^

QuarkXPress 9 – wyjmujemy z pudełka

Cyfrowa dystrybucja programów zabija mistykę obcowania z nimi. Gdzie te czasy, gdy sięgało się z drżącą dłonią po kartonik, wyciągało się płytki, stos karteczek, a wszystko to okraszone wypiekami na policzkach. Lekko niespokojnymi ruchami dłońmi zaglądało się w pudełko, które niosło nieznane obszary. A do tego jak te pudła były/są zaprojektowane! Zrobienie dobrze wyglądającego opakowania to prawdziwy wyczyn. To projektowanie w kilku przestrzeniach i kombinowanie jak zaczarować odbiorcę, aby cztery ściany kartonu po pierwsze zauroczyły, po drugie upewniły właściciela, że dobrze wydał swoje pieniądze 😉

Osobiście uwielbiam zaglądać do pudełkowych wersji aplikacji. Nie jest mi dane często to robić, ale mam przy tym dużo niekłamanej radości. Dziś mam przyjemność przedstawić program QuarkXPress w najnowszej odsłonie obarczonej numerem 9. Opakowanie na zewnątrz robi doskonałe wrażenie. Figura geometryczna z niewyciągniętym jednym rogiem daje natchnienie do wyższych celów w projektowaniu. Pomysł fajny. Samo pudełko jest małe. Osobiście po zdjęciach byłem pewien, że to kawałek papieru, w rzeczywistości okazało się, że średnica jest niewiele większa od płyty CD (jeśli w ogóle jest większa, bo płyta w pudełku ułożona jest pod katem). Niestety, obok płyty w opakowaniu susza. Echhh gdzie te czasy z wypchanym kartonem różnymi pierdułeczkami. dla kontrastu muszę Wam kiedyś pokazać opakowanie z Quarka 7. To były czasy!

Quark to aplikacja służąca do składu tekstu. Wersja 9 to uderzenie w publikację cyfrową. Dobiegają mnie głosy bardzo pozytywne na temat tego programu. Wkrótce sam będę mógł się o tym przekonać. Najpierw jednak… wyciągamy z pudełka.

Aplikacja przywędrowała prosto z Niemiec, za co serdecznie dziękuję firmie Quark.

quark9

 

quark9-3

quark9-5

quark9-7

quark9-8

quark9-13

quark9-15

quark9-16

quark9-21

quark9-22

quark9-25

quark9-23

Troszkę więcej zdjęć – klik

Więcej o Quarku przeczytacie na stronie producenta – kliknij

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (12)
L

12 komentarzy

  1. Chiefer

    Najgorsze moje doświadczenie ze składem publikacji miało miejsce gdy musiałem pracować na Quarku 5 zainstalowanym na MAC OS 9.
    W studiu DTP w którym pracuję Quarka używamy tylko jak już naprawdę musimy.
    Adobe CS5 z niemal doskonałym InDesignem skutecznie przekonało mnie żeby nigdy więcej nie zaprzątać sobie głowy Quarkiem.

    • Przemysław Marczyński

      Wersja 9 to zupełnie inny produkt niż 5. I nie przesadzajmy ID nie jest ideałem 😉
      PS. Maniak Adobe? 😉

  2. mantis30

    Ja kilka lat pracowałem na QXP4.1, oczywiście nie w profesjonalnym DTP, ot w firmie nawet oferty i instrukcje robiliśmy właśnie w tym programie i powiem tylko, że ten program miał niesamowite możliwości i potencjał a przy tym był dla mnie wzorem minimalizmu i intuicyjności 🙂 Milimetr ustawiony na ekranie odpowiadał dokładnie tymu samemu mm na kartce – coś praktycznie nie do wykonania w Wordzie :]
    Teraz pracuję w innej branży i nie korzystam zbyt często z Quarka, ale sobie kupiłem jakie śpółtora roku temu w iSourcowym outlecie wersję 7-mą za marne 25 zł 🙂 Oby jeszcze i pod Leonem działała!

