^

MacGadka #9 o edytorach tekstu dla OSX oraz iOS

Przemysław Marczyński

20 września 2011

Macgadka for web

Ten odcinek jest rekordowy. Po pierwsze mimo zapewnień o skracaniu odcinków, 9 odsłona podcastu jest najdłuższa z dotychczas opublikowanych. Druga sprawa to konkurs, jaki przygotowaliśmy razem z firmą Manzano (o tym poniżej). Zdaję sobie sprawę, że długi podcast traci na dynamizmie i odbiegamy czasem od tematu, jednak najbardziej mi żal Michała, który siedzi później kilka godzin i to składa. Zatem oficjalnie zapowiadam, obcinamy MacGadkę do godziny. Nie mogę przecież zamordować mojego kompana podcastowego. Jeśli nie zrobi tego skład, to na pewno żona (którą serdecznie pozdrawiam ;-))

To tyle wstępem. Rozgadaliśmy się o edytorach tekstu, jakich używamy i jakie możemy użyć. Oczywiście wspominamy tylko o tych, które znamy i lubimy (o wszystkich się nie da), ale to i tak prawie godzina gawędzenia. Nigdy bym się nie spodziewał, że mogę o tym tak długo rozmawiać 😉

Mamy dla słuchaczy konkurs. Do wygrania pokrowce na iPada. Możecie je sobie obejrzeć tutaj i tutaj. Jak wszystko ładnie się ułoży, może uda się rozdawać częściej nagrody na falach MacGadki. My przynajmniej zapraszamy ciepło do współpracy 😉

Podcast już na Was czeka w iTunes. Cały spis treści oraz odnośniki do aplikacji tygodnia znajdziecie na stronie z opisem odcinka. Zapraszam.

Witryna MacGadki – www.macgadka.pl
MacGadka w iTunes – kliknij
MacGadka na Facebooku – http://www.facebook.com/MacGadka
MacGadka na Twitterze – http://twitter.com/MacGadka

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (7)
L

7 komentarzy

  1. macmoc.pl

    super odcinek. bardzo fajny opis aplikacji do pracy z tekstem. dobrze, że promujecie Scrivener (co ciekawe jest też public beta pod windows).
    co do office zgadzam się, bo dla mnie to było być albo nie być maka (oczywiście via parallels, bo ówczesny office 2004 był beznadziejny).
    mnie również dziwi to, że do dzisiaj absolutnie nikt (poza ms) nie potrafi dobrze obsługiwać funkcji „śledź zmiany”, więc w korpo jesteśmy skazani na office.
    o excelu nawet nie zaczynam, bo wiem, że michał mógłby nagrać całą macgadkę o tym 😉
    —–
    Od siebie dodam Simplenote (w ulubionej cenie Michała ;)), ponieważ nie wyobrażam sobie bez tej aplikacji sync plików tekstowych pomiędzy iOS i OSX (via nv/nvalt). Do tego lubię aplikacje dedykowane do pewnych zadań, a nie wszystko pchać przez dropbox. Sync Simplenote działa tak jak Michał wyobraża sobie działanie np. pages (według S Jobsa). Lepiej niż dropbox.
    Warto też wspomnieć o Evernote – bo to jednak też ciekawy (i pospolity) kombajn do notowania / pisania.
    Z innych „notesów” to obok Plain Text warto rzucić okiem na Notesy, Elements oraz Nebulous Notes (często jest w promocji za darmo – weług mnie najszybszy do tworzenia nowych plików). Wszystkie obsługują markdown i dropbox.

  2. Tr0n

    Pisanie na iPadzie – Apple Wireless Keyboard + Belkin FlipBlade – aplikacja w zależności od upodobań, najlepiej coś co synchronizuje z Dropboxem albo Evernote

  3. Tr0n

    Można prosić o listę edytorów o których mowa jest w odcinku? – najlepiej z adresami WWW.

  4. Tr0n

    Ha, po dłuższym czasie wróciłem do tematu i trafiłem na odpowiedź do pytania które sam zadałem 🙂
    Dzięki Przemku