^

Szarlotka na gorąco – powitajcie nowy podcast!

Przemysław Marczyński

22 lipca 2011

Szarlotka logo
To był impuls. To nie moja wina. To on… Michał Masłowski z MacTutorial 😉 Chcieliśmy się wygadać na temat który mocno nas dręczył i nie było wyjścia… nagraliśmy to i wyszła… Szarlotka na gorąco.
Nazwijcie to jak chcecie, rozmową tetryków, bajdurzeniem, marudzeniem, hymnem na cześć Apple… ktoś powiedział podcast? Tak, pani w drugim rzędzie, to pani… dziękuję. Miło mi bardzo. Jeśli spodoba się Wam to co przyszykowaliśmy w pierwszym odcinku pojawią się kolejne. Bądźcie szczerzy, przyjmę to z pokorą. To mój debiut, więc pamiętajcie, bądźcie wyrozumiali.
Założeniem było nagranie krótkiej rozmowy, wyszła godzinka. Z Michałem po prostu świetnie się rozmawia. Narazie nie znajdziecie nas w iTunes, ale to już za chwilkę. Życzę miłego odsłuchu.
Spis treści:
00:00:00 Szarlotka na gorąco po raz pierwszy
00:01:52 Instalacja Liona to czasami ponad 6h
00:04:13 Prawa Murphy’ego działają, czyli brak prądu w decydującym momencie
00:06:30 Spaces – nie używałeś? To zacznij się przyzwyczajać!
00:07:26 Lion to system dla miłośników touchpada
00:12:23 Podgląd w Spotlight
00:13:00 Quicklook z możliwością aplikacji
00:14:40 Ten Mac – jeszcze więcej informacji o naszym komputerze
00:16:02 Full screen – sposób na oszczędność miejsca na ekranie
00:20:27 Air Drop – po prostu działa
00:23:22 Mail – wątkowanie wiadomości rządzi!
00:29:24 Safari i po co nam okulary?
00:34:25 Gesty – dlaczego jest inaczej niż w Snow Leopardzie?!
00:38:11 Kernel panic nie jest po polsku!!! Jak to?!
00:43:08 Po co komu Launchpad?
00:48:04 Kompatybilność programów z Lionem
00:52:56 App Store i problemy wieku dziecięcego
00:58:09 Będziemy z Wami częściej!

Podcast Szarlotka na gorąco – kliknij

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (30)
L

30 komentarzy

  1. gabrielgoluszek

    Oj, jestem za, czemu nie ma w iTunes? 😉

    • Przemek Marczyński

      Prosimy czytać wpis. W iTunes będzie, chyba nawet jutro. Zależy kiedy Apple zaakceptuje zgłoszenie.

  2. kxp

    No, no, Nadgryzieni będą mieli konkurencję… 😉

    • Przemek Marczyński

      @kxp to są bratnie ciała. jesteśmy rodziną z Nadgryzionymi 😉

  3. pomaranczowy

    Prośba o odświeżenie linka.

  4. Mikolaj

    Gratuluje decyzji.

  5. gabrielgoluszek

    @Przemek Marczyński: taki byłem 'podjarany’ że nawet nie czytałem. 🙂

  6. maciejre

    a jest jakiś kanał RSS do subskrypcji podcastu w sofcie innym niż iTunes?

    • Przemek Marczyński

      @maciejre na razie możesz subskrybować Mój Mac, na pewno będą pojawiać się tu informacje o nowych odcinkach. Szarlotka nie doczekała się jeszcze swojej strony. Jesteśmy świeży wypiekiem.

  7. Paweł

    Super super. Nagrywajcie regularnie co tydzień, to będę miał 100% więcej tygodniowo do słuchania 🙂

  8. Krzysztof Win

    Proszę coś powiedzieć też o Lion Server. Kiedy ma sens taka opcja?

  9. mattzientek

    Bardzo fajny podcast Wam wyszedł. Godzinka to bardzo dobra długość – nie za krótki, nie za długi. Trzymacie się tematu, składne rozmowy, wszystko super po pierwszym odcinku.

