Dość stresujący to był dla mnie czas, gdy wywołany stawałem przed zieloną ścianą, a w ręku kurczowo miętoliłem rozsypującą się kredę. Na pewno nie rysowałem na tablicy serduszek, listków czy innych obrazków, a kończyło się raczej na cyferkach z równaniami matematycznymi lub podchwytliwymi wyrazami z „ó”. Dziś będę mógł wreszcie odsapnąć, bo usiąść przed tablicą z programu Bord to czysta przyjemność, a na pewno ucieszy on nasze dzieci (i oby ich tablica nie straszyła jak mnie).
Po pierwsze program wygląda ślicznie. Graficznie to wysoki poziom światowy. Nie mniej uciechy daje sama zabawa w malowanie. Sześć kolorowych kredek i można tworzyć do woli. Jeśli mi program dał sporo frajdy, to nie wątpię, że dzieciaki będą go ubóstwiać. Moja roczna córka została wchłonięta, jednak po chwili samo stukanie w ekran tabletu sprawiało jej więcej radości, więc ograniczenia wiekowe powinien program posiadać (;-)). Stworzone dzieło możemy zapisać w bibliotece, wysłać e-mailem lub pochwalić się na Facebooku. Miłym dodatkiem są gotowe obrazki, które na naszych oczach same się rysują (prosimy tylko o więcej wzorów).
Program jest świetny. Ręczę, że dzieciaki będą zahipnotyzowane. Co ważne, nasze portfele ukoi dźwięczna cena 0,79 Euro 😉 Program działa zarówno na iPhonie jak i iPadzie.
Za aplikacją stoi nowa polska grupa Pixle. Jak na pierwszy produkt, to powiem wielkie WOW! Powodzeni!
Bord w iTunes – kliknij
Witryna programu Bord – http://www.pixle.pl/bord/
0 komentarzy