Bardzo często korzystam z informacji, które kopiuję do schowka systemu (Jabłko+C). Jeden feler jest taki, że tylko ostatnio zapisana informacja jest dostępna. Wcześniejsze niestety są usuwane, na rzecz tych świeżych. Na szczęście jest mały i sprytny MyClippings.Wszystko co skopiujemy do schowka, aplikacja automatycznie przechwytuje i daje nam szybki dostęp do tych danych. Dla mnie taka aplikacja to zbawienie, bo wertując chociażby strony www, czasem jestem zmuszony kopiować kilka odnośników w jedno miejsce. Nie wspomnę już o pisaniu tekstów, gdzie Kopiuj/Wklej to nieodzowni towarzysze zmagań.
Program rezyduje na belce systemowej. Dzięki temu szybko dotrzemy do ostatnich informacji. Możemy skonfigurować również „gorący klawisz” wywołujący okno z zawartością rozszerzonego schowka.
Dodawać tekst ze schowka możemy poprzez kliknięcie ale działa również opcja przeciągnij i upuść. Ważną częścią programu jest możliwość tworzenia archiwum z grupami kopiowanych informacji. Pozostaną one w pamięci programu do naszej dyspozycji. Aby ułatwić nam zarządzanie takimi danymi, będziemy mogli umieścić je w odpowiednich katalogach (grupach).
I teraz najlepsze. Cena programu to TYLKO 5 dolarów. Autor przez jakiś czas oddaje nam go za darmo. Tak przydatne narzędzie w takiej cenie… nie można przejść obojętnie i wysyłam Was do sklepu. Kto nie kupi ten trąba 😉
Znam wiele aplikacji podobnych do MyClippings. Spora część pewnie wygląda ładniej, może ma jakieś fantastyczne efekty wizualne lub kilka dodatkowych opcji, z których jak znam życie nie skorzystamy. MyClippings to prosta w użyciu, bardzo funkcjonalna i co ważne lekka aplikacja. Nie wiem czy potrzeba czegoś więcej do sprawnego i szybkiego kopiowania i wklejania informacji. Dzięki tym cechom MyClippings wdarł się właśnie w moje łaski i pozostaje na dysku, drastycznie eliminując konkurencję. No i ta cena… święta po świętach 😉
Witryna programu MyClippings – KLIKNIJ
Cena – 5 dolarów (oferta ograniczona czasowo)
Ja używam od długiego czasu Stuf.
Był kiedyś w promocji MacZOT i nie żałuję zakupu. Jest droższy, ale już na pierwszy rzut oka prostszy, szybszy i bardziej intuicyjny od tego, który opisujesz. Mnie zastąpił nie tylko zarządzanie schowkiem, robi też za „text expander”. Zamiast pamiętać skróty do różnych kawałków (tekstu, grafik itp.) wciskam kombinację ctrl-cmd-V, strzałkami wybieram co chcę i wstawiam. Działa niezawodnie. Można mieć dowolną ilość grup, a ponadto ma możliwości współpracy po sieci (!), ale osobiście tego ostatniego nie testowałem.
Stuf (http://www.theescapers.com/stuf/) jest faktycznie bardzo dobry, jednak to nie ta liga i cenowa i jeśli chodzi o funkcje oraz niestety obciążenie systemu.
Ja używam na codzień ClipMenu (http://www.clipmenu.com/). Oprócz tekstu kopiuje również grafikę. Cenowo całkiem znośnie, bo równo 0 zł/$ :).
Dzięki!
Thanks for writing an article about my app -even if I don’t understand a single word :-))
I only started to write it because Stuf has big performance problems and has a disposition to crash -like many other clipboard managers too :-((
Great to see you here Michael. Always you can use Google translator or learn Polish 😉 Best!
PS. Click here (Google Translator – http://translate.google.com/translate?client=tmpg&hl=pl&u=http%3A%2F%2Fmojmac.pl%2F2010%2F01%2F15%2Fmyclippings-lepszy-schowek%2F&langpair=pl|en )
Dzięki za informacje. Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem MyClippings 🙂
A ja wciąż używam starożytnego iClip…