^

Lew nie lubi CADa

Przemysław Marczyński

25 lipca 2011

AutoCADAlert

Nic tak mnie nie przekonuje do zaniechania kupna aplikacji, jak całkowita ignorancja ich twórców do kompatybilność z systemem pod jakim owy program ma pracować. Troszę się nasłuchałem w temacie AutoCADa, jaki to jest mocno zakotwiczony w rdzeń Mac OS X. Jak dużo czasu poświęcono na integrację z systemem i jak fantastycznie to wszystko współgra. Już pierwsza próba uruchomienia AutoCADa 2011 uświadomiła mi, że ktoś więcej mówił w tym temacie niż robił. Niestety AutoCAD działa TYLKO gdy językjest ustawiony na Amerykański, Brytyjski lub Francuski. Proszę, nie mówcie mi, że jest to objaw pisania kodu zgodnie ze sztuką Apple. Sprawa urwała się jeszcze mocniej, gdy pojawił się Mac OS X Lion. Pod nowym systemem Apple, zapomnijcie o uruchomieniu produktu Autodesku.

Wcale nie lepiej jest z innymi aplikacjami. Rafał Knop pisze do mnie w sprawie ArchiCADa następujące słowa:

Ja osobiście wstrzymałem się z instalacją Liona, aby poczekać na problemy jakie się pojawią z istniejącymi programami pomimo listy kompatybilności. I miałem racje. Po przeczytaniu poniższego tekstu (link) okazało się że na Lionie już nie uruchomię Archicada 12 – na którym nadal pracuje. Dla mnie to akurat nie problem, bo jestem gotowy do przeniesienia się na najnowszą wersję Archicada, ale niektórzy mogą się zdziwić. Znam kilka osób, które są przyzwyczajone do starszej wersji programu i nie śpieszą się do przesiadki na nową – a okazuje się że teraz zostaną do tego zmuszeni. Stara taktyka jaka była kiedyś na Windowsie… nowy system wymaga nowego programu :/

Niestety Lion nie lubi inżynierów. Może nie tak… twórcy aplikacji CADowskich nie lubią spieszyć się z aktualizacjami swoich programów pod Mac OS X. Nie ukrywam, że mnie to bardzo irytuje, bo jest to po części moje narzędzie pracy. Po drugie, grupa osób, która faktycznie używa swoich komputerów do zastosowań profesjonalnych jest ewidentnie karcona. Chociaż Adobe nie informuje jeszcze o kompatybilności swoich produktów na stronie (nie ładnie!), to większych problemów z Photoshopem nieodnotowano. Szkoda, że aplikacje inżynierów po prostu nie dadzą sie uruchomić!

Czekam wciąż na wersję AutoCADa LT. Może się doczekam. Tym czasem cóż mi pozostaje… dobry Windows XP pod Makiem.

Autocad

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (6)
L

6 komentarzy

  1. Hubert Bernaciak

    Przynajmniej do tej pory mogłeś pracować w Cadzie na Maku… ja o Visual Studio mogę zapomnieć w ogóle 🙂 ale Parallels ratuje sytuacje.

  2. MacWyznawca

    A macie wiedzę jak sobie ci „inżynierowie” od programowania radzili z nowymi wersjami tfu (przez lewe ramię). Windowsów?
    Czy też tak „mocno integrowali” z „rdzeniem”?

    • Przemek Marczyński

      Jakoś Autodesk zazwyczaj nadążał z publikacjami do nowych wersji, a AutoCAD po angielsku działał na Windowsie z polskim językiem. Szło to chyba lepiej.

  3. Tomek Wójcik

    Widać jasno, że Makówkarze nie są odpowiednio dużą grupą docelową dla Autodesku.

  4. Rafał K

    Ta, Autodesk sprytnie to sobie wymyślił, że jak ludzie mają już maki to „Na Pewno” wolą wydać 26k na Full Cada niż 4K na LT… gdzie modelowanie 3D w pełnej wersji autocada jest u większości ludzi zbędne …normalnie geniusze

  5. PYRZU

    W temacie ArchiCAD na maku – właśnie wyszła wersja 15, i już na stronie oficjalnej można znaleźć zalecenie aby na razie wstrzymać się z aktualizacją systemu do Liona – program po prostu nie bardzo chce działać… tak więc z tą aktualizacją ArchiCAD’a też nie jest tak różowo – czekamy na łatki Liona, łatki cieplutkiego jeszcze ArchiCAD’a 15 a potem zobaczymy co dalej się wydarzy…
    http://www.archicadwiki.com/MacOSXLion