Nie wiem jak wygląda Wasz powrót do pracy po długim weekendzie ale mi idzie strasznie ciężko. Jeśli macie podobnie to mam dla Was próbę złagodzenia tego stanu, a nazywa się ona – Elsewhere.
Nazwa programu bardzo trafna. Twórcy tej aplikacji mają nadzieję wyrwać nas z fotela przy ekranie komputera i przenieść w inne miejsce. Aplikacja rezyduje obok zegara i dzięki niej możemy odsłuchać naturalnych odgłosów lasu (Forest), plaży (Beach) oraz miasta (City). Odgłosy są bardzo realne. Co ważne, aplikacja przez zmianę odstępów pomiędzy sekcjami dźwiękowymi i ich wymieszanie daje złudzenie, że ścieżka odgłosów jest niepowtarzalna nawet przy bardzo długim odsłuchu. Ciekawą funkcją jest opcja Dzień i Noc, która odpowiednio dostosowuje efekty dźwiękowe w zależności od godziny ich odtwarzania. Same dźwięki są bardzo naturalne i mogą wprowadzić nas w prawdziwy stan ukojenia. A gdy użyjemy wyobraźni to może nawet przeniesiemy się na chwilkę gdzieś daleko, daleko, dalekooo? 😉
Nie jestem człowiekiem, który lubi słuchać muzyki podczas pisania (a to robię zazwyczaj przy komputerze). Muszę mieć ciszę, może dlatego najlepiej pisze mi się nocą lub bardzo wcześnie gdy wszyscy w domu śpią. Mimo to, Elsewhere bardzo miło mnie zaskoczył. Szczególnie odgłosy plaży i lasu zupełnie nie przeszkadzają mi w intelektualnych zmaganiach. Program prosty i zarazem przyjemny. Cóż… może ukoi powroty do pracy po weekendowych przerwach? 😉
Konkurs
Mam przyjemność rozdać Wam 3 kody na ten program. Wystarczy, że w komentarzu napiszecie jakiej muzyki lubicie słuchać podczas pracy (lub jakiej nie lubicie;-)), a 13. maja możecie stać się posiadaczami tej malutkiej „kapsuły czasu”. Witryna Random.org wybierze zwycięzców. Zapraszam.
Wyniki
Gratulacje dla:
1. 4xqleg
2. wpawlosky
3. jakubat
Cena aplikacji – 0,99Euro (promocja)
Elsewhere w MAS – klik
Witryna programu – http://mac.eltima.com/ambient-sounds.html
Do pracy ambient, chillout lub soundtracki, rozprasza mnie natomiast muzyka taneczna i o dziwo jazz.
Poezja śpiewana, alternatywna a do pracy raczej elektroniczna lub klasyczna! Lubię też czasami jazzowe kawałki
Rock, rock i rock, najchętniej U2, Coldplay
Tak szczerze to podczas pracy rozprasza mnie większość rodzajów muzyki. Po prostu wolę słuchać niż pracować wtedy 😉 Zadziwiająco dobrze radzę sobie z muzyką relaksacyjną czyli właśnie z takimi odgłosami natury.
A jakiej dzisiaj można słuchać muzyki?! Oczywiście, że Metalliki!
Hard Rock! 😉
Szczerze mówiąc, to podczas pracy to akurat nie za bardzo lubię słuchać muzyki. Ale może spróbuję z tymi odgłosami relaksacyjnymi 🙂
Chillout i ambient to moje typy do pracy.
Hardstyle, Gabber, D&B, Dubstep. Nie wiem dlaczego, ale tak samo dobrze mi się przy nich pracuje jak i zasypia 🙂
Przy pracy pomaga mi muzyka klasyczna. natomiast przeszkadza na przykład muzyka pop, jazz czy rock. Natomiast podczas rozrywki (na komputerze) podoba mi sie praktycznie każda muzyka. Zdejmuje wtedy bariery gatunków i słucham tego co mi sie akurat spodoba. Tak więc zdążą sie muzyka klasyczna, zdarza sie pop, soul, rock, jazz czy soundtracki z filmów czy gier.
Ja natomiast poza konkursem proponuje wszystkim będącym w pracy i poza posłuchać: Johann Strauss Jr. – An Der Schönen Blauen Donau, Waltz Op. 314 / Perpetuum Mobile, Musikalischer Scherz, Op. 257 / Bahn Frei!, Rapid Polka Op. 45 oraz cały album dwupłytowy: „Golden Melodies from the Strauss Family”.
Np. tu: http://www.youtube.com/watch?v=j6nY7A6UI5Q
http://www.youtube.com/watch?v=Ov0vPHv7qtk&feature=fvwrel
Podczas pracy głównie Rock, choć nie jest to warunek konieczny. Warunkiem koniecznym jest to, aby była z dużym potencjałem energetycznym 😉 .
Ja lubie Jazz i Thrash Metal w sensie spektrum, bo pomiedzy jest wszystko inne jak funk, house itp
Blues.
Najlepiej taki co urywa jaja i łamie żebra.
Joe Bonamassa, Eric Clapton, John Mayer.
„…Nie wiem jak wygląda Wasz powrót do pracy po długim weekendzie ale mi idzie strasznie ciężko…”
i dlatego nie powinno być długich weekendów. Nie dość że produkcja i cały kraj staje na tydzień (lekko licząc 2% PKB w plecy – 1/50 roku) to jeszcze trzeba budzić jaśnie hrabiów do pracy bo się tak zmęczyli. Przecież jechali odpocząć. To chore i nigdy przez takie rzeczy nie będzie w tym kraju dobrze…
Music for programming 🙂
http://musicforprogramming.net/
W zależności od dnia i tego co robie:
Jakieś „nudne” (mało intelektualne) zajęcia – zdecydowanie Iron Maiden, Saxon itp
Jak coś muszę „stworzyć” zdecydowanie coś spokojnego – standardy jazzowe, Leonard Cohen, Dire Straits, Eric Clapton, Bob Dylan.
A czasami jak mnie najdzie to Everlast, Limp Bizkit etc
Chillout i soundtracki, czasami radio.
Chillout, Classic – praca
PR1, PR3, Classic Rock, muzyka świata (seria siesta), czasem Pop – reszta czasu
Przede wszystkim rock.
Reagge 🙂
najlepsze pomysły mam przy dubstep 🙂
Dzięki za zgłoszenia. Dziś wieczorem będą wyniki. Dorzucę je do tego wpisu.
Dziękuję bardzo za program, jestem mile zaskoczony. Zabieram się za testowanie 🙂