiotu uprawnionego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”
Postanowiłem zatem napisać do BSA na adres, na który miałem przesłać formularz z danymi moje firmy. Pewności nigdy dosyć. W końcu mam przekazać najistotniejsze dane mojej firmy. W otrzymanym formularzy od BSA są pola związane z danymi kontaktowymi „podejrzanego”, NIP, pieczęć firmy i podpis właściciela. Po 10 dniach nikt nie raczył mi opowiedzieć do czego będą wykorzystane moje dane. Adres oswiadczenie@bsa.org milczy.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.