Dzisiaj w Polsce i kilkunastu innych krajach miała rozpocząć się sprzedaż nowych iPhoneów. Otrzymałem na tą okazję nawet zachęcający do wydania kilku tysięcy złotych e-mail. Miało być „Wielkie halo” na dwie słuchawki. Jak się za chwilę przekonałem było „Niskie C w mono”.
Próba kupna iPhone’a S, nieważne jakiej pojemności to 2-3 tygodnie oczekiwania na wysyłkę. Można by pokusić się w tym momencie o stwierdzenie, że jesteśmy drugorzędnym krajem dla Apple. Jednak przechadzka po innych sklepach, znacznie większych rynków zbytu niż Polska odkrywa, że tam również ten telefon jest towarem deficytowym.
Wydaje się, że do magazynów jedynie iPhone 5C został dostarczony w odpowiedniej ilości. Czas oczekiwania na tańszy model iPhone’a to 1-3 dni.
Dla nas tak długi czas oczekiwania na iPhonea 5S nie jest dobrą wiadomością. Po pierwsze cena na rynku wtórnym nie spadnie. Po drugie nie wiadomo kiedy telefon będzie fizycznie dostępny u operatorów – mimo zapowiedzi, że jego ilość zaspokoi potrzeby klientów. Zapewne Apple inaczej patrzy na ten problem. Jeśli przypadkiem jakiś kontener nie zatonął w drodze do Europy to oznacza jedno – sprzedaż iPhone’a 5S znów jest sukcesem, a fabryki nie udźwignęły popytu na ten telefon.
Ceny telefonów bez abonamentu wyglądają następująco:
iPhone 5S 16GB – 2949,00 zł.
iPhone 5S 32GB – 3399,00 zł.
iPhone 5S 64GB – 3849,00 zł.
iPhone 5C 16GB – 2499,00 zł.
iPhone 5C 32B – 2949,00 zł.
Witryna iPhone’a – http://www.apple.com/pl/iphone/
Trza było iść do salonu Plusa… tam ajFony są od miesiąca… tylko cena odrobinę przytłacza 😉
Zawsze mnie dziwiło, że dla kogoś problemem jest poczekanie 2-3 tygodnie na nowy sprzęt podczas gdy w kieszeni ma coś co spokojnie jeszcze 2 lata będzie wręcz bardzo dobrze sprawdzającym się sprzętem/softem.
W amerykańskim Apple Store czas oczekiwania na 5s to również 2-3 tygodnie. Więc „problem” nie dotyczy tylko Europy.
Byłem ostatnio na wyspach i chciałem dwa kupić: złotego i srebrnego 5s. Się nie dało, byłem w kilku appstorach i nie dość że nie mieli żadnych złotych i srebrnych to te czarne występowały tylko w wersji 64 i bodajże 128. Co ciekawe, były do wzięcia 5c ale zainteresowania nie widziałem żadnego. Byłem jedyną osobą która je oglądała a w każdym sklepie tłum się kłębił dziki.
„to te czarne występowały tylko w wersji 64 i bodajże 128” – nie ma iPhone’ów o pojemności 128GB
W orange dzis rano zalupione 4 szt 109 netto abonament no limit i 1409 za 32 GB. A co do dostepnosci to o 8.12 jak przedłużalem ostanią 4 umowę to zostało 5 czarnych szt.
Panie Przemku,
Europy, a nie europy
„Europa” – kontynent, „euro” – waluta.