  10. Maksymilian Śleziak

    Gratuluję! Świetny podcast! Czekam na więcej! :)))) i na itunes 🙂

  11. Odyniec

    Brawo !
    Pierwsza próba, a już tysiące lat świetlnych lepsze od konkurencji, z przyjemnością wysłuchałem, sporo konkretów i dobry focus na komputery, a nie przenośne zabawki, trzymam kciuki i czekam na prezencję w iTunes
    Bardzo liczę na przyszłe tematy CAD i 3D na Macu.

  12. Emeley

    Właśnie słucham całości tego podcastu. Całość – szczególnie jak na pierwszą taką próbę w duecie autorskim – bardzo dobra.
    Udało się Wam osiągnąć efekt, który przypomina ten, jaki występuje przy czytaniu dobrej książki lub ogądaniu dobrego filmu z ciekawymi dialogami – człowiek czuje się tak, jakby siedział obok i „brał udział” w rozmowie. Rozmowa wygląda na spontaniczną i prawdopodobnie jest właśnie taka.
    Na pewno jak najgoręcej namawiam do kontynuowania tej serii.
    Miałem obawy co do czasu – o czym odrębnie Ci Przemku napisałem – jednak to nie jest problem. Tak długo, jak macie coś do powiedzenia, wyłączanie przycisku „rec” można spokojnie sprolongować 🙂
    Właśnie słucham Michała Masłowskiego (ukłony), który wspomina o czymś w rodzaju skryptu pomysłów na tematy do przyszłych podcastów. To zawsze coś pomocnego. Nie będzie na pewno scenariusza dla tych podcastów, nie będzie czytania – pozostanie spontaniczny dialog i jestem tutaj całkowicie „za”.
    Jedna rzecz, która mi przychodzi do głowy, a która – jak myślę – mogłaby jeszcze bardziej podbić atrakcyjnośc i czytelnośc podcasta. Chodzi mi o „wyboldowanie”, wyodrębnienie poszczególnych tematów następujących po sobie – a konkretniej – ich „tytułów”. Przy tak długim dialogu wprowadziłoby dodatkową konstrukcje rytmiczną, cały podcast byłby podzielony na poszczególne wątki, subtematy. Wystarczyłoby podkreślic mocniej początek kolejnego wątku. Trochę to ginie w całości. Przejście do Air Drop, zainicjowane w dialogu przez Michała zadanym PRzemkowi pytaniem jest przykladem takiego momentu, w którym przydałoby sie podkreślić bardziej, o czym teraz będzie rozmowa. Michał zrobił cos takiego przechodząc do omawiania Mail. Tak – przynajmniej w moim odczuciu – jest lepiej.
    Powyższa sugestia to sugestia słuchacza a nie jakaś oodekspercka wykładnia. Tyle opinii ilu słuchających.
    Ogólna ocena z odbioru tego podcastu – bardzo wysoka. Gratulacje przede wszystkim z powodu zachowania swobody języka, który nie rozmija sie z procesem myślowym i nie traci nośności – cały czas o czymś jest mowa, coś jest na rzeczy. Nie ma pustosłowia.
    Gratuluję bardzo udanej próby i namawiam do kontynuacji

  13. Pawel40

    Świetnie, fajne się Was słucha, proszę częściej !

  14. Przemek Marczyński

    Zaskakuje mnie ten entuzjazm. Dajcie jakieś uwagi, błędy nad czym można będzie popracować. Proszę ^^

  15. Emeley

    @Przemysław Marczysnki
    A dyć dałem 🙂
    Kiedyś ktoś mi poradził coś takiego – napisałeś? – teraz to czytaj, czytaj, czytaj. W którymś momencie zaczną Ci sie niemal graficznie, w kolorach wyświetlać punkty, fragmenty bardzo dobre, a obok nich mniej dobre, od czasu do czasu zobaczysz cos, co ewidentnie byś następnym razem zmienił.
    I wiesz, to działa rewelacyjnie. Tak samo w przypadku nagrań takich jak podcast. Trzeba się wsłuchać, wyluzować… and then, just try to listen to jour guts.
    Moim zdaniem Przemku, z podcastu na podcast będzie lepiej, bo do wszystkiego trzeba troche wprawy. Naprawde nie jest źle, jak na pierwszą taką próbę jest bardzo dobrze.

