To co się dzieje z moim dostępem do sieci to prawdziwa farsa i przekroczyło całkowicie moje najgorsze przypuszczenia. Wam jestem natomiast winien wyjaśnienia co tu się do diabła dzieje. Ostrzegam, tekst jest cholernie nudny, a ja wkurzony.
TPSA mnie nie lubi
Historia jak to często bywa zaczyna się patrząc na rachunek TPSA. O końcu mojej umowy z Neostradą dowiedziałem się po kwocie jaką musiałem zapłacić za internet. Szkoda, że nikt mnie nie poinformował o tym fakcie i słono musiałem zapłacić za przeglądanie sieci w ostatnim miesiącu. Zamiast dostrzec, że już ta sytuacja powinna wyostrzyć moje zmysły w podejściu narodowego operatora do klienta, wymówiłem Telekomunikacji Polskiej umowę. Cała sprawa miała się zakończyć 1 września. Miałem nadzieję na lepszą ofertę, ale widząc, że niewiele się zmienia, 1,5 tygodnia przed tą datą pobiegłem z pismem o anulowaniu wymówienia. Troszkę kombinuję? Pan przy okrągłym stoliku stwierdził, że już za późno. Zadałem sobie pytanie, jak to „za późno”, przecież jeszcze mamy półtora tygodnia, a klient nasz pan. Chce oddać wam moje pieniądze tylko nie wyłączajcie mi sieci. Miałem czekać do końca okresu rozliczeniowego i ponownie podpisać umowę. Po 1 września co 2 dni wypełniałem formularz zamówienia Neostrady, jednak wciąż otrzymywałem odpowiedź:
Szanowni Państwo, Informujemy, że zamówienie na świadczenie usługi Neostrada TP złożone przez stronę internetową w chwili obecnej nie może zostać zrealizowane z powodu procesowanej rezygnacji z poprzedniej usługi Neostrada TP. Dodatkowe informacje uzyskają Państwo na stronie www.tp.pl oraz pod numerem błękitnej linii tp 9393. Połączenie jest bezpłatne z sieci TP
Po tygodniu zadzwoniłem wreszcie na 9393. Zdziwiona pani poinformowała mnie, że jest problem z zamknięciem mojego zlecenia o wyłączeniu Neostrady. Zapisaliśmy numer zgłoszenia i czekam. Dzwonię kolejny raz i okazuje się, że problem jest nie do rozwiązania do końca tygodnia. Jednak dostałem zapewnienie, że od 16 września wszystko będzie super. Z niecierpliwością i wyczekiwaniem na dostęp do sieci dzwonię na Błękitną Linię i…. SZOK. Mogę złożyć zamówienie na internet dopiero 16 LISTOPADA. Ludzie, to jakiś dowcip i to mało śmieszny. Pan w słuchawce jednak mnie uspokoił i stwierdził, że jeśli mi nie pasuje to mogę zmienić operatora. Milo z jego strony za radę. ciśnienie mi skoczyło i już byłem w oddziale Netii.
Z Netią nie jest lepiej
Wszystkie dokumenty wypełniliśmy błyskawicznie. Miła obsługa, śmiechy i dowcipy. Spokojnie wróciłem do domu i czekam, aż upłynie 7 dni roboczych, po których miałem zadzwonić na 0801802803. Dotrwałem do tego dnia i dzwonię. Miła Pani w słuchawce prosi o dane umowy i…. NIE MA! Umowa jeszcze nie dotarła. Poproszono mnie, abym zadzwonił za kolejne 4 dni. Lekko zaniepokojony całym stanem prac nad siecią dzwonię i NIE MA! Pani albo była zdziwiona podobnie jak ja albo udawała. Poproszono mnie abym skontaktował się z biurem w miejscowości gdzie całą sprawę załatwiałem. Dzwonię. Pan mówi, że papiery dawno wyszły ale jeszcze skontaktuje się ze mną w tym tygodniu. Niestety, nie zadzwonił, a Netia wciąż nie ma mojej umowy. Znów dzwonię do Netii i proszę o nową umowę. Pan przyjmuje wszystkie dane i zapowiada, że kurier w piątek dostarczy nowe papiery. Zgadnijcie co się stało…. NIC.
Nie ma sieci. Nie odpowiadam na maile. Nie wiem nic co się dzieje w Makowym światku. Po prostu zniknąłem. Nie spodziewałem się, że brak internetu może być tak bolesny. Uwierzcie mi, jest.
Obecnie nie mam pomysłu co dalej z tym wszystkim będzie. Witryna musi zostać zawieszona i moje działania około Makowe również całkowicie stają. Cała sprawa ciągnie się prawie miesiąc, a ile potrwa, nie mam pojęcia. Jestem coraz bardziej przekonany, że cały listopad również będę bez internetu.
Może ktoś mi powie jak najszybciej wrócić do sieci? Ja już się poddałem i płynę z prądem…
A może przez kablówkę;>?
cóż..a wymachiwałeś przed nimi prawami konsumenta itp?
