Udało mi się wyściubić nos z mojej kochanej prowincji i zagościłem do stolicy. Powód niebanalny – Pro Series. Mam nadzieję, że osoby, które odwiedziły tą imprezę są zadowolone. Osobiście nie bawię się ani Aperture, ani programem Finale Cut ale nie żałuję żadnej minutki. Wyśmienity czas aby spotkać innych, podobnie pokręconych na punkcie jabłek. Kolejny raz uświadamiam sobie, że to co wychodzi z ekranu monitora jest tylko namiastką spotkania z innym człowiekiem w prawdziwym świecie. Zupełnie inaczej buduje się relacje zza klawiatury.
Jeśli kogoś nie rozpoznałem, przepraszam. Z relacji osób bardziej światłych wynikało, że kilka osób z którymi powinienem zamienić słówko otarło się o mnie na Pro Series. Może następnym razem będziemy mieli więcej szczęścia.
Wszystkich zainteresowanych odsyłam do strony Maćka oraz Norberta po relacje i zdjęcia.
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.