  16. Emeley

    uff… Przemysław Marczyński – znów przeskakują literki, przepraszam

    • Przemek Marczyński

      @Emeley po pierwsze zmieniłem już Przemysła na Przemek 😉 Po drugie wal z mostu co nie pasuje. Nie obrażę się, a posłucham i będę próbował nadganiać braki 😉

  17. Emeley

    @Przemek Marczyński
    Dobrze, Przemysławie, niech będzie Przemek 🙂
    Najważniejszą sugestię już wpisałem wyżej i podtrzymuję ją – zrytmizowanie i podział podcastu na „klocki” poprzez wyrażniejsze zaznaczenie początku każdego następnego wątku. W artykule robi się coś takiego na przykład poprzez wytłuszczenie i wyodrębnienie pierwszych paru słow następnego akapitu, w podcascie – tak jak w audycji radiowej, trzeba to zrobic głosem czyli paszczą :).
    Kończycie jeden wątek i teraz jest czas na te dwie dodatkowe sekundy oddechu, ewentualny jingle (o tym pisałem w mailu do Ciebie). to może być pare dzięków albo nawet jeden, będzie jak animacja przy przejsciu od jednego slajdu do drugiego. Po nim – tym samym trybem paszczowym, trzeba w formie pytania, albo „w mianowniku”, zaznaczyć, o czym teraz będzie mowa.
    Przykład 1:
    A: – Jesienią liście spadają z drzew, ludzie ubierają sie cieplej, chodzą na spacery. A Ty chodzisz na spacery?
    B: – wiesz, chodzę na spacery nie tylko jesienią, szczerze powiedziawszy, wolę spacerować zimą
    A: – cwiczenia na siłowni. To też dobre dla ciala i ducha, tak jak spacery. chodzisz na siłownię?
    B: – nie jestem przekonany do tej dformy aktywności, chociaż…. itd itp
    Przykład 2:
    A: – Jesienią liście spadają z drzew, ludzie ubierają sie cieplej, chodzą na spacery. A Ty chodzisz na spacery?
    B: – wiesz, chodzę na spacery nie tylko jesienią, szczerze powiedziawszy, wolę spacerować zimą
    ************jingle************
    A: – cwiczenia na siłowni….
    …To też dobre dla ciala i ducha, tak jak spacery. chodzisz na siłownię?
    B: – nie jestem przekonany do tej dformy aktywności, chociaż…. itd itp
    Nawet przy całkowicie spontanicznym dialogu, jeśli trwa on dłużej niż kilka minut, dołożenie takich „przejściówek” – nawet bez jingli, podniesie jakość Waszego podcasta jeszcze wyżej. A już jest wysoko.
    Gdybyś Przemku chciał napisać scenariusz kolejnego Podcasta, zakładając, żę nie będzie on podcastem czytanym, a scenariusz zaznacza tylko akcenty i wskazuje role, to z samego takiego zapisu typu „outline”, zobaczyłbyś, że Wygląda lepiej, czytelniej, kiedy jest rozstrzelony, a „tytuły wątków” są możliwie krótkie. To pozwala oku na zobaczenie całości jako zestawu tematów, z których każdy daje się przesłuchac oddzielnie. To ważne szczególnie, jeśli ktoś nie ma czasu na przesłuchanie całego podcastu od razu – łatwiej znajdzie wątek, na którym przerwał odsłuchiwanie.
    Wspomnialem o podziale ról. W Waszym podcascie widać, że Michał przyjmuje spontanicznie rolę osoby prowadzącej wywiad, podsuwającej tematy do dyskusji. Dobrym rozwiązaniem jest takie napisanie „scenariusza”, w którym każdy z Was wie, jaką rolę obiera w danym wątku – najczęsciej osoba inicjująca wątek będzie tą, która będzie go prowadziła. Może to być ta sama osoba przez cały podcast ale to będzie wtedy wywiad, co chyba nie do końca jest zgodne z Waszą intencją.
