W chwili gdy porzuciliśmy papier na rzecz dysków twardych, to właśnie dane na nich zapisane stały się bardzo cenną rzeczą. Zarejestrowane w sektorach dysków mamy zarówno wspomnienia (zdjęcia, filmy), pracę (stosy dokumentów) jak również rozrywkę. Może się jednak zdarzyć, że informacje te zostaną pomyłkowo usunięte lub dysk straci kontrolę nad partycjami i wszystkie pliki znikną. Wówczas przychodzi czas zadumy nad systematyczną archiwizacją. Jeśli jej nie było (kiedy ostatnio robiłeś kopię zapasową?!) na posterunku pojawia się DiskDrill.
Nie tak dawno program ten pojawił się w drugiej wersji wnoszącej dużo zmian zarówno w interfejsie użytkownika jak w funkcjach pomagających odzyskać skasowane dane. Program w swoich czynnościach ratunkowych wspiera formaty dysków: HFS & HFS+, FAT/FAT32/exFAT, NTFS, EXT3/EXT4. Zatem nośniki danych zarówno z OS X, WIndowsa czy Linuxa będą mogły poddać się procesowi odzyskiwania.
Ratujemy pliki
Sam sposób odzyskiwania danych jest banalnie prosty. W menu programu wystarczy wybrać opcję „Odzyskaj” (tak, program jest częściowo przetłumaczony) i DiskDrill rozpocznie proces wyszukiwania usuniętych danych. Zdarzyć się może sytuacja, gdzie dysk straci swoją strukturę katalogów. Pomimo, że dane są zapisane na nośniku urządzenie nie wie w którym miejscu się znajdują. Do naprawienia takich sytuacji służą inne opcje, które zaszyte są w DiskDrilla – Scan for lost partition.
Czas skanowania zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest pojemność dysku. Wyniki pokazują, że 500GB skanuje się w okolicy 6 godzin, zaś 1TB już 30 godzin. To dość długo, a komputera musimy przecież używać w pracy. Programiści z Clever Files rozwiązali ten problem poprzez opcję zapisu sesji. Wystarczy wstrzymać proces przeszukiwania dysku i zachować jego parametry. W ten sposób w dowolnej chwili wrócimy do miejsca, w którym zakończyliśmy skanowanie plików.
Gdy już program zakończy wyszukiwanie danych możemy ustalić jakie pliki mają być wyświetlane (grafika, wideo, dokumenty, archiwa). Do tego ustalimy wielkość plików oraz czas kiedy był skasowany. Ułatwi nam to proces przeczesywania listy usun^ętych danych.
Warto wspomnieć, że DiskDrill doskonale daje sobie radę z urządzeniami zewnętrznymi (pendrive, kamery, aparaty). Dzięki temu będziemy mieli szansę uratowania skasowanych zdjęć z karty SD.
Jeszcze więcej możliwości
DiskDrill ma kilka smaczków, które poprawiają jego funkcjonalność. Pierwszą i chyba najbardziej przydatną jest Podgląd. Jeśli okaże się, że program znalazł kilka dokumentów przed odzyskaniem tego właściwego będziemy mogli upewnić się korzystając z opcji Podgląd. Będziemy mogli otrzymać także szczegółowe informacje o dysku oraz wykonać kopię bezpośredni do pliku DMG.
A na domiar wszystkiego możemy monitorować procesy wykonywane przez program w Centrum Powiadomień.
DiskDrill jest skuteczny. To jest najmocniejsza strona tego produktu. Chociaż sam kosztuje 89 dolarów, to dzięki darmowej wersji będziecie mogli sami sprawdzić czy wart jest swojej ceny. Darmowa odsłona potrafi podejrzeć skasowane pliki, które po wykupieniu licencji będą mogły zostać przywrócone. Co ciekawe darmowa wersja daje nam możliwość podejrzenia skasowanych dokumentów. DiskDrill jest jednym z tych programów, których mam nadzieję, nie będziemy musieli używać. Jednak rzeczy złe dzieją się zazwyczaj w najmniej oczekiwanych momentach. Wówczas warto mieć zainstalowanego DiskDrill’a. Może on niejednokrotnie uratować nam skórę.
Taniej o 20%
Od autorów programu mam dla Was kod rabatowy na tą aplikację. Możecie go zrealizować na stronie DiskDrill’a. Pobawcie się darmową wersją. Jeśli macie gardłową sprawę z Waszymi plikami, DiskDrill z kodem MPL-DD2 możecie mieć taniej.
Witryna programu – http://www.cleverfiles.com/
Cena DiskDrill Pro – 89 dolarów / darmowy – pokazuje pliki do odzyskania – możliwy podgląd
Misiu…to jest za drogi program. 🙂
A czegoś „for free” tam nie ma?