Grupa Flying Meat oddała wczoraj do naszego użytku program Acorn. Jak sami autorzy piszą, jest to prosty edytor graficzny i faktycznie, nie ma co się sprzeczać w tej kwestii. Program posiada bogaty zestaw filtrów, którym może pochwalić się nawet przed największymi fotoszopami. To jest chyba najmocniejsza strona aplikacji jaką na szybko udało mi się dostrzec.
Z wyjątkowych opcji „Żołądź” potrafi obsługiwać warstwy oraz wtyczki. Dzięki nim, łatwo możemy wysłać stworzoną grafikę e-mailem. Mówiąc o warstwach nie jest to jakiś wielki „wyczyn” programu, bo duża ilość dostępnych aplikacji już to potrafi. Szukam jednak w tym programie czegoś… ciekawego. Nie chciałbym zatopić tej aplikacji na początku jej drogi, jednak na razie niczym mnie nie ujęła. Standardowy zestaw narzędzi, dodatkowo w ograniczonym zakresie plus niewygodne okno obsługi programu. Do tego dochodzi wysoka cena 39.95 dolarów. Nic więcej nie mówię, zobaczcie sami – http://www.flyingmeat.com/acorn/
Okno programu
Czekałem na ten program z nieukrywaną nadzieją. Znając aplikację VoodooPad byłem pewny, że Acorn powali mnie na kolana. I faktycznie… powalił ;-(
Ocena: 3+ (plusik w nadziei na aktualizację, która uratuje wizerunek Flying Meat)
0 komentarzy