    Jak widzisz, cały czas akcentuję „techniczne” elementy, konstrukcję dramatyczną, jeśli można użyć takiego określenia. Cała reszta jest bardzo dobra, bo naturalna, nie zacina się ani nie błądzi. Jest i takie wrażenie sprawia – niewymuszoną, pozbawioną sztywności rozmową dwóch facetó, którzy wiedzą, co mówią, a mówią o tym w sposób przystępny i czytelny dla tych, co się znają na rzeczy i dla tych, którzy znają się mniej. Każdy, kto kiedykolwiek został poproszony o powiedzenie kilkunastu zdań do mikrofonu wie, że nie jest to sprawa łatwa i nawet największy erudyta postawiony przed stojakiem zaopatrzonym w dorodnego Shure’a, często zaczyna mówić jakby właśnie dał buzi rękawicy bokserskiej. Wam to wychodzi bardzo dobrze. Dobrze też, że głosy nie podjezdzają wam na wyzsze tonacje, co się w ferworze rozmowy zdarza i wtedy mamy dialog dwóch kaczorków :).
    Już o tym pisałem ale jeszcze raz podkreśle – rozmowa w podcaście, którego uważnie wysłuchałem, prowadzona jest tak, że brzmi jak rozmowa przyjaciół siedzących w salonie albo nawwet przy stole w kuchni. Nie ma uczucia graanicy, szyby ustawionej pomiędzy Wami a sluchaczem. To przyciąga i „lojalizuje”, ponieważ relacja ze sluchaczem nabiera kolorytu prywatności – w bezpiecznych granicach oczywiście 🙂
    W muzeum Książąt Pomorskich w Słupsku wisiały kiedyś wielkie portrety namalowane w taki sposób, by oglądający miał wrażenie, że każdy portret patrzy wyrażnie i dokładnie wyłącznie na niego. Uwierz mi, ludzie szli i oglądali się za siebie, bo postaci z portretów wodziły za nimi oczami :). Specjaliści od przemawiania i wystąpień publicznych wiedzą, że kiedy się patrzy przed siebie na wysokośc mniej więcej trzeciego rzędu krzeseł od tylnej – górnej części widowni, zebrani będą mieli podobne wrażenie, jak Ci ludzie z muzeum. Wy rozmawiacie tak, że każdy słuchający może poczuć się jak zaproszony do rozmowy a nie jak jeden z wielu anonimowych słuchaczy. Nawiasem mówiąc – Prezydent Obama ma zwyczaj przemawiac patrząc to w lewo, to w prawo, to w lewo, to w prawo, zawsze brakuje mi takiego „spojrzenia prosto w oczy”.
    Przemku, nie ma braków do nadganiania. Wszystko o czym piszę, to tak naprawde kosmetyka, sprawy konstrukcyjne. Pikuś. Gorzej byłoby, gdybyście zrobili podcast „uszyty” wedle szczegółowego scenariusza, ze swietnym rytmem i dynamiką, za to bez treści, bez tego, o co naprawdę w tym podcascie chodzi.
    Jest naprawdę dobrze. Poprawiać ulepszac, dokładać nowe pomysły zawsze można i to jest jak najbardziej prawidłowa ścieżka, czemu nie. Przed Wami na pewno wiele następnych takich nagrań, sami dojdziecie do włąsnych wniosków i dogracie wszystko na tip top. Ludzie juz zagłosowali „uszami”, teraz nie macie wyboru 🙂
    A ja spadam stąd, zanim inni Koledzy poproszą mnie grzecznie o małe shut up! 🙂