Pozdrawiam
A może tymczasowo przez sieć komórkową (np. iPlus, Blueconnect, …).
zdecydowanie polecam przez GSM. Np w Plusie mozesz kupowac prepaidy takze jakby co to nie musisz podpisywac kolejnej lojalki. Zawsze mozesz popatrzec jak wyglada sytuacja z otwartymi hotspotami w Twojej okolicy. Wbrew pozorom bardzo duzo ludzi nie blokuje swoich sieci. Popatrz np tutaj na dostepne w Twojej okolicy HS:
http://www.pdaclub.pl/index.php?option=com_hotspots&view=default&Itemid=53
Miałem u znajomych takich systuacji kilka – we wszystkich Telekompromitacja na siłę robiła problemy, zwalając winę na Netię….. co by człowiek w akcie desperacji błagał ponownie o Neo….. Tyle wytrzymałeć bez netu więc molestuj Netię do końca.. naprawdę warto….. z pracy zadzwoń do netiii najlepiej poproś imię i nazwisko osoby, która Ci sprawę załatwiała…. a jak nie dasz rady daj znać na priw – znam dobrez dyrektora regionalnego z pewnego miasta… wszystko się załatwi…..
Niedawno również miałem problemy z podłączeniem TP (nowa instalacja). Pomimo, że studzienka TP była oddalona ode mnie o jakieś 6 metrów to TP zażyczyła sobie zainstalacje 2200zł.
Ale mimo wszystko wydaje mi się, że trochę przekombinowałeś z wypowiedzeniem i późniejszym jego anulowaniem.
Hmm… ja też miałem przygody z TePSĄ ale za czasów SDI i powiedziałem, nigdy wiecej 🙂 Drugi w kolei był Dialog, wszystko do momentu w którym skończyła się promocja…. rachunek 3 razy większy przyszedł… no i podziękowałem 😉 Zwłaszcza że za 89 zł mam teraz 10 megabit z UPC 🙂 instalacja szybka i bez problemu (no może nie do końća 🙂 bez odbiornika tv się nie da 🙂 a ja takiego nie mam 🙂 dobrze że tuner jakiś do macówki miałem na USB.
Gdzie Ty mieszkasz, że wybierasz pomiędzy TP SA a Netią ? Żadnej kablówki tam w okolicy nie ma ? :/ Ehh współczuję :/
Spróbuj ERY- też mają net stacjonarny.
tak wlasnie wyglada polski wolny rynek… wspolczuje.
Ciesz się, że masz wybór. Są takie miejsca (w granicach administracyjnych miasta Krakowa), gdzie wybór jest pomiędzy Neostradą i Neostradą. Są też takie miejsca (niedaleko od centrum Krakowa), gdzie nie ma żadnego wyboru poza GSM, bo doprowadzenie jakiejkolwiek instalacji sieciowej oznacza naruszenie zabytkowej fasady budynku. Przez „jakąkolwiek instalację” rozumiem także sieć Wi-Fi, ponieważ w umowie zaznaczona jest możliwość instalacji zewnętrznej anteny, a skoro tak, to nie ma zgody. A Ty możesz mieć Neostradę, możesz mieć Netię… Szczęściarz! 😉
@Gregory: Zdaje sie, że cały Kraków (wliczając ścisłe centrum) jest w zasięgu sieci Wimax. Kolesie z Netii mówili, że mają sporo instalacji w okolicy Rynku w Krakowie, więc chyba się jakoś da.
@fisher: Być może obecnie tak jest — przyznaję, mój opis dotyczy sytuacji z roku 2005, nie wiem, jak jest teraz. Miejmy nadzieję, że lepiej, bo na tym w końcu polega postęp 😉
Spróbuj może u mniejszych opearatorów.
Wielu lokalnych ma dość tanio net radiowy.
Dzięki wszystkim za porady. Końskie to tak słodka mieścinka (uwielbiam ją), że trudno tu o alternatywy i możliwość wyboru. Mieszkam z dala od tv kablowej, jestem na nie dla sieci bez kabla (różnie tutaj się mówi o lokalnych małych dostawcach). Wiec pozostaje TPSA i Netia. Wybrałem tą drugą alternatywę (bo na TPSA musiałbym czekać do 16 ze złożeniem papierów), a tak, już jest…..
Na razie muszę się ogarnąć z amoku internetowego i pozbierać wszystkie sprawy w jedną kupę. Mam straszny bajzel. Tak więc do zobaczenia już….. wkrótce! NARESZCIE!
Mam nadzieję, że wziąłeś 4 mega w Netii… u nas śmiga ślicznie….. No i miło powitać po takiej przerwie…
Ja tylko tak, proforma. W artykule użyto sformułowania odnoszącego się do TPSA i nazywającego spółkę „narodowym operatorem”. Delikatnie zaznaczam, że w tej firmie wiekszościowy pakiet kontrolny ma Franc Telecom i polską firmą jest tylko z nazwy. W Polsce nie ma narodowego operatora, chyna, że farancuski :):) – tu delikatny rechot przez zęby.
@komik, ależ oczywiście, że TPSA ma status operatora narodowego. Nie ma znaczenia do kogo należy firma, ale ważne jest jaki posiada zakres świadczenia swoich usług. Może strach się bać, ale tak francuska firma jest operatorem narodowym w Polsce.
Wiekszość wpisów powyżej dotyczy doświadczeń prywatnych dot. dostępu do sieci.
Moje są o tyle poważniejsze, że zbierałem je na utrudnieniach własnej działalności biznesowej. Po wielu podejściach, testach i procesowaniu się, jedynym operatorem , jaki sprawdził się jako alternatywa dla TP sa jest , moim skromnym zdaniem GTS Energis. I to w obu swoich wcieleniach; GTS dla klienta korporacyjnego / perfekcja/ jak i w mniej perfekcyjna, jednak nadal godna polecenia, choćby ze względu na niższą cenę :), ich detaliczna część , czyli Multimo.