^

Nowy produkt od Adobe – Carousel

Przemysław Marczyński

8 września 2011

Adobe carousel

Adobe szykuje nową usługę w chmurze. Carousel będzie nas wspierał w wymianie zdjęć pomiędzy urządzeniami. Zarówno Mak, iPhone jak i iPad otrzymają swoją aplikację do przeglądania, tworzenia galerii oraz edycji zdjęć. Mamy dostać mocne narzędzie do edycji z zaawansowanymi możliwościami znanymi z Lightroom’a, a z drugiej strony oprogramowanie ma być łatwe w użyciu. Do bibliotek fotografii będziemy mogli dać pełny dostęp członkom rodziny. Będą oni mogli ingerować w zawartość biblioteki. Co ważne, synchronizacja będzie odbywała się automatycznie bez konieczności wciskania jakichkolwiek przycisków. Nie obędzie się bez możliwości chwalenia się zdjęciami na Facebooku czy Twitterze.

Carousel

Usługa nie będzie darmowa. Roczny abonament ma wynieść 60 dolarów. Istnieje także możliwość wykupienia miesięcznego dostępu w cenie 6 dolarów. Ilość zdjęć jaką obsłuży Carousel nie będzie posiadać limitów. Usługa ma wystartować wkrótce. Podane cena obowiązują do stycznia 2012. Po tej dacie koszt wzrośnie odpowiednio 10 dolarów na miesiąc i 100 dolarów za rok. Będzie również 30. dniowy okres próbny.

Karuzela usług w chmurze zaczyna się mocno kręcić. Widzimy to wyraźnie obserwując rynek. Jednym z większych problemów staje się wymiana danych pomiędzy urządzeniami cyfrowymi, których jest coraz więcej w naszych domach. Najwięksi gracze dostrzegają ten problem i nie chcą zostać w tyle. Tylko ten abonament…

 

Witryna aplikacji Carousel – http://www.adobe.com/products/carousel.html

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (1)
L

1 komentarz

  1. alfanick

    Ciekawe co z tego będzie – jak będzie obsługiwało RAWy, pełne możliwości edycji (jak w Lightroom) i serio będziemy mieli dostęp do pełnej biblioteki zdjęć z iPhone/iPada to będzie świetnie. Pytanie brzmi czy Adobe weźmie na siebie odpowiedzialność za przechowywanie wszystkich (!) RAWów i co zrobi Adobe jeśli coś się zepsuje i dane zostane utracone.
    Prawda jest taka, że nigdy nie będę miał zaufania do chmury, bo doświadczenie pokazuje, że nic nie jest wieczne.