  3. Jotek

    Quarka skutecznie pogrzebał brak konkurencji. Gdy w studiach królował 4.1 a PageMaker w wersji nawet 6.5 niestety nie dorastał Quarkowi do pięt Quark Corp. żądał bajońskim sum za swój produkt, kolejne trzba było poświęcić na polski słownik i dzielenie oraz masę na roszerzenia. InDesign wygrzebał się z błędów wieku niemowlęcego – wersja 1 to była porażka, 2 dawała nadzieję a 3 pozwalała normalnie pracować – a Quark próbuje za wszelką cenę dotrzymać kroku.
    Gdyby Quark przejął FreeHanda mógłby skutecznie konkurować z Adobe nawet bez aplikacji do obróbku fotografii. a tak skazany jest na drugi plan i pogoń za czołówką.

  4. Chiefer

    Maniakiem Adobe nie jestem. Lubię raczej używać tego co działa i działa dobrze. ID z każda kolejną wersją jest coraz lepszy. Wersja CS5 to prawie poezja ;), choć oczywiście nie ma rzeczy idealnych i wkurzyć też potrafi.
    Takie zdarzenie: siedzimy z kumplem w robocie i rozmawiamy (marzymy) co by się przydało w nowej wersji ID. Za jakiś tydzień przychodzą do nas projekty od kontrahentów właśnie w nowych wersjach i było nie było trzeba kupić upgrade. Jakież było nasze zdziwienie gdy okazało się że niektóre z tych funkcji właśnie jest dodana do CS5. Adobe czyta w myślach czy ma podsłuchy w aplikacjach? 😉
    Wystarczy chociażby porównać funkcję tworzenia tabel w tych dwóch programach. W dawnych Quarkach prawie że nie istniała, w ID możesz zapanować niemal nad wszystkim.
    A co do FreeHand, to trochę szkoda tego programu, miał potencjał, nawet większy od topornego Ilustratora. Chociaż ilustrator w wersji CS5 naprawdę zadziwia.

  5. Przemysław Marczyński

    Masz ode mnie większą wiedzę w tej materii. Jednak odnosisz się do starych wersji aplikacji. Pobierz Q9 i wtedy ciekaw jestem Twojej opinii…. fanie Adobe Ty 😉

  6. Chiefer

    A wiesz, ściągnę, z czystej ciekawości czy coś się zmieniło od wersji 8.

  7. grzybecki

    Jeśli pozwolicie że się udzielę.
    Wiem że Quark swego czasu był niezastąpiony przy DTP’ie. Ponoć posiadał jakieś pluginy przygotowujące bezbłędnie impozycję. Były intuicyjne a przy tym mocno rozbudowane. Nigdy nie korzystałem z tej wtyczki, to tylko co podsłuchałem od starszych kolegów z branży.
    Sam nigdy nie korzystałem z Quarka, bo zdecydowanie jestem Adobe maniakiem i się do tego przyznaję 🙂
    Pozdrawiam

  8. emeley

    Przeczytalem wszystkie posty i niewiele wiecej rozumiem. Nie dlatego, ze piszecie niezrozumiale, tylko dlatego, ze to dla mnie dziedzina ksiezycowa, nad czym ubolewam.
    Nie znajac sie na rzeczy, nie powinienem sie wypowiadac. To i nie bede. Chcialbym tylko powiedziec, ze – jak zauwazyl Przemyslaw Marczynski – zal troche tych czasow, kiedy bylo pudelko, a program mogl stac na polce jak ksiazka (pudelko po nim).
    To moze sprawa li-tylko sentymentu. Czasy sie zmieniaja, kto stoi temu sie cofa. Teraz juz tylko siec i siec. Czlowiek w sieci. Nomen omen 🙂

  9. hasdrubal

    Moim zdaniem QuarkXpress 9 jest na podobnym poziomie co Indesign CS5. Pracowałem kilka lat na Indesignie i z ciężkim bólem musiałem się przesiąść na Quarka, dzisiaj nie żałuję, ale możliwe że się przyzwyczaiłem;)
    Tak z innej beczki.. Producenci Quarka dali plamę w nowej wersji „9” jeśli ktoś będzie miał styczność z publikowaniem projektów na tablety i inne urządzenia mobilne pod Windows, może się mocno zdenerwować..
    projektowanie i skład czasopism

  10. Marek

    Moze to dziwne, ale przesiadlem sie z Adobe na Quarkxpress jakies 6 lat temu nie bez oporów, i mimo ze mam oba pakiety, zdecydowanie wole pracować w Quarku. Jest zdecydowanie wydajniejszy.