  18. Emeley

    Jeszcze tylko jedno – jesli będziecie kontynuować serię podcastów, to myślę, że naturalna tego konsekwencją, będzie w przyszłości „upgrade” do videocastu. O czym piszę już teraz, zeby móc potem uchodzić za wróżkę 🙂

  19. Wern

    Mi słuchało się wybornie – lubię taką luźną formę. Proszę o więcej:))

  20. Odyniec

    Emeley – uruchomiłeś/łaś się jak pocisk nuklearny do granic wręcz dobrego smaku, …to tylko podcast… który i tak jest już naprawdę fajny w formie, w której zaistniał…
    Czytając Twój wpis pysk otwierał mi się coraz
    szerzej i szerzej..
    Moim zdaniem najlepszą terapią – będzie własny podcast, bo zdaje się, że dokładnie wiesz, jak popełnić idealny… (:-D

  21. Emeley

    @Odyniec
    Bardzo mi przykro, że aż tak dotknął Cie mój wpis, tym bardziej jesli choćby zbliżyłem się do granicy dobrego smaku lub ją Twoim zdaniem przekroczyłem.
    O samym poście wypowiadam się w superlatywach. Przemek jako Autor poprosił o uwagi, co świadczy o tym, że jest Autorem (w odniesieniu do tego podcastu – współautorem) otwartym na sugestie, wolnym od twórczego narcyzmu.
    Odpowiadając na prośbę autora o takie sugestie, podałem właściwie tylko jedną – tę, która tak Cię oburzyła, a nie oburzyła samego Autora, z którym mam zaszczyt mieć kontakt mailowy.
    Nie wiem, jak się popełnia podcast idealny, prawdopodobnie nie zdołałbym nagrać sam czegoś takiego, co nagrali Przemek i Michał. Nie miałbym do powiedzenia tylu ciekawych rzeczy na ten temat, nie potrafiłbym pewnie mówić z taką swobodą i z taką naturalnością. Jestem dla obu Panów pełen podziwu. To, że starałem się pomóc podsuwając pomysł, by trochę tak długi podcast podzielić jest głosem słuchacza. Każdy mówi inaczej Odyniec. Jeśli odniosłeś wrażenie, że wypowiadam się ex catedra, to bardzo Cię za to przepraszam. jestem człowiekiem o wysokiej kulturze osobistej i kulturze w ogóle, ostanim z moich zamiarów jest wprowadzać kogokolwiek w stan otwartego pyska 🙂
    Nie jest dla mnie najmniejszym problemem ani tym bardziej bólem zejść ze swoimi komentarzami zamieszczanymi na tym blogu do dwuzdaniówek. Albo tylko go czytać.
    Usatysfakcjonowany? Mam taką nadzieję. Serdecznie Cie pozdrawiam i również życzę miłego dnia, a nam obu następnych rewelacyjnych podcastów Przemka i Michała

    • Przemek Marczyński

      Panowie Emeley to dobry duch MM i podcastu. Nikt nikomu tu nie chce „dowalić”, a jedynie wskazać ścieżkę, aby było jeszcze lepiej. Proszę wnosić sugestie, będziemy z nich czerpać.
      Dzięki wszystkim za troskę 😉

  22. Emeley

    Dzieki Przemku, ja chyba jednak pewne sfery „tematyczne” pozostawię na kontakt mailowy, a tutaj ograniczę się – jeśli już – do krótkich komentarzy. Mi włos z głowy nie spadnie, inni nie będą musieli czytać, co niekoniecznie na tym blogu najważniejsze, bo najważniejsze jet na tym blogu to co Ty piszesz, to Twój blog, dobry blog, nawet bardzo dobry.

  23. Odyniec

    Emeley – dziękuję za komentarz do mojego komentarza. Jestem jak najbardziej usatysfakcjonowany. Mój pysk również. (:-D
    Serdecznie pozdrawiam

  24. Emeley

    @Odyniec – cieszę się bardzo, pozdrowieństwa 🙂